I słusznie, bo ta dwójka właśnie jest normalna.

O k***aaaa, ale z ciebie jest jajcarz

Zawisza to kretyn a Terlig to śmieć który uwielbia prać mózgi swoich dzieci noszący maskę miłego katola, a w rzeczywistości będącym zwykłym sk***ysynem.

Ale Szczuka i tak jest poj***na.

Precz z czerwonymi pająkami!

łatwo nasrać w takie lewackie łby!!! a najlepsze ze lewaką takie gówno smakuje!!!

Wracaj do szkoły dziecko.

k***a ile razy można wrzucać ten sam materiał?
http://www.sadistic.pl/szczuka-pokazuje-jak-zachowuje-sie-lewactwo-vt151810.htm

Smieszny jest ten lis. Slepym trzeba byc zeby nie widziec jego stronniczosci w dyskusjach w tym jego programie...

k***a ile razy można wrzucać ten sam materiał?
http://www.sadistic.pl/szczuka-pokazuje-jak-zachowuje-sie-lewactwo-vt151810.htm

Widać jak przeczytałeś ten temat. W tamtym jest urywek, a tutaj cały program...

Precz z czerwonymi pająkami!

A co z białymi myszkami? Też masz z nimi problem?

Lis w telewizji publicznej (pie**oli za moje pieniądze) powinien być bezstronny. Jak nie to niech robi program za własną kasę i gada co chce. Ludzie o innych poglądach nie powinni przyjmować zaproszeń to programu tego prymitywa, ponieważ to z góry jest nastawione na ich obśmianie. Ten sam problem dotyczy JKM, który często daje się zapraszać do lewaków, gdzie robią z niego oszołoma i debila.

Zawisza i Terlikowski właśnie wnosili o to, by nie wrzucać wszystkich do jednego wora i nie mówić skrajnościami. Zrozumiałeś ten filmik?
Zrozumiałeś, o co chodziło mnie?

Ja nie do końca rozumiem - co to znaczy mówić skrajnościami? Mnie się wydaje, że ci z prawa również generalizują.

Potrafisz to poprzeć choćby jednym argumentem?

Serio uważasz, że wasze (bo zdaje się, że masz podobne zapatrywania polityczne, jak ci panowie) poglądy nie są skrajne? Nie chcę poruszyć, rzecz jasna, teraz kwestii, czy są słuszne.


Bo "skrajne poglądy" znaczy, znajdujące się na skraju. Innymi słowy wyrażenie to (tak mi się wydaje; być może używam złej definicji) podkreśla fakt, że twoje poglądy są mocno prawicowe.

Przepraszam bardzo, co ma piernik do wiatraka?
Media mają stać na straży rzetelnej informacji i jej przepływu do społeczeństwa. Manipulacja nie jest rzetelną informacją. Ja w mediach już nie pracuję.

Ja tu będę protestował. Media nie są zmanipulowane, tylko ukierunkowane politycznie. Najlepszym świadkiem tych słów są ci, którzy nieraz przysłuchiwali się z boku kłótni o to, które stacje bardziej kłamią: TV TRWAM, RM i GP, czy GW, TVN i Newsweek.

Ja jestem zwolennikiem tego systemu, który tych mankamentów ma najmniej. Opierając się na faktach, historii, podstawach ekonomii, logice i czystej arytmetyce, wyrobiłem sobie takie poglądy, a nie inne.

Gdzie jest matematyka, ekonomia i historia w kwestiach światopoglądowych? Bo 99,9 % "kłótni o zabarwieniu politycznym" o to się właśnie zaczyna.


A jeśli chodzi o gospodarkę... Wielcy profesorowie (a miałem okazję niedawno być na debacie, na której największe gwiazdy nauki spierały się o to, który system gospodarczy jest najwydolniejszy) nie są w stanie określić który system gospodarczy jest najlepszy, więc w jaki sposób jesteś w stanie zrobić to ty (z całym szacunkiem - żeby zostać głupim doktorem, trzeba mieć już łeb na karku)?

Liska chytruska wystarczy obejrzeć w debacie z kaczyńskim,z jaką zaciekłością przeradzającą się w furię,próbuje przyj***ć kaczyńskiemu.Co mu się nota bene nie udaje i robi to nieudolnie,ku uciesze jego rozmówcy,więc nic nowego chytrusek nie pokazał.

Dobranoc.

Lewaki, prawicowcy, żydzi, komuchy, ONPowcy, Szczuki, k***y, debile, katole, mohery, pedały... tyle określeń dla ludzi, którzy mają inne poglądy lub preferencje. Po ch*j się pluć i walczyć? Ktoś jest gejem, ktoś inny słucha radia maryja, a ja mam w domu na ścianie flagę Związku Radzieckiego, bo jest to dobry starter konwersacji I ch*j z tego?

pie**olę ludzi, którzy chcą mi na siłę wepchnąć jakieś poglądy, ale najczęściej jest tak, że Narodowe Odrodzenie nakleja naklejki o średnicy 5cm na 5cm, Szczuka pisze sobie artykuł którego nie muszę czytać skoro jej nie lubię, SLD (lewa strona) próbują zdobyć mój głos poprzez reklamy i wywiady (których oglądać nie muszę), a sąsiadka piętro niżej słucha Radio Maryja. I ani lewica, ani prawica, ani centrum nie zmusza mnie do niczego, więc czemu mam z całej siły kochać jedną stronę i nienawidzić innej?

Osobiście podobają mi się założenia socjalizmu, lubię symbolikę CCCP, ale jestem za demokracją i wolnością słowa, jak i również jestem za "prawicowską" doktryną rodziny świętującej razem Boże narodzenie i wierzącej w Boga, uważam, że postulat NOPu (czy tam ONR, nie wiem do końca, bo się gubię w tych organizacjach) o odejściu od wspierania światowej finansjery ma sens, ale również bardzo lubię EU i nie mam nic przeciwko oddawaniu pewnej części suwerenności na rzecz wspólnoty państw europejskich. Uważam również, że społeczność homoseksualna powinna mieć więcej praw. Krótko mówiąc moje poglądy są sklejone z wszystkich środowisk i stron, ponieważ nie ma ani jednej strony, która jest idealna, ta jak nie ma utopii, ale również błędem jest uważać, że tylko jedna strona jest słuszna

PS: co do gry PRL, to jest jeszcze jedna bardzo fajna produkcja o tych czasach: "Kolejka"

Stworzona przez IPN i jest grą roku 2012. Bardzo dobra zabawa



Pozdrawiam

A ja ubolewam, że do głosu dochodzą takie mendy i próbują robić politykę, żerując na ludziach i jeszcze kłamiąc w żywe oczy.

ONR to gówno i gnoje, sami pokazali, że chcą się odciąć od wszystkich i być samowystarczalni. Niech ktoś spróbuje zabarykadować się w domu i zobaczyć, jak długo przetrwa. Podobnie z państwem. Musi się otworzyć, żeby się rozwijało.

I ch*j mnie obchodzą ideały jakie wielbią pokazane strony. Nie ma k***a możliwości, żebym współpracował z takim chłamem i marginesem społecznym. To poniżające dla ideałów i dla samych organizatorów. Co to za organizacja, która wykorzystuje małpy i kiboli? To tylko świadczy o nich. Nic więcej. Kto z kim przystaje takim się staje. Proste i prawdziwe.

Nie jestem patriotą i być może to mi pozwala utrzymać zdrowy rozsądek i dystans do tego. Najlepiej siedzieć w ten dzień w domu, ale jeśli już, to marsz prezydenta był w porządku. Można przedstawić coś w cywilizowanej formie? Można, więc k***a nie usprawiedliwiać rozróby, jaka miała miejsce u ONR!

[...]jak i również jestem za "prawicowską" doktryną rodziny świętującej razem Boże narodzenie i wierzącej w Boga, uważam, że postulat NOPu (czy tam ONR, nie wiem do końca, bo się gubię w tych organizacjach) o odejściu od wspierania światowej finansjery ma sens,[...]

Wiesz że socjalizm który jeszcze nie stał się komunizmem/nazizmem nie ma nic przeciwko religii? Religijność to jak nacjonalizm, występuje po obu stronach barykady i nikogo nikim nie robi. To raz.
A teraz dwa. NOP ze swoją krucjatą przeciwko światowej finansjerze nie występuje tylko przeciw organizacją typu MFW, on uderza tutaj także w potencjalnych inwestorów, ich tok rozumowania jest dość głupi bo zakłada że firmy się sprowadzą i zaraz zabiorą manatki i pójdą a w ogóle pomija fakt że w czasie trwania produkcji u nas wydadzą trochę kasy na opłaty za ziemie oraz na pensje dla pracowników plus rzucą trochę taniego regionalnego towaru na okoliczne tereny. Wiec to jest podejście socjalistyczne a nie jakieś związane z prawicą.
Poza tym do tej finansjery zalicza się UE, którą tolerujesz więc widzę tutaj brak wiedzy nt. tego co się popiera.

A jeśli chodzi o gospodarkę... Wielcy profesorowie (a miałem okazję niedawno być na debacie, na której największe gwiazdy nauki spierały się o to, który system gospodarczy jest najwydolniejszy) nie są w stanie określić który system gospodarczy jest najlepszy, więc w jaki sposób jesteś w stanie zrobić to ty (z całym szacunkiem - żeby zostać głupim doktorem, trzeba mieć już łeb na karku)?

To niech ci wielcy profesorowie ekonomii rusza dupy do podręcznika z historii i poczytają historię Chile po roku 73.

To niech ci wielcy profesorowie ekonomii rusza dupy do podręcznika z historii i poczytają historię Chile po roku 73.

To ty "rusz dupę do podręcznika" (i nie chodzi mi tu wyłącznie o twój błąd składniowy) ekonomii, i zrozum, że nie da się przełożyć systemów gospodarczych różnych krajów, a to ze względu na różne struktury gospodarcze. Zresztą... PKB per capita według parytetu siły nabywczej, Chile miało w 1996 dokładnie takie samo jak my - 8035 usd (przeliczane na bieżące dolary międzynarodowe). W 2011 Polska ma już 21 309 usd, Chile zaś 17 310. Choć nie jest to mimo wszystko potwierdzeniem, że Polska jest lepiej zarządzana (w europie mamy bogatych partnerów gospodarczych itd. itp.)