18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

kraroryfer

2013-01-18, 21:55
W tym plakacie nie chodzi o to, że jak ktoś ma rodziców komuchów to też musi być zły, tylko o to, w jaki sposób te "autorytety" zdobyły swoją pozycję. Myślicie, że jakieś tam Kuźniary, Kraśki i Olejniki gdyby nie ich "wpływowi" rodzice to byliby tam gdzie są teraz? Nie! Komuchy "oddały" władzę, ale w zamian zyskali możliwość kształtowania w pewnym stopniu obecnego "salonu" (czyli polityków, celebrytów, dizennikarzy itd.).

oc...........an

2013-01-19, 03:44
kroplowa napisał/a:

@up, to masz szczęście, że uprzedziłeś o swojej chorobie psychicznej



No ba dz**ko! A gdzie wg ciebie jestem chory? Wszystko co napisałem to prawda. Chyba, że pomyliłeś sadola z frondą i uważasz się za "prawdziwego polaka". Wtedy nawet nie trudź się z odpowiedzią.

ooip

2013-01-19, 09:15
morinho napisał/a:


Całe szczęście że Twoi starzy nie mieli znajomości, także nie musimy Cię oglądać w tv.



nie znasz nie komentuj pajacu

masabitumiczna

2013-01-19, 09:17
Kuba Wojewódzki jest gejem dwóch synów!

Ch...........on

2013-01-19, 12:03
Quazath napisał/a:

Ehhh...To, że ich rodzina ma jakies powiązania z władzami komunistycznymi nie oznacza już, że ich dzieci pójdą w ich ślady...w końcu wtedy były inne czasy, było wielu funkcjonariuszy SB, itp. itd...ale co ja tam wiem



Już skorzystali z przywilejów jakie dali im przodkowie. Czyli w pewien sposób mają coś wspólnego z tą hołotą. Poza tym miano KONFIDENTKI (nie mam na mysli JP :) ) nie jest nadawane za samo pokrewieństwo ale za realne czyny :)

Chyba twój pradziadek przekazał Ci i twojej rodzinie odpowiednie wartości... Niestety ja ich nie podzielam. Mój pradziadek został wywieziony na syberię i nigdy nie będę bronił dzieci i wnuków SB, Gestapo itp.

gnoj

2013-01-19, 15:42
Nie wiem jak wychodząc z kampanią, wydając sporo pieniędzy na plakaty ich rozwieszenie itd można nie zauważyć "porowadzącej" - chyba, że ona porowata jest czy coś...

housit

2013-01-19, 15:49
Ludzie, Polska Rzeczpospolita Ludowa upadła 23 lata temu. Komunizm w Polsce trwał 45 lat, a tu ciągle są ludzie którzy krzyczą, że ten komuch - tamten komuch, wszystko co złe przez komuchów. Był w latach 90 taki dziwak - mazowiecki, który mówił "oddzielmy to co było grubą krechą, twórzmy przyszłość", Pan Mikke tylko trochę później nawoływał do odtajnienia teczek, póki ludzie u władzy nie spalili swoich. Czesi tak zrobili, i jakoś sobie to chwalą.

Jak dla mnie ktoś mógł mieć ojca, matkę, dziadka w służbach państwa w Jałcie stworzonego z woli USA i ZSRR z aprobatą Wielkiej Brytanii, a i tak był lepszym człowiekiem od tego, kto najpierw pił wódkę z członkami opozycji, a potem leciał do UB, byle na nich donieść i dostać nagrodę. Ja się pytam - gdzie 21 postulatów?

Cienió

2013-01-19, 17:18
Smutne jest to jak ktoś pisze, że jeśli ich rodzice tacy byli to nie znaczy, że oni też... ale o czym tu mowa, przecież widać, jak podczas swojej "pracy" się zachowują, że wyznają te same zasady i tak samo postępują. Zapraszam, bodajże we Wtorki jest Lis na żywo i widać, że jest stronniczy, pluje jadem. Niestety genów się nie wyplewi...

ASAKKU

2013-01-19, 18:52
A czemu nic nie ma tatusiu kaczek??? Jestem zawiedziony... :-/

Splash

2013-01-19, 19:16
Staszek83 napisał/a:



Mówisz jak byś sam był potomkiem funkcjonariusza SB :amused: .



k***a jego mać. Chodzi o to, że nie powinniśmy być oceniani na podstawie naszych rodziców, bo na to nie mamy żadnego wpływu. Ich historia, ich decyzje, a następne pokolenie musi cierpieć. To takie k***a POLSKIE: "O ty patrz... to Mariusz. Słyszałem, że jego dziadek był w Wehrmahtcie. Na pewno też jest nazistą i ma obrazek Hitlera w domu. j***ny." :fuck-off:

Jeśli kogoś poznaję i widzę, że jest dobrym człowiekiem to w dupie mam kim był czy jest ktokolwiek z jego rodziny.
A Miecugowa poznałem osobiście raz przypadkiem. Fajny gość i całkiem dobrze gada w "szkle".

Dżony

2013-01-19, 19:21
A nie wiecie, że to też działa w drugą stronę?
Moi dziadkowie byli inżynierami którzy z racji wykształcenia wysoko doszli w tamtym ustroju(ale nie w SB ani tajnych służbach), to bardzo porządni ludzie kierujący się zasadami w życiu, rodzice mieli właśnie przez to nieprzyjemności podczas przyjmowania ich na stanowiska bo posadki rozeszły się do byłych opozycjonistów "a bo czerwona/czerwony" itd. mimo, że w partii nigdy nie byli czy nawet przy liczeniu punktów na studia bo dzieci z rodzin chłopskich/robotniczych miały dodatkowe punkty przy rekrutacji z racji pochodzenia.
A i tak do tej pory z racji tego, że dobrze im się wiedzie słyszy się komentarze właśnie tego typu, jak te z plakatu.
To, że się wybili to wcale nie musi być zasługa przodków, może po prostu byli dobrzy w tym co robią, zresztą w przeciwieństwie do prawicowych publicystów oni potrafią przyciągnąć przed ekran i to jest chyba tego najlepszym wyznacznikiem a w telewizjach prywatnych chyba właśnie o to chodzi?

morinho

2013-01-20, 17:57
Czyli że gdyby ojciec Gessler nie byłby agentem, to ona gotowała by mniej smaczną zupę? :-)

MrSpook

2013-01-21, 15:35
Dżony napisał/a:

A nie wiecie, że to też działa w drugą stronę?
Moi dziadkowie byli inżynierami którzy z racji wykształcenia wysoko doszli w tamtym ustroju(ale nie w SB ani tajnych służbach), to bardzo porządni ludzie kierujący się zasadami w życiu, rodzice mieli właśnie przez to nieprzyjemności podczas przyjmowania ich na stanowiska bo posadki rozeszły się do byłych opozycjonistów "a bo czerwona/czerwony" itd. mimo, że w partii nigdy nie byli czy nawet przy liczeniu punktów na studia bo dzieci z rodzin chłopskich/robotniczych miały dodatkowe punkty przy rekrutacji z racji pochodzenia.
A i tak do tej pory z racji tego, że dobrze im się wiedzie słyszy się komentarze właśnie tego typu, jak te z plakatu.
To, że się wybili to wcale nie musi być zasługa przodków, może po prostu byli dobrzy w tym co robią, zresztą w przeciwieństwie do prawicowych publicystów oni potrafią przyciągnąć przed ekran i to jest chyba tego najlepszym wyznacznikiem a w telewizjach prywatnych chyba właśnie o to chodzi?



Jak by byli tacy cacy i czyści specjaliści, to opozycjoniści, nie mieli by obiekcji by ich zatrudnić, bo przy tym bajzlu jaki był na uczelni, tzn. 90% to byli naukowcy z namaszczenia, a 10% zapie**alało faktycznie rzetelnie... widocznie w środowisku rozeszła się opinia konfidentów, więc mi bajek nie opowiadaj ;)

Pa...........or

2013-02-01, 20:41
morinho napisał/a:

Czyli że gdyby ojciec Gessler nie byłby agentem, to ona gotowała by mniej smaczną zupę? :-)



Pytanie dla debila, ale z pewnością nie oglądałbyś tej zupy w TV, a Pani Gesler nie była by osobą opiniotwórczą dla bandy bab z bazaru, również w kwestiach nie związanych z gotowaniem, jak np. związki pedałów, euro, polityka itp panie geniusz. Po to jest ta pani w telewizji, nie po to żeby gotować zupę.