Dziwi mnie poziom tego opisu i poziom waszych komentarzy.
W dobie takiego ch*jstwa jakie dzieje się w PL biedronki to najlepsze rozwiązanie dla ludzi nie zbyt bogatych (czyt. biednych).
Zobaczycie k***a jak któryś z was będzie zarabiać 900 zeta rachunki etc.
Rozumiem - pazerność ? To nie wina Polaków, tylko wina tego co z nas zrobiono. Prywatyzacje - kolesiastwo i kradziejstwo kasy. Wyroki sądów, szkolnictwo sama ch*jnia i tyle.
Ja się nie śmieję z takich ludzi współczuje im bo to co teraz robi Tusk będzie powodowało, że będę miał jeszcze bardziej przej***ne niż te babcie (czy tam jak nazywacie mohery).
nie no .. aż konto założyłem żeby się skomentować.... piszecie że bieda że Państwo tak zniszczyło obywateli itp. .... stoją i czekają na byle promocje...
a ja się pytam ???
9:00 otwarcie sklepu a Ci ludzie stoją w kolejce.... normalny człowiek pracuje o tej porze!!!!!... wiec nie ma co piep.... że bieda.. do roboty;]
W Biedronce mają również markowe produkty i normalne ceny jak w innych sklepach typu Tesco, Auchan itp. itd. więc co to za pie**olenie, że to sklep dla biednych? -,- Ta banda niedożywionego i skrzywdzonego przez los plebsu powinna wrócić do klatek i nie być wypuszczana. Miałem okazję być kiedyś na festynie na którym rozdawali grillowane kiełbaski (sam jedną przyjąłem z apetytem), a starszy facet wysyłał całą rodzinę bo te kiełbaski i pakował do torby -,- Skończyłem liczyć na 10. "Człowiek brzmi dumnie, a ludzie to świnie"
A co do reszty to w calej uni europejskiej i td promocja trwa okolo tygodnia co znaczy ze zaopatrzenie sklepy jest robione tak by caly tydzien promocja byla (zdaza sie ze pod koniec dnia towaru juz niema ale dnia nastepnego jest znowu nowy towar dostawiony. Malo tego na ulotce pisze ilosc maksymalna do kupienia np 3 sztuki jedno razowo i td. CO TO OZNACZA. Oznacza to ze czlowiek nie ma potrzeby srac w gacie ze jak niepujdzie do sklepy odrazu to ch*ja kupi. Niestety u nas jak jest j***na promocja to towaru jest malutko a przewaznie wychodzi tylem.
Pozatym brak jakiejs regoly maxymalnego nabycia powoduje ze kombinator towar wykupuje i idzie na allegro ew kupi miesa dla calej rodziny ewentualnie napie**oli do lodowki zamrazarki czy ch*j jeden wie.
Nie bede obrazal tutaj ludzi bo zachowuja sie jak sie zachowuja ale nie walili by do tej biedrony tak gdyby mieli hajsu od zaj***nia.
Jedyny problem to metalnosc starszych ludzi za ich czasow moglo sie jedynie zostac spalowanym za darmo wiec jak widza okazje to kozystaja.
W dobie takiego ch*jstwa jakie dzieje się w PL biedronki to najlepsze rozwiązanie dla ludzi nie zbyt bogatych (czyt. biednych).
Zobaczycie k***a jak któryś z was będzie zarabiać 900 zeta rachunki etc.
No ale k***a po batoniki od 22 w nocy poprzedniego dnia? Trzeba być w h*j bogatym, żeby pozwolić sobie na takie tracenie czasu, który można poświęcić pracy (niezależnie czy to był weekend. Nawet w niedzielę można pracować jeśli się tylko potrzebuje pieniędzy).
Zatem reasumując:Grzegorz, nie pie**ol, nie było Cię tam!