mam wielki wstyd jak mam pokazać dowód osobisty, bo wiem, że moi krajanie zrobili już "godną" reputację
Ni ch*ja nie wiem, kto chciałby tam mieszkać, ale zawsze jakiś oszołom się znajdzie.
Prypeć wita! A dozymetr szaleje
Pomnik ku czci i pamięci pierwszych 8 ofiar katastrofy. Pracownicy gasili palący się grafit wodą (nieskutecznie ofc), umarli następnego dnia:
Szalony graficiarz pomalował mury i ściany w Prypeci, znaleźliśmy 6 rysunków, z czego 4 w dziwnych lokacjach (widać je na zdjęciach)