18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Dalczego wojujący ateiści to idioci

Jajko z kurzej ... • 2012-07-09, 13:58
Droga społeczności Sadistica, kochane gimbusy i wy, pozbawieni zdolności myślenia ateiści. Pozwólcie, ze w kilku słowach powiem co o Was myśle, czyli skopie leżacego. Będzie to długa opowieść o przekonywaniu się że białe jest białe, a czarne jest czarne, a głupi otoczy się głupimi i będzie udawał rozum.

Na początek jednak krótka definicja adresata. Ateiści dzielą się na niewierzący-obojętnych, którzy ten tekst może i przeczytają, ale wzruszą ramionami. I na Ateistów-niedowiarków, pryzpuszczających, że może coś jednak jest, więc za wszelką cenę usiłujących się przekonać,że nic nie ma tam po drugiej stronie, tworzących całe dziwaczne systemy myślowe i zadających pytania, na które ten śmieszny gościu ze startreka pochyla głowę i przykłada rekę do czoła. I do własnie tych drugich jest to skierowane i jest opowieścią własnie o tych drugich.

Tekst będzie skonstruowany wedlug prostej zasady
1.opowieść
2. o jejku
3. o co koman

a zatem do dzieła

Czesc pierwsza- Opowieść.

Jakiś czas temu nie wiedziałem, że Ateistów-niedowiarkó nie ma. Po prostu sie tym nie zajmowałem i do głowy by mi nie przyszło że takie persony w ogóle istnieją. Że mają swoje strony internetowe. Że tworzą pseudonaukowe filmiki i zadają problemy filozoficzne, które wyposażonemu w rozum i wiedze człowiekowi, poprawiają strasznie humor i sprawiają, że sie śmieje czasami nawet kilka dni. W tych czasach czytałem ksiązki. Całe życie czytam, sprawia mi to przyjemność, potrafie czytać książkę w trzy godziny i o ile mam czas to zawsze coś sie przeczyta. Kiedyś nie miałem pracy, a że to był czas przedinternetem to czytałem po 2-3 ksiązki dziennie z róznych dziedzin. Zgodzicie się że to uczy. Podobnie jak milion odbić piłki uczy grać w nogę, jak przeczytanie miliona żartów z Sadistica, wysubtelnia chamsko humor. Tak jak czytasz coś w nadmiarze to się uczysz rozróżniać głupote od wiedzy, opinie od argumentów, debilinego autora od tego który ma coś do powiedzenia. W dodatku czytałem wszystko- od fizyki kwantowej , przez powieści do socjobilogicznych rozpraw czy materiałów z konferencji nt. NSZ-u.

I wtedy nadszedł ten moment-miałem już sieć, wiec godzinami czytałem rozne rzeczy w sieci i oglądałem filmiki. I trafiłęm na "historyczne" dzieło, kultowy w kręgach ateizmu fragment filmu- Zeitgeist, dotyczący postaci Chrystusa. Dowiedziałem się z niego ku mojemu zdziwieniu, że Chrystus to kopia wielu innych postaci historycznych z egipskim Horusem na czele. Wcześneij nie znałem historii bogów egiptu dokłądnie, wiedziałęm tylko ze był Horus i był czymś tam synem, gdy więc film mi pokazął że Chrystus to kopia Horusa, bo Horus umarł na krzyżu zmartwychwstał po 3 dniach, to byłem w lekkim szoku, wywołanym odkryciem nowej wiedzy. Ale jedna rzecz mi się w tym filmie nie podobała. Wylicząjąc jak wiele bogów starożytnego świata także umarło na krzyżu i powsta ło po dtrzec h dniach wymnieniono Dionizosa. I to mnie zastanowiło- wiedziałem że Dionizosa rozsarpały jakies tam kobiety, upite winem, połnagie i w ekstatycznej furii. Skąd krzyż?

Sprawdzięłm więc w wiki i nie było, szukałem tu i tam (mam nawyk sprawdzania informacji a w googlach to strasznie łątwe) i nei było. Mitologie egipską znałem słabo ale grecką dośc dobrze, wiec takia informacja i Dionizosie mnie bardo zaciekawiła. I wiecie do odkryłem? Napisze to jednym słowem

KŁAMSTWO

Dionizos nie umarł na krzyżu. Horus nie umarł na krzyżu. Wiekszoć wymionych w tym filmie faktów to kłąmstwa. Izyda nijak się miałą do Maryi (mam zdjęcie z grobowca ryciny na której Izyda robi loda Ozyrysowi) Horusa zabił krokodyl, matka zebrała szczątki po wielu a nie trzech dniach go ozywiła, nie znalazła penisa wiec mu dorobiła ze zlota. (całość antyargumentacji film na YT "obalenie fr filmu Zeitgesit")

Po co wiec w tym filmie tak ktoś nakłąmał? Bo zwykły ateista naprawde nie wierzy. Wiec nie ma dla niego znaczenia ze sa jacyś chrzescijanie, a teista niedowiarek jest sam sobie bogiem, to egoista widzacy koniec swojego... nosa. I on podswiadomie odczuwa presje, że moze sie myslić. Szuka wiec argumentów ktore by go utwierdzały w pogladzie ze nie ma nic poza materią. I nawet w klamstwo uwierzy, byleby tylko sie na moment uspokoić.

Myslicie ze ta historia to przypadek? Od tego czasu regularnie trafiam w sieci na takie produkty ateizmu. Ta Izyda która robila loda Ozyrysowi niby jest taka sama mjak Maryja i kult chrześcijanski ma być kopią, na dówód czego amm obrazek- Izyda trzyma dziecko na reku i Maryja trzyma dziecko na ręku. No skoro n obrazku tak jest to ateisci-niedowiarkowie muszą miec rację. Poszukajcie jakieś obrazki z Kaczorem Donaldem, Donaldem Tuskiem i swo piotrem, na pewno udowodnicie ze to jedna i ta sama osoba.

Mając wiedze, człowiek wie ze sztuka obrazów to powtarzanie pewnych póz, kształtów, kolorów, stylów. Że np Stalin i Ghandi są w tej samej pozie na obrazie nie znczy że są tacy sami. Ale ateisci sadzą inaczej.

Czasami to co odkrywam w sieci jest juz naprawde szczytem głupoty. Kiedyś wpadłem na forum aetizmu racjonalistapeel iczytam tam teksty. I nagle trafiam na pyatnie- skoro wszyscy zgineli w potopie to jak to sie stało ze potomkowie Kaina podrózują z Mojzeszem przez pustynie i tutaj ksiega, rodział i wers. Wiec (mam nawyk sprawdzania) otwieram stary Testtament i sprawdzam. Fakt, są tam Kainici.

A na dole strony przypis – chodzi o Kainitów plemie mandianitowe! Po protu mnie głupota tego co napisali na tym forum zwaliła. Ktos poprzez podobieństwo nazwy chce mi udowodnić ze Biblia sie myli, jest niescisła itp a nie sprawdzi nawet przypisu na dole strony

Człowiek ktory ten debilizm napisał i który jabi to notorycznie nazywa sie Mariusz Agnosiewicz, Płezes jest Tofaszustwa ałteizumi czegoś tam. Wiele razy pisza arcymądre artykułu do Faktów i Mitów, a jak weryfikujesz to co wypisuje to Rysiek i Maciek z klanu są od niego mądrzejsi. A całe tabuny sekciarzy racjonalizmu w nigo jak w obrazek, spróbujcie zresztą faceta na tym forum jakoś skrytykować wytykając mu niewiedze- ban . I gdzie ta humanistyczna tolerancja? W deklaracjach a nie faktach

Zainteresowanych i chętnych się posśmiach zapraszam na strone www trinitarians info do działu Racjonalista. Znajdziecie tam pokazowe rozpie**alanie głupoty tego portalu krok po kroku. W tym momencie ktos zarazil ta strone trojanem wiec ostrzoznie. Ale jak macie antywira to naprawde warto. Śmiechu po pachy

W koncu po jakimś czasi eodechciało mi sie dyskotować z roznej masci ateistami i ich argumentami. Wiecej nie chce mi sie odpowidac na ich smieszne pytania wynikające z nieiwlekiego rozumku i braku elementearnej wiedzy z dziedziny o ktorej sie wypowiadam. Zapragnąłem siegnac do zrodel czyli poczytać naukowców na której internetowa dzicz sie opiera. I zaczeło byc zabawnie.

Pierwszy był jakis tam gosciu, ktorego zapomnialem imienia i jego słwoa- że w pierszych wiekach wiele razy falszowano Biblię. Mama tak zwyczaj, jak ktoś mi pokazę nieznaną osobe i mowi słuchaj jego, a on powie stań na głowie, to sprawdzam czy ten facet to ktos madry czy kolejny wsiowy głupek. I co się okazało, że ten facet nie mial autorytetu w swoich czasach. Był osoba niewierząca, nikt go nie traktował poważnie. To jak poczekać dwa tysiace lat i na autorytet w kwestii religii wziąć człowieka który ma penisa zamiast dłoni i świnie zamiast mózgu. Zażenowanie poczułem wtedy.

Ale nie zraziło mnie to bo sądziłeł, że na pewno są jakies rozsądne ateistyczne autorytety mające do sprawy podejscie naukkowe. Kolejnym więc badanym(lubie weryfikowac informacje) był Russel. Znałem go jako głos z Zeitgesita, więc ise za niego zabrałem i rozpacz. Spójrzcie na tą strone Trinitarians do artykułów o nim. Dalęm mu spokój

Ostatnim był Richad Dawkins, olbrzymi autorytem w kwestii religii, który z nieznanego mi powodu jest naukowcem od biologii a nie religii. Więc sięgnałem po jego ksiązkę opisująca etapy ewolucji od atomów po człowieka i nie zdzierżyłem. Interesuje się różnymi rzeczami min socjobiologią, więc to dla mnie to prawdziwa przyjemosc czytać ksiazki popularnonaukowe. Ale jak czytałem Dawkinsa to momentami padałem z wrażenia. Zwroty typu "nie wiemy jak to sie stało, ale musiało się stać" kładły mnie na podłoge. Kiedyś w starożytności kapałani na pewno też tak mowili "nie wiemy jak to mozliwe ze ziemia lezy na krokodylach, ale bogowie to zrobili". Dawkins stosuje bardzo czesto argumentacje opartą na opinii. Nie m awiedzy jak coś sie działo wiec musiało się dziać. Rozpacz po prostu.

Cześć druga – o jejku

Na sadisticu regularnie pojawiają sie ałtorytety ateizmu. Pzowólcie że zacytuje kilka perełek z ostatniego posta

"Skoro Bogu nie pasowały nieobrzezane członki, to dlaczego wpierw
stworzył mężczyznę z napletkiem? "
"Skoro człowiek jest stworzony na wzór i podobieństwo Boga, to czy
oznacza to, że Bóg ma penisa? – Terry Clark "
"Czemu Bóg jest przeważnie określany jako „On”?

Pozwólcie że zadam proste pytanie- ile lat ma człowiek zagłebiający się w tak trudne filozoficzne pytania? Ja mu dam 12. A teraz kolejne- ile lat mają ludzie uważający dwunastolatka za autorytet?

A już poważniej- 99 procent pyta ń stawianych przez ateistów, na jakie natrafiam, ma juz dawno swoje odpowiedzi. Większośc problemów filozoficznych związanych z Bogiem było rozwiązane w średniowieczu. Nikt z opważnych filozofów nie podważą tego, bo to nei ma sensu. Wystarczy wklepac w gooogle pytanie i zacząc pytać. No pytanie czy Bóg jest fizyzny i ma narządy rodne, oczywiście nie było obiektem traktatów filozoficznych, ponieważ jest pyatniem z poziomu niżej gimbazy. I tyle.

Co wiecej mówić? Że ateiści to idoci na poziomie przedszkolaków? Że to że jakiś niedouczony dziennikarzyna(sam obecnie jestem dziennikarzyną) postawi kretyna w studiu naprzeciw kogoś kto am coś do powiedzienia, i przez to rodzą się kolejni ateiści? Mama mia.

Częśc trzecia – krótko "O co kaman"

Jesli ktos wam coś podsuwa to zwyczajnei najpierw sprawdzcie kim on jest. Czy moze byc autorytetem? Czy jego słowa to ARGUMENTY czy OPINIE. To wązne prawda? Myślacy człowiek poda was OPINIE plus ARGUMENTY. Kretyn same opinie. Kłamca jak ci z zeitgeista podadzą OPIIE plus KLAMSTWA. Dlatego argumenty sprawdzamy w googlach, zajmuje pare minut i jest bardzo ciekawe.

Byłem nauczycielem przez sześc lat. Uczyłem od gimnazjum, przez zawodówki, techinika i elitarne licea. Nauczyło mnie to pokory. Ludzie w wieku lat nastu są, choc tego nie wiedzą, bardzo mądrzy. Ich mądrośc polega na przypuszczaniu że nie mają o czymś wiedzy i zadawaniu pytań. Potem nietety stają się dorosłymi, a darosły to osobą, która myśli że coś wie(np ja) i nie dopuszcza że moze się mylić. Ateista- niedowiarek to wałsnie taki głupol. Przeczyta coś banalnego, głupiego, nieprawdziwego i powtarza. Nie dopuści do siebie, że choćby w jakimś procencie nie ma racji. I naśladuje buffonów w stylu Dawkinsa czy Agnosiewicza, nie wiedząc że kto naśladuje błazna naukowcem się nie staje.

Kończąc chciałem powiedziec że mialem przyjemnośc dyskutowac z myślacymi ateistami. Spotkałem ledwo kilku. Na forum racjonalista z tabunu obrzucacjących mnie błotem kretynów tylko jeden myslał i dopuszczał ze zanim wyda opinie warto posłuchać co powiem. Dziś mi się zwyczajnei nei chce tłumaczyć różnycm głupkom dlaczego napletek. To poniżej mojej wytrzymałości

PS1w obrazku Izyda robi loda OZyrysowi


https://i.sadistic.pl/pics/087ede5d4717.jpg

PS2 Przechodniu popraw ew. błedy ortograficzne(Gałczyński)

sa...........os

2012-07-10, 09:39
@hardbot

nie musisz stawiać beczki mocnego, ale każdy czy to wierzący, czy też nie powie Ci, że nie można traktować biblii dosłownie, jest tam od cholery symboliki, dlatego należy czytać Biblię, ale koniecznie z przypisami.

Co do całej dyskusji, prawda, że "ateistów" jest coraz więcej, prawdę napisał jeden użytkownik, że tej walce nie ma i nie będzie zwycięzców. Rozumiem, że obecni tu mniej lub bardziej rozgarnięci ateiści zostali za młodu ochrzczeni. Powiedzcie mi tylko tak szczerze ilu z Was myślało o dokonaniu, lub dokonało, lub zamierza dokonać aktu apostazji? Przecież nie ma obowiązku przynależenia do organizacji jaką jest kościół katolicki, a skoro i tak nie wierzycie i manifestujecie to, czemu tego nie dokonać? większość, tych którzy nazywają siebie ateistami pewnie nie wie co to w ogóle jest, dlatego odsyłam tutaj. Wiem, że taka decyzja nie jest łatwa, zwłaszcza przyjmując wszystkie konsekwencje tego aktu.

Pozdrawiam myślących (wierzących lub nie)

asc

2012-07-10, 09:50
Wybacz - nie chce mi sie tego czytac.
Proponuje - zdjemij okulary, wyjdz do ludzi bo sa wakacje.
Zostaw ksiazki i poszukaj sobie dziewczyny.

Kakutniaczek

2012-07-10, 10:01
Te "Ateiści" to Wasze określenie - nie miało jak nazwać to nazwało jak miało.

Wierz sobie w co chcesz, ale od nas ludzi się odpie**ol.

Czik3r

2012-07-10, 10:05
Sllipp napisał/a:

Lol, widać, że koleś pisał spieniony. Tyle literówek to pokemony nie robiły :D Ale piwo leci.

Pan Kapitan, ale z ciebie ch*j. Religia zatrzymuje postęp? Kolejne oklepane hasło ateistów... Jakby ktoś naprawdę chciał coś zrobić, to by to zrobił. Zapewne i tak już to robią bez wiedzy kościoła. A co, że powie, że coś jest be i się nie zgadza z totalitarną wolnością ateistów to już źle?



Proste, Hitlerowcy choćby... historia niedawna, jak można zapominać... ojej, zapomniałem, to przecież takie niewygodne dla Ciebie, co?



ja to słyszałem ze hitlerowcy zabijali za wiele rzeczy ;d

defcon1

2012-07-10, 10:08
Hitler wcale publicznie nie przyznawał się do swojego ateizmu :) .


Chciałbym kiedyś w newsach usłyszeć że ktoś w NY wszedł do metra, krzyknął "THERE IS NO GOD!" i wysadził się w powietrze.

sosin84

2012-07-10, 10:28
Wiara to nic innego jak potrzeba wierzenia w coś co nie istnieje, coś dla nas nieosiągalnego otoczonego jakąś legendą lub czymś podobnym. Ludzie obok potrzeb fizjologicznych, bezpieczeństwa itp mają też potrzebę wiary, w zależności od czasu i miejsca urodzenia, w: słoneczko, kwiatki, kilkunastu bogów, jednego boga, w kolejnego boga pod inną postacią. I tyle.

Jeśli jesteś katolikiem pełną gębą i urodziłbyś się u Arabów, to właśnie byś przygotowywał plan podróży po Europie, aby trochę się rozerwać w imię wiary.

Nie mam potrzeby wiary w nic oprócz tego co widzę - siebie i rodzinę. Nie muszę wierzyć i wyznawać oczywistych dla mnie, jakichś prawd z biblii żeby być dobrym człowiekiem.

Szkoda mi czasu na modły, mi nic nie dadzą.

Amen.

Rauser

2012-07-10, 11:12
Nie wiem czy Jezus był kopią Horusa, ale w I wieku n.e było wiele osób podających się za mesjaszy w tym Apoloniusz z Tiany rzekomo potrafiący przechodzić przez ściany i leczyć zmarłych. Tak się naszukałeś aby potwierdzić unikatowość Jezusa i i tak dałeś dupy :roll:

ox...........tr

2012-07-10, 11:22
Mój wykrywacz pie**olenia rozj***ł skalę i mało nie upie**olił mi ręki. Wojujący teiści najeżdżający na wojujących ateistów tylko dlatego, że oni uważają religię za idiotyzm i zło. Wogóle czemu miałoby mnie obchodzić to, że ktoś uważa za idiotyzm to co robię i w co wierzę? Niech sp***ala. Krucjaty pan nak***iaj, są skuteczniejsze niż takie tekściki

anionimek

2012-07-10, 12:15
a ja poczekam aż autor napisze odpowiedz do postów wyżej, żeby ocenić jak podchodzi do tematu

Sz...........jk

2012-07-10, 12:17
Cytat:

Widziałeś kiedyś ateistów obcinających głowę komuś kto przyznał się do wiary w boga?



Ten tego, komuniści bez zasad moralnych ;) . Komunizm był w pełni ateistyczny, a jego celem była eliminacja wrogów proletariatu, a skoro nie ma Boga to i nie ma kary za zabicie tych wrogów.

Dyskusja na ten temat ogólnie mnie nie interesuje, ale jeśli chodzi o zabijanie to dokonują tego wszyscy ludzie. Bez różnicy czy ateista czy wierzący. Przeczytaj "Dżume" to zobaczysz, że człowiek może być dobry zarówno wierząc jak i odrzucając Boga, może być także zły mimo wiary lub jej braku. To kwestia jednostki.

pylaochos

2012-07-10, 12:26
A ja chciałem powiedzieć, że jestem ateistą, mimo to żyję z ludźmi wierzącymi oraz agnostykami. Nie mam nic do nich, dodatkowo mało mnie obchodzi w co wierzą lub nie. Idiotyzmem moim zdaniem jest mówienie, że któraś ze "stron" składa się tylko z idiotów lub ludzi inteligentnych. Natomiast to co autor robi to takie trochę napędzanie koła nienawiści. Cel dla którego toczy się te koło to mniejsza lub większa wojenka. Ja swoją drogą proponuję olewanie trolowania jednej bądź drugiej strony, a dodatkowo jeżeli mamy do czynienia z jakimś dokumentem czy faktem, to analizy na własną rękę. Dosyć mam już ludzi którzy tłumaczą mi jak myśleć. Lepiej już robić i myśleć wg. siebie (po swojemu), przynajmniej w momencie popełnienia błędu będziemy mieli tylko jedną osobę na którą będzie można zrzucić winę.
Pozdrawiam
Piotr Fronsz :cry: ewski

ps. zgadzam się z Panem u góry.

buba100111

2012-07-10, 12:39
Nie wierzę w nic i to już jest powód do nienawiści Panie wielki wierzący? Każda wiara podważa prawdziwość drugiej. Czyli wyznania ze sobą "wojują". Ale tym tekstem pokazałeś, że nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg. Ateiści. Jeżeli nienawidzisz ludzi (tych niewierzących) to jaki z Ciebie chrześcijanin? Nie wiem czy dobrze kiedyś uważałem na religii, bo wydawało mi się, że MY(ludzie) mamy KOCHAĆ WSZYSTKICH. Z tego co wiem Twój "Pan Bóg" wybacza wszystkim więc bądź o nas spokojny doznamy "łaski pana". :) Wiara pomaga wielu ludziom, cieszy mnie to. Czasami sam chciałbym w to uwierzyć, żeby łatwiej radzić sobie z problemami. No, ale niestety :| za trzeźwo patrze :/ a co do autora to... :idzwch*j:

Lukascam

2012-07-10, 16:41
"(sam obecnie jestem dziennikarzyną) "

Płody Debbie Schlussel atakują!

dth

2012-07-10, 17:03
Powiem Ci szczerze, autorze tematu, że liczyłem iż przeczytam coś ciekawego, jednak dobrnięcie do samego końca wypowiedzi było istną męczarnią. Jeśli chcesz, aby ludzie liczyli się z Twoim zdaniem i traktowali Cię poważnie, to spróbuj chociaż przeczytać swoją wypowiedź i poprawić te wszystkie niechlujne literówki.
Bo iby jak ldzie maj ąCię powarznie trakto wać skoro piszzesz do nich jakbyś miał otalnie w duupie czy ktoś to zdoła pzeczytać cz ynie?

fistaszkowy

2012-07-10, 17:15
"Napchałeś sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach i teraz na siłę próbujesz zainteresować tym innych." tak mi się jakoś skojarzyło :)