18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Przeciek Matura Matematyka 2013

poczam • 2013-05-08, 13:30
Co tu dużo mówić sami popatrzcie:


http://zapytaj.onet.pl/Category/006,003/2,24478850,rozwiaz_rownanie.html

Nasuwa mi się jedno jakim debilem trzeba być żeby to zrobić ?

Sam zdawałem ją w tym roku i się tak zastanawiam czy to tak trudno opanować schemat rozwiązywania 7 zadań otwartych które powtarzają się co roku , albo czy taką trudność sprawia rozwiązanie 25 zadań zamkniętych ? które co roku pozostają takie same ???

Jeden wniosek ludzie są coraz k***a większymi głąbami :lodowka:

Screen dla potomnych gdyby zaraz znikło z zapytaj.onet.pl


Lordzik92

2013-05-08, 19:00
Obecnie szkola nauczy cie jak byc dobrym niewolnikiem, ksiazki naucza cie byc ich panem...

r00ster

2013-05-08, 19:11
Matematyka nie powinna być problemem dla nikogo (chodzi o podstawę). Jeżeli nie pojmuje się podstaw to jest się GŁĄBEM. Matma uczy racjonalnego i szybkiego myślenia. Nie jest to język polski gdzie trzeba interpretować wiersz (uważam że często mija się to z zamysłem autora), tylko ogarnąć kilka wzorów, które są podane na maturze, a większość z nich poznaje się już podstawówce i gimnazjum!

job_twaju_mać

2013-05-08, 19:15
chudziutki napisał/a:

Będę_go_zjadł, a gdzie i na co się wybierasz?



na zarządzanie socjologią na wyższej szkole tańca na lodzie

boogeyman

2013-05-08, 19:35
joker195 napisał/a:

Dużo osób ma problemy z matematyką i nazywanie kogoś głąbem jest bezsensem po za tym po szkole nic nie masz jeśli nie masz bogatych rodziców , zaradności życiowej .
Szkoła to gówno tworzące sobie sile roboczą , zastanówcie się czemu nie uczą was jak zarabiać pieniądze lub realizować pasje , szkoła każe ci jak chinczykom robić to co ci karzą ...



Osoba, która nie potrafi opanować materiału podstawowego z matematyki i fizyki nie nadaje się na studia. Chodziłem do cholernej wiejskiej szkoły, dobrze sie uczyłem i nie było problemu z nauczycielami, którzy chętnie przygotowywali mnie do różnych konkursów czy rozszerzali poziom. Najważniejsze to jest k***a chcieć. Najlepiej użalać się nad swoim marnym losem i mówić że cały system jest chory a samemu jest się bardzo poszkodowanym. Jeżeli ktoś nie potrafi wykuć schematów zadań, nauczyć się ich praktycznie na pamięć to niestety. Życie to walka. Znam wiele osób, które chodziły na kursy matematyki podstawowej, ostro pracowały i dały rade mimo problemów ze zrozumieniem pewnych rzeczy, którymi obdarzyła ich natura. trzeba pracowac dużo w domu. Widzisz, że nauczyciel olewa? Zapewno większosc wykorzysta to jako szanse na jeszcze wielkie opie**alanie się. Mądry człowiek weźmie książki i bedzie sie uczyl na wlasna reke i nie wierz, że nei da sie spotkac po lekcjach z jakim kolwiek nauczycielem w celu konsultacji. Zbędne pie**olenie o błędnym systemie. Program z roku na rok jest obcinany i na studiach dostajemy za to w dupe? Zaden problem! Masz internet i patrzysz co bylo kiedys. Dzisiaj wszystko jest w internecie tylko trzeba k***a chcieć.

poczam

2013-05-08, 19:36
joker195 napisał/a:

Dużo osób ma problemy z matematyką i nazywanie kogoś głąbem jest bezsensem po za tym po szkole nic nie masz jeśli nie masz bogatych rodziców , zaradności życiowej .
Szkoła to gówno tworzące sobie sile roboczą , zastanówcie się czemu nie uczą was jak zarabiać pieniądze lub realizować pasje , szkoła każe ci jak chinczykom robić to co ci karzą ...



Widzę że opacznie mnie zrozumiałeś lub ja sie źle wysłowiłem nie chodzi mi o wyśmianie ludzi którzy nie pojmują matematyki a o wyśmianie człowieka który podczas egzaminu robi zdjęcie dla zadania wrzuca go do internetu i oczekuje pomocy od obcych ludzi - takie zachowanie nazywam czystym idiotyzmem

a po za tym matura nie jest na jakimś super poziomie aby średni uczeń mający trochę oleju w głowie jej nie zdał :-)

Meliar

2013-05-08, 19:38
joker195 napisał/a:

Dużo osób ma problemy z matematyką i nazywanie kogoś głąbem jest bezsensem po za tym po szkole nic nie masz jeśli nie masz bogatych rodziców , zaradności życiowej .
Szkoła to gówno tworzące sobie sile roboczą , zastanówcie się czemu nie uczą was jak zarabiać pieniądze lub realizować pasje , szkoła każe ci jak chinczykom robić to co ci karzą ...



Nie k***a, to że ktoś "ma problemy z matematyką" oznacza że jest pie**olonym leniem, a więc jest idiotą. Jak by chciał się przyłożyć do roboty, to by sie nauczył, a nie opie**alał piwko codziennie po lekcjach z kumpami na melinie.

Jak nie masz bogatych rodziców, to tym bardziej nie powinieneś z nich brać przykładu i zapie**alać by samemu nie być biednym, nie chcesz? jesteś pie**olonym leniem

Szkoła uczy gówna, ale przynajmniej wyrabia w nas nawyk systematyczności, (praca domowa-> trzeba zrobic, sprawdzian-> przygotować się, referat-> poszukac w necie informacji) wiec jest to uczenie zaradnośći.

A siłę roboczą, tworzą tylko i wyłącznie idioci którzy nie chcą się uczyć, a potem płaczą że "im sie nie udało", jest podstawowe prawo wszechświata, akcja-reakcja. Uczysz sie-zdajesz, pracujesz-zarabiasz, obijasz sie- jesteś płaczącym idiotą że "za trudne" i nie zdasz

badumbumpst

2013-05-08, 19:39
joker195 napisał/a:

Dużo osób ma problemy z matematyką i nazywanie kogoś głąbem jest bezsensem po za tym po szkole nic nie masz jeśli nie masz bogatych rodziców , zaradności życiowej .
Szkoła to gówno tworzące sobie sile roboczą , zastanówcie się czemu nie uczą was jak zarabiać pieniądze lub realizować pasje , szkoła każe ci jak chinczykom robić to co ci karzą ...




Tyle piw za coś takiego? Jeżeli na obecnej maturze nie uzyskasz 30% nie jesteś głąbem. Jesteś debilem. Tak, a później powtarzaj, że matematyka w życiu nie jest do niczego potrzebna, a ty jesteś humanistą. Jeżeli ktoś oczekuje, że wraz ze świadectwem szkolnym czy dyplomem uczelni otrzymamy patent na zarabianie pieniędzy i wyrywanie dup to cóż: tylko w erze. Kochani moi, jeżeli od tych 30% ważniejszy jest 97 lvl elfa to w przyszłości zasiłek może być ważniejszy od normalnej pensji. Może nie wszyscy mamy równe szanse na początku jakiegoś tam wyścigu szczurów, ale co zrobi skończony debil po śmierci bogatych rodziców?

oozyxak0o

2013-05-08, 20:18
Dokładnie k***a. Nazywanie kogoś głąbem przez to,że nie zdał matmy to czysty debilizm. Przykład? Co przyda się bardziej w życiu? Wzór delty b do kwadratu - 4ac czy np wbijanie gwoździa?

Tylko Nowa Prawica,katodebile mają wyprane mózgi.

MisiekSka

2013-05-08, 20:23
up
co nie zmienia faktu że 30% to jest k***a dno i dnem jest nie osiągnąć tego progu

zaba711

2013-05-08, 20:38
Nazywanie kogoś debilem bo nie zdał matury z matematyki na poziomie podstawowym jest najbardziej trafne a to dla tego że podstawowa matura z matmy ogranicza się do k***a dzielenia, mnożenia, dodawania i odejmowania, ba żeby tego było mało na tej maturze dostaje się kartę wzorów gdzie jest wszystko podane i można mieć prosty kalkulator ... czyli matura z matematyki na poziomie podstawowym ma pokazać w jakim "stopniu" umiesz korzystać z podanych danych by osiągnąć cel. Trzeba być skończonym debilem żeby nie uzyskać minimum, minimum z matematyki na poziomie podstawowym. (swoją drogą to rozszerzona w cale nie jest tak dużo cięższa)
Pewnie będziecie mnie mieszać z błotem że nie mam racji itp. ale pomyślcie... wszystko macie podane, zadanie, schemat jak się rozwiązuje i nawet kalkulator byście nie musieli się wysilać mnożąc/dzieląc/dodając/odejmując prostych liczb. To się pytam jak k***a można tego nie zdać ?!

PS

Masterpiece

2013-05-08, 20:44
joker195 napisał/a:

Dużo osób ma problemy z matematyką i nazywanie kogoś głąbem jest bezsensem po za tym po szkole nic nie masz jeśli nie masz bogatych rodziców , zaradności życiowej .
Szkoła to gówno tworzące sobie sile roboczą , zastanówcie się czemu nie uczą was jak zarabiać pieniądze lub realizować pasje , szkoła każe ci jak chinczykom robić to co ci karzą ...


1. Wiele osób jak coś.
2.1. Przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiamy spacji (ortografia też jest aż tak trudna?)
2.2. Każą a nie karzą. Każą jako rozkaz. :roll:
3. To nie jest matura rozszerzona, gdzie nie ma żadnych zadań zamkniętych. To jest kurde matura podstawowa, na której jak ktoś nie ogarnia liczenia niektórych zadań to może podstawić. A żeby nie potrafić podstawić nawet pod zadanie gotowych odpowiedzi, to już na prawdę trzeba być Głąbem.
4. Niestety, jak się olewa całe gimnazjum i szkołę średnią, to potem wychodzą takie cuda.
5. Po Twojej wypowiedzi odnoszę wrażenie, że sam masz problemy z matematyką i jest to swoista próba usprawiedliwienia głupoty/niewiedzy.
6. Od lat wiadomo że matura, testy gimnazjalne i testy na zakończenie podstawówki to tak na prawdę sprawdzenie, czy uczeń potrafi podstawić się do schematu.
7. Jak myślisz niezależnie to po studiach bez problemu znajdziesz zatrudnienie, albo stworzysz coś sam.
8. Nie wiem jak to uznajesz, ale według mnie osoba która ani nie potrafi dobrze przygotować się do matury, ani nie ma jakiejś tam jak to określiłeś "zaradności życiowej" jest zwykłym, pospolitym głąbem. :-x
9. Ty jesteś na prawdę głąbem. Może i dostanę warna za obrażanie Ciebie, no ale trudno. Nosz k***a. Zarzucasz szkole wytwarzanie taniej siły roboczej. Ciekawe gdzie byłbyś teraz, gdzie byliby Twoi rodzice, z czego pisałbyś mierne posty na Sadolu gdyby nie szkoła. Już starożytni dostrzegli zalety szkoły, więc coś w tym musiało być. Swoją drogą uważam, że starożytni byli o wiele bardziej zaradni i inteligentniejsi niż współcześni ludzie.
10. Mówisz, że szkoła nie pozwala realizować Ci twoich pasji. Nic dziwnego, jeżeli siedzisz w zawodówce(w tym momencie mogłem urazić niektórych uczniów tych szkół. Przepraszam). Ja sam uczęszczam do LO i jakoś nie mam problemu z samorealizacją. Fakt faktem czasami brakuje mi na to czasu, ale staram się o ITN + zakres materiału jest dość obszerny co mnie zadowala. Nigdy nie dam powiedzieć złego słowa na szkołę. Jak robisz coś dobrze to siłą rzeczy musi Ci to przynieść zarobek. Nawet kopanie rowów może dać Ci zysk, jeżeli dobrze się w tym zakręcisz...

Już więcej nie będę Ci wyliczał. Twoja wypowiedź jest tak idiotyczna, że przez 10 minut zastanawiałem się jak mogła ona dostać tyle piw, by znaleźć się jako top komentarz pod materiałem...
Jedyne co mogę o niej powiedzieć to :idzwch*j:

Dziękuję tym, którzy doczytali do końca i pozdrawiam.
Grzegorz

Browarek

2013-05-08, 21:36
@joker195
Właśnie tacy debile stawiają Tobie piwa. Nic nie usprawiedliwi osoby, która nie zna podstawowych zagadnień z matmy. Lenistwo i ignorancja, tyle!

boogeyman

2013-05-08, 21:41
zaba711 napisał/a:

Nazywanie kogoś debilem bo nie zdał matury z matematyki na poziomie podstawowym jest najbardziej trafne a to dla tego że podstawowa matura z matmy ogranicza się do k***a dzielenia, mnożenia, dodawania i odejmowania, ba żeby tego było mało na tej maturze dostaje się kartę wzorów gdzie jest wszystko podane i można mieć prosty kalkulator ... czyli matura z matematyki na poziomie podstawowym ma pokazać w jakim "stopniu" umiesz korzystać z podanych danych by osiągnąć cel. Trzeba być skończonym debilem żeby nie uzyskać minimum, minimum z matematyki na poziomie podstawowym. (swoją drogą to rozszerzona w cale nie jest tak dużo cięższa)
Pewnie będziecie mnie mieszać z błotem że nie mam racji itp. ale pomyślcie... wszystko macie podane, zadanie, schemat jak się rozwiązuje i nawet kalkulator byście nie musieli się wysilać mnożąc/dzieląc/dodając/odejmując prostych liczb. To się pytam jak k***a można tego nie zdać ?!

PS
Obrazek


Wszystko fajnie tylko z tą maturą rozszerzoną nie mogę się zgodzić. Osoba, która decyduje się na mature rozszerzoną nie traci czasu na szukanie badziewia po tablicach matematycznych bo jeżeli powaznie myśli o wyniku to ma to wszystko w głowie. Matura rozszerzona wymaga obycia z zadaniami i gówno da karta wzorów jeżeli ktoś chce liczyć pole trójkąta z macierzy bo akurat fajnie sie sklada, że zadanie na to pozwala. Fakt jest ona banalna przyrównując ją do matur z wieku dwudziestego, ale trochę pokory...

zonk

2013-05-08, 22:13
Będę_go_zjadł napisał/a:



Mam trochę ambitniejsze plany niż twoje i dobrze zdana matura przyda mi się podczas rekrutacji na studia.


Chłopcze, ja maturę zdawałem kilka ładnych lat temu gdy trochę więcej wymagali. I to dzisiaj wiem że studia bez zaklepanej roboty na przyszłość to lekkie marnowanie czasu. Jak już nie chce się iść do zawodówki to lepiej wybrać technikum. Sam wiem jakie były obiecanki po moim kierunku (technicznym), że pracy w brud, silnie rozwijająca się dziedzina, oprócz tego możliwości pracy w energetyce. I co ? Dupa.

twardydb

2013-05-08, 22:34
juz nie pie**olcie glupoty "bogaci rodzice" mieszkam w blokach jak wy znalazlem sam prace a nie rodzice mi znalezli i zarabiam wieku 22 lat 5 tys na miesiac k***y i j***ne nieroby zamiast marudzic jak wam zle to zapie**alac do roboty ambitniejszej niz magazyn bo wam sie po prostu nie chce zapie**alac. I mam tylko j***na mature DA SIE k***A? DA SIE !!! wiec morda w kubel j***ne grubasy i p*zdy w rurkach co sie r*chaja w dupe.