Stało się coś poważnego kierowcy traktora? No bo ładnie wylądował tutaj... pozdrowienia
@Meretrix
A coś Ty się dzisiaj urodził? Przecież takich dróg pełno jest, szczególnie pomiędzy małymi miasteczkami. To stara robota... Norma. Nie idzie się minąć i trzeba zjeżdżać na pobocze. Większość takich dróg już poszerzają teraz, ale dużo ich jeszcze zostało do zrobienia. Trzeba wolniej jechać, bo nieraz byłam świadkiem jak lusterka sobie pourywali, bo jechało dwóch kozaków i żaden nie chciał zjechać drugiemu.
enjoypoznan jakie skręcać ? ślepy jesteś ? chciał mu zjechać ciągnikiem, tam nawet skrętu nie ma bo same drzewa.. wina kierowcy tira
Wydawało mi się że jest tam jakaś leśna droga w którą skręcał.
Może jest tak jak piszesz mądralo i chciał mu zrobić miejsce. Ale w ten sposób wysunął swój narożnik i stało się j.w.
Nie byłbym taki pewien że wina kierowcy tira. Bo gdyby nie skręt traktora nic by się nie stało.
Nie wiem k***a może ja jestem ślepy ale traktor w momencie wyprzedzania przez tira zaczął zadawać się do środka zupełnie tak jakby chciał skręcić w prawo.
z tego co widzę to ciągnik rolniczy nigdzie nie skręcał, bo tam nie ma drogi, nawet polnej do której manewr takowy można wykonać. Zj***ł ewidentnie kierowca ciężarówki, który przy wyprzedzaniu nie zachował bezpiecznej odległości co z drugiej strony i tak było niemożliwe, gdyż rolnik jak to rolnik rozj***ł się swym traktorem+rozrzutnik na 3/4 drogi. Znając życie pewnie bawił się pisiorem za kółkiem i rozmyślał jak to swą babę w komórce przygwoździ zanim dziecioki wrócą ze szkoły, a powinien bacznie luterka obserwować, tym bardziej, że ponadprogramową szerokość drogi zajmował. Nie zmienia to jednak faktu, że kierowca zestawu ciągnik siodłowy+naczepa beknie konkretnie.
Ciężarówka za szybko jechała.
ciągnik nie skręcał w prawo tylko, z przodu znak przystanku autobusowego i musiał odbić trochę w lewo bo by ściął znak.
Prędkość jaką miał tir podczas wyprzedzania widać dobrze po tym jak jebnął traktor.
Tir nie zachował bezpiecznej odległości przy wyprzedzaniu - a jak miejsca nie było to mógł nie wyprzedzać.
Mieć pretensję do traktorzysty że jechał swoim pasem jezdni, przyhacza go tir i zatrzymuje się kilometr dalej.
Zapie**alał tą ciężarówką i tyle.
A trak w ogóle to na tej drodze jest zakaz ruchu powyżej 5 ton!
Oglądałem filmik kilkanaście razy i nie widać by ciągnik skręcił. Rozsiewacz zawieszony na tylnym TUZ'ie kołysał się na boki bo tak to jest zrobione a TIR nie zachował bezpiecznej odległości i się zaczepiły. Widać nawet proste koła przednie ciągnika w momencie gdy podniosło oś do góry.