18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Potęga logiki - Ateizm

Szczypiorek • 2013-04-03, 14:04
Reklama promująca Ateizm emitowana podczas Superbowl.



"Z katolem zadrzeć to gorzej niż z dresem"
-- mój znajomy

Let the flame games begin then!

Osoby które stwierdzą, że mało sadystyczne proszone są o wsadzenie sobie gwoździa w dupsko przed odtworzeniem materiału

Po tagach nie znalazłem.

sidian

2013-04-03, 19:27
nakerax napisał/a:

Jak ktoś ma odwage przyznać się do ateizmu, to powinien zapier*alać do roboty 25,26 grudnia i inne podobne (3 króli, wielka sobota, boże ciało itp itd)



Nie mam z tym najmniejszego problemu. Moim zdaniem wszystkie kościelne święta powinny zostać włączone do urlopu (jako dodatkowe dni), a w ustawie o prawie pracy powinny się znaleźć pakiety, które pracownik może wybrać, np. pakiet katolicki. Wszystkie święta kościelne od razu zaurlopowane. Pracodawca nie mógłby odmówić udzielenia urlopu w takie dni. Ja z przyjemnością popracuję w dwóch, trzech, siedmiu króli, wigilię, pierwszy i czterdziesty siódmy dzień świąt w zamian za to, że sobie potem na jesień wezmę dodatkowy tydzień w ciepłych krajach.

Uechtacz

2013-04-03, 19:30
@Lich*j", cytuję fragment pierwszego akapitu: "to forma żartu".
Koniec cytatu, jak mawiał pewien uszaty jegomość.

KKdemona

2013-04-03, 19:39
Znam kilku Profesorów na polsl którzy są niesamowicie religijni (3), a przewyższają rozumem wszystkich tu zebranych oraz 99% społeczeństwa. Na dodatek się tego nie wstydzą, z tego wynika ,że wiara nie zależy od poziomu wiedzy, inteligencji ,mądrości tylko jest indywidualnym wyborem każdego.

furak151

2013-04-03, 19:42
Obejrzałem, zrozumiałem ale nadal wierzę w Boga i życie po śmierci i jak dla mnie, to nauka i logika w ogóle nie zaprzecza moim wierzeniom.

Uechtacz

2013-04-03, 19:57
@KKdemona: bo ludzie to dosyć zabawne istoty. Potrafią w jednym umyśle zmieścić racjonalizm i irracjonalizm.

Np. taki Einstein - chyba obaj zgodzimy się, że idiotą nie był.
Wybitny fizyk, w jakimś stopniu wierzący (nie wierzył w Boga osobowego, ale był deistą, widział boskość w pięknie wszechświata i praw fizyki, takie tam).
Ten deizm chyba przeszkodził mu w ogarnięciu mechaniki kwantowej (słynne zdanie "Bóg nie gra w kości" - młodsi koledzy pokazali, że jednak nie miał racji), ale nie to jest najbardziej irracjonalne. Otóż Einstein był wielbicielem Stalina. I to długo po wojnie, wiedząc o głodzie na Ukrainie i innych grzeszkach wąsatego Gruzina, jakoś starał się usprawiedliwiać jego postępowanie (Hitlera i Niemców oceniał jednoznacznie negatywnie).
Ludzie są świetni w samooszukiwaniu się, wystarczy tylko chcieć w coś uwierzyć.

KKdemona

2013-04-03, 20:25
Moim zdaniem wiara w Boga i zasady fizyki kierujące wszechświatem wzajemnie się nie wykluczają, dla osoby wierzącej te 2 sprawy powinny ze sobą koegzystować, dla jej wewnętrznego spokoju oraz spokoju innych :) Ateista powinien pokładać nadzieję tylko w nauce i walczyć z przekłamaniem przedstawiając rzetelne fakty ale także dać ludziom żyć tak jak im się podoba.
Sama teoria nieskończoności wszechświata, oraz innych wymiarów nie neguje istnienia istot wyższych od nas (zawiódł bym się nawet gdyby o naszym życiu decydował rzut kostką) :)
jeżeli tak jest wierzący już wygrali, jeżeli nie to nic nie stracili. Może w przyszłości jakiś naukowiec odkryje Boga.

Meretrix

2013-04-03, 20:30
sidian napisał/a:



Nie mam z tym najmniejszego problemu. Moim zdaniem wszystkie kościelne święta powinny zostać włączone do urlopu (jako dodatkowe dni), a w ustawie o prawie pracy powinny się znaleźć pakiety, które pracownik może wybrać, np. pakiet katolicki. Wszystkie święta kościelne od razu zaurlopowane. Pracodawca nie mógłby odmówić udzielenia urlopu w takie dni. Ja z przyjemnością popracuję w dwóch, trzech, siedmiu króli, wigilię, pierwszy i czterdziesty siódmy dzień świąt w zamian za to, że sobie potem na jesień wezmę dodatkowy tydzień w ciepłych krajach.



Czemu miałbyś dostać dodatkowe dni wolne? Nie przysługują ci, w te dni osoby wierzące są zajęte sprawami związanemi ze swoją wiarą, ateiści powinni pracować 6 dni w tygodniu i jedyne wolne mieć w święta państwowe.

Iron96

2013-04-03, 20:38
@Meretrix
Bwhahaah To co to za równość albo jesteś zajęty sprawami związanymi ze swoją wiarą albo masz dodatkowe wakacje. Nikt ci nie każe obchodzić świąt. To nie byłyby dodatkowe dni, bo każdy by miał tyle samo wolnego i każdy może sobie robić co chce wtedy. Fuck logic

Meretrix

2013-04-03, 20:39
KKdemona napisał/a:

Moim zdaniem wiara w Boga i zasady fizyki kierujące wszechświatem wzajemnie się nie wykluczają, dla osoby wierzącej te 2 sprawy powinny ze sobą koegzystować, dla jej wewnętrznego spokoju oraz spokoju innych :) Ateista powinien pokładać nadzieję tylko w nauce i walczyć z przekłamaniem przedstawiając rzetelne fakty ale także dać ludziom żyć tak jak im się podoba.
Sama teoria nieskończoności wszechświata, oraz innych wymiarów nie neguje istnienia istot wyższych od nas (zawiódł bym się nawet gdyby o naszym życiu decydował rzut kostką) :)
jeżeli tak jest wierzący już wygrali, jeżeli nie to nic nie stracili. Może w przyszłości jakiś naukowiec odkryje Boga.



Jeżeli życie to test dla człowieka, a Bóg jest wszechmogący to może po prostu chce nie zostać "wykrytym", trzeba mieć dość zamknięty umysł aby sobie tego nie móc wyobrazić. Dla przykładu, już pewnie za jakieś kilkaset lat powstanie komputer który będzie mógł symulować wszechświat(coś jak matrix), "ludzie" albo raczej programy tam żyjące, jeżeli zechce tego programator, nie mają szans dojść do tego czy są w programie czy w prawdziwym świecie, może im podsuwać same dowody na to że nikt ich nie stworzył i wszystko zaczęło się samo na przykład od wielkiego wybuchu. A ateiści którzy uważają się za takich mądrych bo w niego nie wierzą bo nauka mówi że go nie ma mają tutaj możliwe wytłumaczenie, zresztą jaki byłby w tym sens jakby były dowody na to że istnieje i pokazywałby się co jakiś czas, wtedy ludzie czuli by się jak marionetki, zabawki, wtedy każdy byłby dobry z przymusu.

Ja...........ro

2013-04-03, 20:47
KKdemona napisał/a:

Znam kilku Profesorów na polsl którzy są niesamowicie religijni (3), a przewyższają rozumem wszystkich tu zebranych oraz 99% społeczeństwa. Na dodatek się tego nie wstydzą, z tego wynika ,że wiara nie zależy od poziomu wiedzy, inteligencji ,mądrości tylko jest indywidualnym wyborem każdego.


podaj nazwiska, bo tak pie**olić to i ja potrafię - "znam chomika, który ciebie przewyższa rozumem"

Iron96

2013-04-03, 20:49
@KKdemona
To zależy wiara w co. Taki deizm z dzisiejszą nauką nie jest sprzeczny, bo to może być tylko kolejna teoria jak świat powstał. Ale taki Jezus co sobie chodził po wodzie i zamieniał wodę w wino? Jak mógł zamienić to wszystko? Zakładając, że możliwa byłaby całkowita zmiana struktury chemicznej, to skąd wziął węgiel tam? Przeprowadził nauklearną fuzję czy co? Jeszcze dzbanek by mu się stopił. Nie mówiąc o reszcie cukrów i bakterii które w winie są. Właśnie zastanawiam się jak taki profesor fizyki czy chemii mógłby w dzisiejszych czasach w coś takiego wierzyć. Łatwiej powiedzieć, że to magia ala Harry Potter czy że to tylko zwyczajny mit, jeden z wielu który po prostu jeszcze nie wymarł?

Ja...........ro

2013-04-03, 20:50
Meretrix napisał/a:



Czemu miałbyś dostać dodatkowe dni wolne? Nie przysługują ci, w te dni osoby wierzące są zajęte sprawami związanemi ze swoją wiarą, ateiści powinni pracować 6 dni w tygodniu i jedyne wolne mieć w święta państwowe.


ale ty jesteś tępy, ręce tylko załamać.
Wierzący w święta są zajęte sprawami ze swoją wiarą :roll:
no to zapie**alaj 40 dni postu, nie tylko piątki.
O wódce na święta, wigilie, czy pastrkę zapomnij, na drogę krzyżową marsz, do kościoła regularnie i pacierze klepać, na roraty łazić, rekolekcje i wszelkie drogi krzyżowe.
Że o świętym mikołaju i szale świątecznym z eskapadą po sklepach i prezentach nie wspomnę, toż to pogański zwyczaj pie**olony hipokryto

Meretrix

2013-04-03, 20:53
Iron96 napisał/a:

@KKdemona
To zależy wiara w co. Taki deizm z dzisiejszą nauką nie jest sprzeczny, bo to może być tylko kolejna teoria jak świat powstał. Ale taki Jezus co sobie chodził po wodzie i zamieniał wodę w wino? Jak mógł zamienić to wszystko? Zakładając, że możliwa byłaby całkowita zmiana struktury chemicznej, to skąd wziął węgiel tam? Przeprowadził nauklearną fuzję czy co? Jeszcze dzbanek by mu się stopił. Nie mówiąc o reszcie cukrów i bakterii które w winie są. Właśnie zastanawiam się jak taki profesor fizyki czy chemii mógłby w dzisiejszych czasach w coś takiego wierzyć. Łatwiej powiedzieć, że to magia ala Harry Potter czy że to tylko zwyczajny mit, jeden z wielu który po prostu jeszcze nie wymarł?



Przeczytaj co napisałem kilka postów wcześniej to będziesz miał możliwą odpowiedź na tą przemianę.

javal

2013-04-03, 20:56
Nie cierpię fanatyków nie zależnie czy jest to mocher, bombowy allah akbar czy wojujący ateista. Ateiści często nie lubią fanatyków religijnych i mówią że niech sobie robią co chcą byle by nas do tego nie zmuszali i nie przekonywali na siłę (w tym ja tak robię) ale fanatycy ateiści jakoś nie zauważają że robią to samo, próbując na siłe obalać religie i przekonywać innych ludzi że się mylą bo w coś wierzą.

Meretrix

2013-04-03, 20:57
WojciechKaruzelski napisał/a:


ale ty jesteś tępy, ręce tylko załamać.
Wierzący w święta są zajęte sprawami ze swoją wiarą :roll:
no to zapie**alaj 40 dni postu, nie tylko piątki.
O wódce na święta, wigilie, czy pastrkę zapomnij, na drogę krzyżową marsz, do kościoła regularnie i pacierze klepać, na roraty łazić, rekolekcje i wszelkie drogi krzyżowe.
Że o świętym mikołaju i szale świątecznym z eskapadą po sklepach i prezentach nie wspomnę, toż to pogański zwyczaj pie**olony hipokryto



A myślisz prostaku, że dlaczego święta to wolne dni od pracy? Dlatego bo rząd pomyślał, o za dużo ludzie pracują, zróbmy im wolne, czy może dlatego, że społeczeństwo Katolickie ma w te dni święta i zgodnie z wiarą właśnie to muszą robić. Nie ma innego powodu dla którego te dni są wolne.