18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Polska na III Wojnie Światowej

lukisz0 • 2014-08-01, 00:11
A więc się rozpoczęła... -rzekł gen. Janusz Stopa ze łzami w oczach...
Przygotować wszystkie chorągwie husarii! A pospólstwo, niech się stawią gotowi do walki - rzekł pułk. Bogdan Trąba

...

Po 3 dniach marszu, Polskie wojska, bez wsparcia UE, czy Ameryki stawiła się na pierwszą... i prawdopodobnie ostatnią bitwę. Rosyjskie czołgi gotowe do walki, artyleria już ostrzeliwuje pozycje Polaków, zwykli obywatele... tak zwani patrioci, którzy z kosami i innymi narzędziami zebrali się do walki giną, niczym muchy. Tak.. do dziś pamiętam ich odważne słowa, które wypowiedział patriota do inteligentnego osobnika naszego narodu , a brzmiały one tak...

"Ja będę walczyć! Polska Walcząca! A ty, tak ty tchórzu, uciekaj, zostaw nasz kraj!"

Oczywiście cała gromada osób mądrych już dawno siedzi bezpieczna, gdzieś na zachodzie, a owy patriota leży już martwy, w rowie gdzieś tam... a tak żwawo uciekał ze strachu przez pole z pełnymi gaciami...

Odezwał się generał!

-Dziś walczymy! HUSARIA DO BOJU NA FLANKĘ ZNISZCZYĆ CZOŁGI UDERZENIAMI SZABLI! UZBROJENI CYWILE SZARŻA UDERZCIE W OKOPY ROSJAN CAŁYM IMPETEM! JAKIKOLWIEK MACIE ... -powiedział generał do po części uciekających, a zarazem martwych patriotów.

15 minut później...

niestety przegraliśmy... szarża husarii została przerwana przez salwę z czołgów... generałowie już dawno uciekli, lub przeszli do armii Rosyjskiej...

Taki to koniec mój drogi czytelniku, nie obronisz kraju tylko chęciami, z Rosją nie mamy szans... lecz ty i tak powiesz swoje, na nic tu nasza historia i wspaniałe słowa, wszyscy zdechniecie, jeżeli zostaniecie na tym skrawku spalonej ziemi... opuścisz swoją rodzinę, przyjaciół, a ty sam, tak ty sam nic nie zrobisz, taki z ciebie wojownik przed monitorem, ale bez szkolenia, dowódcy i ekwipunku możesz jedynie zdechnąć jak ten pies :jezdziec: :jezdziec: :jezdziec:

Aberracja

2014-08-01, 19:37
Na wypadek wojny też bym się stąd zwijał, ale nie tak jak Wy na "zachód", by być rozstrzelanym przez korzystających z okazji ciapatych, a do Australii. Znalazło się tu kilku pseudopatriotów, rzucających naszą wspaniałą historią. Tak się składa, że znam tą wspaniałą historię i wiem, że za ten kraj nie warto walczyć, bo po wszystkim zamiast honorów, dostaniesz kulkę w łeb, a na stołki posadzą dupy same k***y, które później Ci w duchu będą dziękować, że raczyłeś zginąć za to, by mogli żyć kosztem całego narodu.

Kolejnym śmiesznym pie**oleniem jest to o klikaniu guziczków od atomówek. Zastanówcie się przez chwilę, kto normalny zaatakowałby bronią jądrową inne państwo, które zemści się dokładnie tym samym, wsparte do tego kilkoma innymi państwami? Chyba tylko sadistick'owi polityczni eksperci...

lukisz0

2014-08-01, 19:37
Shilon2M napisał/a:

Jak by co to, zdejmuje krawat, koszule i od razu do lasu!
Ja wrogów Polski będę zabijał gołymi rękoma, podczas ich snu!



Ty się najpierw naucz pisać po polsku, a potem zabijaj wrogów Polski. ;-)

Maxi96

2014-08-01, 19:43
Hahaha jaka partyzantka? Jak większość młodych ludzi ucieka za granice, kto będzie walczył? Stare dziady walczące o emerytury? Czy może gimbusy? Jak już dojdzie do wojny to padnie rekord w podbijaniu kraju, bo coś mi się wydaje że z tym co mamy to więcej niż godziny nie wytrzymamy.

lukisz0

2014-08-01, 19:52
Noxford napisał/a:

A kim Ty 'lukisz' jesteś żeś taki mądry i pewny co się z nami stanie?
Jak możesz pie**olić o tym co my zrobimy pie**oląc o siedzących przed komputerami skoro jak na razie ŻADNEJ WOJNY NIE MA więc co mamy wyjść i sami ją sprowokować?
Kolejny śmieć który sprzedał by Polskę za wiadro gnoju.



Nie pluj się tak dumny patrjoto. Jedyne o co powinno się dbać to rodzina i przyjaciele, a nie państwo, które nie jest nawet w stanie, zapewnić obywatelom odpowiednich warunków do rozwoju. Polską tradycję i historię należy szanować i ja ją szanuję, ale ludzi, którzy na każdym kroku chcą Cię upie**olić żebyś tylko nie miał lepiej już nie. :-/

spiepszaj_dzbanie

2014-08-01, 20:39
UWAGA! Przejście dla Ękxsperta!
Rosjanie nie pójdą nigdzie walczyć, bo nie mają o co. Żadnemu Ruskowi nie uśmiecha się iść walczyć za złote pałace Cara Putlera i jego Oligarchów.

KingOfDarkness

2014-08-01, 20:51
lukisz0 napisał/a:



Kolego, rozumiem Cię, lecz w tych czasach nie chodzi już o wielkość armii (patrz. Korea Północna), a o technologie, chodzi mi to o iż są teraz bomby, wodorowe, atomowe co za różnica i tak każda z nich potrafiłaby wypalić całą naszą armie, nie ważne czy byłoby nas tysiące, miliony... Polska nie ma szans, nie po to otrzymaliśmy życie, aby ginąć za naszą ziemię, gdyby nie to moja babcia może poznałaby swoich rodziców... Pobór do wojska to największa głupota, samo w sobie to jest głupotą walczyć na rozkaz osoby, która ma w głowie tylko swoją racje. W owej bajce chciałem pokazać to że może wy patrioci stracicie życie za ludzi, którzy będą balować na waszych trupach. Wielu będzie dowódców, którzy przejdą na inną stronę, a porównanie nasza "średniowieczna armia" na zaawansowaną technologicznie armię wroga jest ukazaniem tego, że nie ważne ilu nas jest i jak wysokie są nasze morale jak to wszystko co mamy i kochamy może zniknąć w sekundzie...

PS.
Dodam jeszcze, że sam mam rodzinę, dom i co mam się sprzeciwić Rosjanom, gdy tutaj przyjdą, oni mogą zrobić ze mną co chcą, splunę im w twarz i będę się śmiał gdy oni mnie rozstrzelają? Nie lepiej to przeżyć i zrobić tak, aby przyszłość była lepsza dla moich dzieci,wnuków? Truchło może zgnić i przypominać tylko o moim "heroicznym" wyczynie, a inteligentna żywa osoba może zrobić więcej, na pewno dla dobra rodziny. Jestem tego zdania, iż honor trzeba porzucić w pewnym momencie, bo nie odbudujesz kraju bez żywych ludzi, a ginąć bezmyślnie na froncie jest totalną głupotą, myślenie że zginęło się za kraj jest przejawem idiotyzmu, może jest to dobra śmierć, ale pamiętaj że twoje zwłoki nie pomogą nikomu, no najwyżej będzie więcej roboty dla wroga, jeżeli będzie może chciał Cię pochować.



hehe, dobry plan. To wszyscy bądźmy inteligentni i spieralajmy :) A jutro będziemy mówić w innym języku i wszystko będzie fajnie, nie? Pobór do wojska głupota - no pewnie! Iść za rozkazem dowódcy głupota - a jak! Przecież to wszystko po to żeby nas wybić a oni potem będą balować z wrogiem i pewnie jeszcze kase za to dostaną :lodowka:

ja pie**ole człowieku... Idź się może od razu oddaj w ręce wroga? Masz zero tożsamości. Pewnie byłbyś jednym z pierwszych, którzy w razie W poddaliby się albo nawet szpiegowali i donosili na swoich (w sumie nie swoich... w końcu już wtedy byłbyś Ruskiem/Niemcem/kimkolwiekktobytuprzyszedłizacząłwojneznami a Polska by nie istniała, bo i tak nie ma szans...)

Blaesus

2014-08-01, 21:22
@lukisz0 zamknij ta czerwona morde i sp***alaj bo twoich glupot nie da sie czytac

Hajmdall

2014-08-01, 21:29
Takich dyrdymałów i pierdół to ja dawno nie czytałem. Idę ponak***iać gliniane tabliczki, j***ć długopisy.

Ma...........31

2014-08-01, 21:30
your daddy napisał/a:

http://holyshit.pl/user/70110-lukisz0/

wiek 15lat
hobby: minecaft, smoki, plemiona.



Haha żenujący lewacki pozer :)

ex...........xx

2014-08-01, 21:40
Nawet mi się czytać tego waszego pie**olenia nie chcę, przytoczę jedynie słowa gen. Skrzypczaka:
Cytat:

- Ile zajęłoby Rosjanom dotarcie do stolicy?

- Przy wsparciu NATO byłoby to wielkie wyzwanie dla Rosji i być może w ogóle by do Warszawy nie dotarli. Jeśli musielibyśmy się bronić sami, to cóż, nie chciałbym siać defetyzmu, ale licząc tempo marszu armii masowej, jaką ma Rosja, jej siłom zbrojnym marsz na stolicę zająłby 3-4 dni.

A co do samego NATO:
Cytat:

Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej, będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie, jak i w porozumieniu z innymi Stronami działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.

Już kiedyś "pewne kręgi" uznały za "konieczne" zrzucanie ulotek.

Poza tym coraz więcej głosów od osób wysoko postawionych w państwach członkowskich NATO mówi, że w tej chwili NATO nie jest w stanie stawić czoła Rosji i potrzebna jest rewolucja w kwestii sił szybkiego reagowania. Wojownicy internetowi w p*zdę kopani. sp***alać na onet z tym waszym słodkim pie**oleniem o bronieniu kraju. Rosja wykłada ch*ja w ten k***idołek - polecam zapoznać się z niezależną prasą. Sankcje gówno znaczą dla Rosji (np. sprawa Rosnieftu - k***a, dramat jak im doj***li, a teraz układają się ze spółką należącą do Norwega, mającą siedzibę w Londynie... ale zarejestrowaną na Bermudach... hah), a dobijają gospodarkę najsłabszych państw członkowskich UE - takie są fakty. No ale komu ja to tłumacze, matoły czytają potop gówna spod autorstwa wp/onet/interia/gazeta/tvn/polszmat/supergowno/etc. i wszystko biorą za prawdę objawioną.

Sycylijczyk

2014-08-01, 21:49
@lukisz0

Ja tylko przelotem.
Nie poruszam "morału," który chciałeś tutaj pokazać, ani nie chcę polemizować z dyskusją jaką, z całkiem dobrym skutkiem, udało Ci się wywołać na tym portalu. Masz prawo do wyrażania swoich poglądów i nawet jestem w stanie zrozumieć Twoje racje.

Mam tylko jedną prośbę.

Nigdy, ale to naprawdę nigdy więcej (serio) nie próbuj pisać bajek, przynajmniej na tym portalu.
Twój styl nawet nie jest koszmarny - po prostu go nie ma. Nazwać Ciebie i Twoje (pożal się Boże) "dzieło" ściekiem, nawet w połowie nie oddaje moich uczuć - po zmuszeniu się do przeczytania tego chłamu, autentycznie rozbolała mnie głowa.

Podobno małpy wystukując na klawiaturze losowe litery mają jakąś tam szansę napisać dowolne dzieło Szekspira. W tym Twoja szansa stary, życzę powodzenia.
Tylko następnym razem, sprawdź przed publikacją czy na pewno nie wystawisz czegoś podobnego, co dzisiaj. ;-)

Inanita

2014-08-01, 22:01
Czytając niektóre komentarze ze smutkiem muszę stwierdzić, że jeśli tacy jak lukisz0 są przyszłością narodu, to ten naród nie ma przyszłości. Szkoda, że niektórzy utożsamiają walkę o ojczyznę z umieraniem za Tuska, Kaczyńskiego, Korwina, Palikota, czy innego z pajaców zasiadających i chcących zasiadać na Wiejskiej. A może by tak walczyć o to, żeby żyć w miejscu, w którym się dorastało? Żeby mówić po polsku? A może nie umierać, ale sprawić, żeby to wróg umarł za swoją po prostu?
Żyjemy, gdzie żyjemy, większość z nas zna historię, a przynajmniej powinna. Powiedzmy sobie szczerze- w razie wybuchu konwencjonalnej wojny sami nic nie zrobimy. I to nie dlatego, że mamy przestarzały sprzęt, czy nasi żołnierze nie potrafią się bić- po prostu jest nas za mało. Mamy 100 tys. ETATÓW. W pierwszych godzinach walk możemy wystawić pewnie z 20-25 tys. żołnierzy. Jakie są możliwości Rosji? Szczerze mówiąc nie wiem, bo żaden ze mnie ekspert, ale pewnie większe, tym bardziej, że do ataku będą doskonale przygotowani. Jedyną opcją, jest uprawianie naszego ulubionego sportu- partyzantki i konspiracji, w sumie to nam zawsze jakoś wychodziło.
Szansa na użycie broni jądrowej/wodorowej? Chyba żadna, bo mocarstwa mają taki sprzęt od lat 40./50. i jakoś jeszcze nikt jej nie użył (no dobra, Stany, ale tylko one). Przywódcy doskonale wiedzą, że użycie atomu gdziekolwiek to zwyczajny strzał w stopę.
Jeszcze jedną kwestią jest to, że nikomu nie spieszy się do otwartej wojny- gdyby Putin tak bardzo by chciał powojować, nie bawiłby się w potajemne wysyłanie "zielonych ludzików" na Ukrainę, ale najechałby ją zupełnie otwarcie.
Dobrze, że niektórzy się deklarują, że w razie czego staną do walki, ale niestety dobrze jest tak pisać siedząc za biurkiem w ciepełku. Co ja bym zrobił? Nie wiem. Może bym wykopał ze stodoły pepeszę jeszcze po pradziadku i poszedł walczyć, a może bym najpierw odstawił rodzinę w bezpieczne miejsce. Na takie decyzje przyjdzie jeszcze czas. Na razie mamy pokój i trzeba żyć z tym, co mamy. Ot, takie jest moje zdanie.

!Timon

2014-08-01, 22:13
W razie W zgniotą nas jak mrówki, przeżują i wysrają. Jak będzie szło opornie to jebną kilka taktycznych głowic nuklearnych, Niemcy wyrażą niepokój, USA każe im natychmiast przestać i tyle z tego będzie.
Poszedłbym walczyć z uśmiechem na twarzy i nawet zginął gdybym wiedział, że ktoś w tym narodzie zajmie się później moją rodziną która straci oparcie. Jednak tutaj nawet po wygranej wojnie, po mojej chwalebnej ofierze będzie wielki szambo i gnojowica. Moje życie jest zbyt wiele warte, żeby oddawać je za byle sukinsynów z rządu. Ziemia ma wyj***ne na to do kogo należy i kto za nią umarł. Życie można oddać tylko za kogoś.

Pan_Inżynier

2014-08-01, 22:19
Chciałem dać piwo najlepszemu komentarzowi, ale przez wysoki poziom wk***ienia kliknąłem na piwo pod materiałem. Wybaczcie...