18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Idę siedzieć

Kl...........on • 2014-10-22, 14:39
Pobiłem ojca dziewczyny

Mam 18 lat i jestem romantykiem. Szukałem dziewczyny, ale nie do r*chania, oczywiście ile można korzystać z Reni, ale głównie szukałem drugiej połowy z braku czułości itp. Kiedyś obudziłem się i pomyślałem o jednej dziewczynie, koleżance kumpla z klasy, z która często chodzimy w grupce na piwko czy kręgle. Akurat się dobrze złożył, bo wieczorem mieliśmy iść na pizzę wszyscy razem. No więc od początku spotkania patrzyłem jej się w oczy, ona odwzajemniła i chyba poczuła co się święci. Ale musiała być o 21.00 w domu. No więc odprowadziłem ja na chatę, była w domu 21.08 dokładnie, bo od razu zadzwoniłem do mamy po pożegnaniu z nią i sprawdziłem połączenia wychodzące. Następnego dnia napisałem jej sms z propozycją spotkania, ona się dziwnie wykręcała, ale się zgodziła bym przyszedł po nią. Miałem być o 19.00. Jako że autobus miałem trochę wcześniej, byłem u niej 18.50, klatka była otwarta, wszedłem i usiadłem na schodach pod jej drzwiami. To był błąd. Słyszałem dialog między nią a jej rodzicami. Płakała. Ojciec darł się, że wie z kim się teraz umówiła, że dlatego jestem taki chudy bo jestem ćpunem (w życiu nic nie brałem) i że zna moja matkę, że patologia w domu itp. i że dlatego się wczoraj spóźniła (8min) bo pewnie coś brała ze mną. Wybiegła z domu i zastała mnie po wyjściu. Powiedziała, że nie może się spotkać i że kiedyś mi to wytłumaczy. Wybiegła z klatki. Za nią wybiegł ojciec i wpadł na mnie. j***ny gruby z wąsami, sk***iel. Powiedział mi żebym wypie**alał bo mi wyjebie. Powiedziałem, trochę zesrany ale grzecznie "dlaczego chce mi pan wyj***ć?" a on podniósł rękę, i przyjębał mi. To ja od razu trzy sierpy w ryj, kop mocny w klatę, na ziemię go i zacząłem go napie**alać. W sumie w życiu raz biłem się z kimś w gimnazjum, ale to pojedynczy szczeniacki wybryk, więc byłem zdumiony tym, jak sobie radzę z dorosłym ch*jem. Mój gniew potęgowały jego wyzwiska w moją stronę oraz to, że parę razy dostałem. Jego żona próbowała mnie powstrzymać ale ch*j. Rozdzieliło nas dwóch sąsiadów. Skończyło się, że typ miał rozwalony cały ryj, a ja dwa lima następnego dnia. Wyrzucili mnie z klatki i ten ch*j powiedział, że mam przej***ne. I widzicie, ch*jnia na maxa. Ale to nie wszystko, dowiedziałem się że ojciec bił tą dziewczynę za to, że to jej wina. Więc stwierdziłem że to wojna, poszedłem po kolegów i jak wracał z pracy pobiliśmy go, miał pękniętą czaszkę, wylądował w szpitalu. To był największy błąd w moim życiu. Zburzyłem życie tej dziewczynie, spowodowałem rozwód jej rodziców, ten ch*j pobił się z moim zchorowanym tatą na ulicy, mam sprawę w sądzie, chcą mnie wyj***ć z liceum (najlepsze w mieście). Jako iż do tamtej pory byłem spokojnym człowiekiem, miałem najwyższą średnia w klasie, wszyscy wróżyli mi dobrą przyszłość związaną z moim talentem fizycznym, zj***łem sobie życie. Jestem jedynakiem, grozi mi 5 lat więzienia. Więc jak dostaniesz 1 z ważnego sprawdzianu pomyśl, że ktoś ułożony nagle, niespodziewanie otrzymuje kopa w ryj od życia i chciałby dostać takich jedynek 1000. Czytając niektóre wpisy tutaj, że ludziom przeszkadza cebula w pizzy albo że musi omijać gówna na ulicy bierze mnie k***ica. Pozdrawiam

_Azazel

2014-10-22, 22:55
Jakby dziewczyna i matka były w porządku, to ich zeznania pomogłyby ci i może uniknąłbyś odsiadki, pewnie dostałbyś zawiasy. Więc jesteś głupi i wj***łeś się w nie swoje sprawy i za to nie jeden już pokutował. Bywa niestety tak, że bycie dobrym człowiekiem odwzajemni ci się kopem na ryj.

PS. p*zda z ciebie że pobiłeś go z kolegami, skoro tak mu "oklepałeś" wcześniej ryj.

14tytan14

2014-10-23, 00:57
Piwa nie dam bo fajny masz wynik, historyjka fajna, jak prawdziwa to bedziesz mial przerwe na 5 lat w najgorszym przypadku, jak ci za scianka nie odjebie wrocisz za 2.5 roku liceum skonczysz zaocznie, napiszesz maturke pojdziesz na studia i tyle. Jak nie to sobie pompeczki porobisz na tygrysie i wrocisz sobie do sportu. Powodzenia i szerokosci Mireczku

GerWaZyProtaZy

2014-10-23, 01:37
Wszystko rozumiem oprócz jednego? Po ch*j żeście gościa prawie skatowali? Toż to i tak by nic nie dało, to tylko zapętla chorą matnie w którą byście brneli po uszy w gównie. Nawet jakby nie miał pękniętej czaszki, to tylko byście go tym wk***ili i cała sytuacja urosła by do rangi patologicznej wojny 2 niespokrewnionych rodzin. Trzeba było się postarać i bardziej dopracowac plan zemsty, czy odbicia dziewczyny. A tak to nie dość że jej dobrze nie poznałeś i już raczej nie poznasz, spowodowałeś rozwód jej rodziców, sądy i szpitale, to na dodatek nie zar*chałeś. W tym można powiedzieć jedno. ch*jnia z grzybnią. A 5 lat na pewno nie dostaniesz, tylko zawiasy. Mam chociaż nadzieję że ta dziewczyna naprawdę JEST WARTA takiego wybryku i czy jakoś to w przyszłości doceni. Trzym się i pozdro.

stanislawp

2014-10-23, 02:38
Jak nie byłeś karany, to przyznaj się do winy, wyraź skruche i dostaniesz przy najlepszym wypadku zwolnienie warunkowe z postępowania karnego albo zawiasy. Sam tak miałem i życie się nie wali, dalej możesz wyjść na dobrego człowieka.

sezamus

2014-10-23, 03:54
Mógł dziewczyne przechować u siebie. Potem policja i sprawę rozwiązać.

he...........01

2014-10-23, 08:12
Tak k***a, prawdziwa historia na sadolu. Macie kuku na muniu, czy jaki ch*j?

oozyxak0o

2014-10-23, 11:44
Poszedłeś po kolegów? To życzę ci kilku ch*jów w dupie (dużych) bo jak kogoś napadasz w kilku na jednego to szczyt sk***ysyństwa polaczkowego. A jeszcze pękła mu czaszka to pewnie go napie**alaliście jeszcze jak leżał nieprzytomny. Owszem dobrze, ale są granice. ch*j ci w dupe śmieciu.

Mam nadzieję, że ci ktoś kiedyś wypie**oli też w pięciu czy dziesięciu na ciebie jednego.

Wzorowy uczeń? Chyba wzorowa k***a.

notSplik

2014-10-23, 14:45
Staaary! Masz niesamowicie strasznie zajebistą okazję do romantycznego życia, a do tego potrafisz dać po mordzie, co się przyda. Czytaj albo słuchaj jak czytasz na głos. Nie idź do żadnego pierdla, nie idź na jakąkolwiek rozprawę. Dostaniesz wyrok kratujący. Myślisz, że nie ? Próbowałeś się raz umówić z dziewczyną i taka chryja wyszła... Dalej liczysz na szczęście ? :D Karma spycha Cię na prawidłową ścieżkę, dlatego znajdujesz się w takiej sytuacji. Po co masz żyć jak miliony Polaków, skończyć jakieś tam liceum i inne studia - srudia, które nic nie wniosą do Twojego marnego, szarego i nudnego życia... Widać, to nie dla Ciebie! Rozważ taką opcję:

Jeśli nie masz paszportu, to już lecisz wyrabiać go na wczoraj. Następnie wrzucasz ogłoszenie na portale erotyczno-towarzyskie oraz wszelkie o tęczowej tematyce, iż jesteś młody, dziewiczym chłopaczkiem, który zrobi to i tamto za kasę. Zarobisz trochę i zdobędziesz sporo odpowiedniego doświadczenia - uwierz mi. Kupujesz nową kartę telefoniczną - nie rejestrujesz jej ani nie podajesz tego nr-u nikomu. Na komputerze zaczynasz używać VPN-ów i przeglądarki Tor do przeglądania internetu. Szukasz krajów, z którymi Polska nie ma podpisanej umowy o ekstradycji (choć za takie coś raczej nie będą Cię ścigali mocno poza granicami UE - ale lepiej dmuchać na zimne), i w których to nie trzeba bać się wychylić z za rogu. Szukasz możliwości dostania się do tego kraju. Im dalej od Polski będzie ostatni "przystanek", w którym będziesz musiał użyć oficjalnego dokumentu, tym lepiej. Jeśli masz plan i już sporo siana (bystrzak jesteś, to pokalkulujesz ile Ci trzeba), kupujesz pewnego i dobrego smartphona z wytrzymałą baterią (GPS i inne funkcje ułatwią życie, a może i więcej). Zaopatrz się w dobry plecak, spakuj, co niezbędne, zwłaszcza dysk twardy, którego używałeś (zniszczysz i wrzucisz do rzeki w innym kraju w zapyziałej wsi), wyrzuć swoją teraźniejszą komórkę z kartą w szczerym polu i... Tutaj wielki wątek romantyczny. Achtung! Proponujesz wybrance serca, której oklepałeś ojca, romantyczną ucieczko-podróż do egzotycznego kraju, w którym będziecie mogli uwić swoje gniazdko. Nie mów gdzie! Jeśli nie będzie chciała, to wychlapie jęzorem, gdzieś pocisnął. Może się dowiedzieć tylko wtedy, kiedy będzie dla niej za daleko by spierniczać z powrotem. Jak się zgodzi, to wio! Poszli het romantycznie żyć. Jak się nie zgodzi, to niech nadal daje "przytulać się" tatusiowy, a Ty zwijasz manatki i szerokości. Oczywiście na wygnaniu musisz uważać, co robisz, jak się przedstawiasz i przestrzegać miejscowego prawa. Po drodze, jak skończy się wam hajs, to już masz porządną praktykę jak dorobić więcej (a nie mówiłem, że się przyda?). Na miejscu czytaj dużo książek, zwłaszcza podróżniczych i kryminałów. Laskę utrzymasz przy sobie romantycznymi tekstami i dachem nad głową, a skoro jesteś taki chojrak, to żadna praca Ci niestraszna. Po iluś tam latach sprawa się przedawni i będziecie mogli lub będziesz mógł wrócić do kraju. Choć kto by chciał wracać i do czego ? W trakcie emigracji lub później napiszesz książkę lub kilka książek na podstawie doświadczeń i dorobisz się kokosów. Pięknie i romantycznie.

Jak Cię nie uda, albo zwątpisz w połowie i Cię wpakują do pierdla, to przynajmniej nie będziesz stawiał oporów przed "amorami" współwięźniów (znowu praktyka się przyda!).

Wybierz mądrze, młody człowieku! Nie zmarnuj szansy, jaką stawia przed Tobą samo życie!

olex

2014-10-23, 15:57
zawiasy dostaniesz nie boj dupy;)

Siwer

2014-10-23, 16:53
Czyli w skrócie przez dziewczynę zwaliłeś sobie życie. To już nie lepiej byłoby na dz**ki ?

Aragon1988

2014-10-23, 16:57
Jesteś idiotą. Mówię z własnego doświadczenia, bo miałem kiedyś podobną "przygodę". Akcja powinna skończyć się na klatce branie. 2 facetów dało sobie po mordzie chłopak i ojciec dupy. Standard. Ale angażowanie 'chłopaków' to już grubsza sprawa. Tym niemniej wierze, żeś dobry chłopak i życzę, żeby Ci to życia nie przekreśliło, bo nauczkę już dostałeś.