18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

A mowia, ze to na polskich stadionach jest niebezpiecznie...

soSNax • 2010-03-07, 22:45
Kibice z Belgradu odkryli, ze na ich stadionie jest pies w cywilu... no i troche go przypalili raca ;)


baronturbina

2010-03-08, 20:51
Marian Paździoch napisał/a:


nie posikaj się. Wyjdź do kibiców i im powiedz, że są bydłem. Będziesz bił rekordy , gwarantuje ci to :fuck-off:




haha no zdecydowanie masz racje ze tak nie zrobię bo nie jestem idiotą i kozakiem jak ty. Sam się nie rzucę na stado bydła bo mnie zadeptają. Ale na takiego jednego cielaczka jak ty to mogę wziąć pod uwagę. Poza tym ciesz się ze ŻW nie ochrania stadionów bo byś dostał raz porządny wpie**ol i skończyło by ci się "JP 100%" (lubisz papieża ??? JP :D )

Oczyszczacz

2010-03-08, 20:53
zeta napisał/a:



To powiedz mi, skąd wiesz kto jest kibicem a kto nie jest ? Znasz każdego forumowicza z osobna, żeby mówić kto się zna a kto nie? Ja jestem kibicem Lecha i jeżdżę (nie na każde ale często) na mecze wyjadowe jak i te w Poznaniu i mam odmienne zdanie niż Twoje. Nic nie usprawiedliwia chuliganów robiących rozpiździaj na stadionach i na mieście. NIC.



Hahahahahahahahahahahahaha. No to doj***łeś jak łysy warkoczami. Jak jeździsz na wyjazdy Lecha to tym bardziej powineneś wiedzieć jak się ma sytuacja nad którą tutaj dyskutujemy.
Jak mowilem, prawda lezy po srodku.
Policja czesto sama prowokuje. Przyklady?
Wyjazd Ruch by wspomoc przyjaciol z Torunia grających z Zagłębiem Sosnowiec. W drodze powrotnej , kibice Ruchu wracający pociągiem rejsowym na dworcu w Katowicach zostają zagazowani przez psiarnie. Sa filmiki na YT gdzie kilkuletni chłopiec dostaje od psa gazem po oczach. Mnie ten jeden wyjazd starczył by mieć opinie na temat mundurowych zabezpieczających mecze. Dodam że w tym pociągu Ruch to w dużej mierze tzw. Janusze. Malo ludzi z ekipy, duzo piknikow. A policja pałuje i gazuje. Do obejrzenia na YT. Jeden argument.

Drugi. Na meczu wyjazdowym. Koledze wymksneło się słowo "k***a" a mendziarz stojący obok odpowiedział "to Twoja stara".

Ale gdzie tam. Pałkarze są swięci. Kibole zawsze rozpie**alają miasto bo to ich hobby. Potem na naszej klasie chwalimy się fotkami kto więcej przystankow rozj***l i bardziej doj***ł psiarni. No nie rozsmieszajcie mnie.

Jak zabieracie sie do dyskusji zwykli napinacze-janusze. Przygotujcie argumenty a nie pie**olicie nienawiscią aż wstyd na tak "normalnych" i porządnych obywateli.

PinkRose

2010-03-08, 20:57
Marian Paździoch napisał/a:


po raz kolejny ktoś to pisze a nie odpowiada na pytanie.

JAK CZĘSTO ZDARZAJĄ SIĘ TAKIE SYTUACJE?

99% takich awantur ma miejsce z dala od miast. Jedyne kiedy może dojść do jakiś tam walk na mieście to przy okazji meczów derbowych.



Cytat:


Jedyne kiedy może dojść do jakiś tam walk na mieście to przy okazji meczów derbowych.




Cytat:


Jedyne kiedy może dojść do jakiś tam walk na mieście to przy okazji meczów derbowych.



Cytat:


Jedyne kiedy może dojść do jakiś tam walk na mieście to przy okazji meczów derbowych.



Cytat:


Jedyne kiedy może dojść do jakiś tam walk na mieście to przy okazji meczów derbowych.




Odpisałeś sobie sam na to pytanie. Wprawdzie 1%, ale właśnie podczas tych meczów derbowych najbardziej cierpi na tym budżet miasta (rozj***ne tramwaje, autobusy etc itp) Jak i budżet prywiaciarzy (wybite szyby) i odebrany zostaje czas wolny wieczorem normalnym ludziom.
(Strach wyjść na ulice bo niewiadomo czy hołota z szalikami pod domem nie wpuści ci wpie**olu za to że jesteś powiązany z miastem gospodarza/gości drużyny przyjmującej mecz. )

zeta

2010-03-08, 20:59
Oczyszczacz napisał/a:


Hahahahahahahahahahahahaha. No to doj***łeś jak łysy warkoczami. Jak jeździsz na wyjazdy Lecha to tym bardziej powineneś wiedzieć jak się ma sytuacja nad którą tutaj dyskutujemy.



Pewnie tego nie ogarniesz, ale na wyjazdy jeżdżę sam lub ze znajomymi, samochodem i kupuję bilet gdzieś w sektorach dla gospodarzy. Nie jestem taki poj***ny, żeby pchać się pociągiem wprost do klatki z bandą często podpitych kiboli. Pewnie zrujnuje to Twój światopogląd ale tak też można kibicować. I żebyś głupot nie pie**olił, nie siedzę schowany w kącie, tylko mam szalik na szyi i ciesze się z każdego zdobytego gola. Nigdy nikt mi z tego powodu nie groził pobiciem ani nie obrażał.

Oczyszczacz

2010-03-08, 21:05
zeta napisał/a:



Pewnie tego nie ogarniesz, ale na wyjazdy jeżdżę sam lub ze znajomymi, samochodem i kupuję bilet gdzieś w sektorach dla gospodarzy. Nie jestem taki poj***ny, żeby pchać się pociągiem wprost do klatki z bandą często podpitych kiboli. Pewnie zrujnuje to Twój światopogląd ale tak też można kibicować. I żebyś głupot nie pie**olił, nie siedzę schowany w kącie, tylko mam szalik na szyi i ciesze się z każdego zdobytego gola. Nigdy nikt mi z tego powodu nie groził pobiciem ani nie obrażał.



Hahahahahahahahahahahaahha. I siedzisz w szaliku Lecha gdzies na sektorach gospodarzy a auto parkujesz na parkingach kibicow gospodarzy. Dobra, weż skończ bo sam sobie strzelasz samobóje hehehehehe. Jesteś pan super kibic. Szacuneczek.

ps. takie bajki to dzieciom na dobranoc :]

ps.2. Chyba ze jezdzisz na Hattricku hahaha.

~Angel

2010-03-08, 21:07
Oczyszczacz napisał/a:

No już nie gadaj. Sam jestem kibicem piłkarskim. Chodze na naszą ligę (Ruch), zdarzają się mecze wyjazdowe. Ogólnie to policja wróg nr. jeden. A prawda leży po środku. Psiarnia nie jest świeta. Ma swoje za uszami. A prowokacje z ich strony są na porządku dziennym. Myślą że jak mundurowi to sk***ielom już wszystko wolno. A często w interwencyjnych oddziałach robią ćwierćmózgi, w domu im nie idzie to się na kibicach wyżywają.

A największe zdanie na ten temat mają właśnie zwykli, szarzy ludzie. pie**oleni sędziowie. Siedzi jeden z drugim w domciu, obejrzy Fakty, przeczyta Super Expres i juz k***a jest największy mądrala. A na meczu był za komuny albo wogóle.

Nie bronie tutaj tych kibiców, ale też bym ich nie osądzał bo policja swoimi działaniami od lat pracuje na swój zasrany wizerunek.

A jeszcze sprawa kiboli. Kiedyś były jęki że są burdy na stadionach. Płacz i lament o bandytach na stadionach. To kiedy od jakiegoś czasu burdy wybuchają epizodycznie (tyle samo co na zachodzie..wlochy, anglia...tak tak, tam tez...) dalej płacz.
Jak chłopaki przenieśli się na łąki i do lasów to też źle.

Media szukają pie**olonej sensacji i wciąż im będzie źle.

Bokserzy leją się na ringach i im płacą a telewizja to pokazuje i jest dobrze, jak kibole sie leją w lasach na ustawkach to źle a niby czemy k***a źle skoro tego chcą? Można by dyskutować... ale jak jeden z drugim nie macie pojęcia to chamujcie swoje osądy i wyroki.

Pozdrawiam.



Chociaż jesteś smrodem to masz racje. :-D
Zwykły telewizyjny kibic nie rozróżnia ULTRASÓW od HOOLIGANKI, młyna od pikników, ustawki od zadymy.

Dokładnie jest tak jak opisałeś, że media szukają sensacji. Najpierw policja czy ochrona prowokuje, gazują pociągi , autobusy a potem wszystko na kibiców.
Oczywiście również w śród kibiców znajdują się debile którzy działają na zasadzie reakcji tłumu i są bohaterami tylko w grupie.
Zdarzają się idioci demolujący własny stadion (żabole) ale coraz bardziej prawdziwe grupy kibicowskie eliminują takich ze swoich szeregów.

@Dondamiano
Gówno wiesz w nogach śpisz i gazetą się nakrywasz a się udzielasz.
Widać po twojej wypowiedzi że w życiu nie byłeś na meczu a tym bardziej na wyjazdowym.

W żadnym wypadku nie popieram zachowania kibiców na filmiku i osoby biorące w tym udział powinny ponieść stosowną kare.

@zeta
no nie ma co z ciebie to jest prawdziwy kibic no, no, no...!

A na te mecze to z mamusią autem jeździsz?

i może cieszysz się razem z gospodarzami jak pyrole przegrywają?

zeta napisał/a:



I żebyś głupot nie pie**olił, nie siedzę schowany w kącie, tylko mam szalik na szyi i ciesze się z każdego zdobytego gola. Nigdy nikt mi z tego powodu nie groził pobiciem ani nie obrażał.



ta i może stoisz w gnieździe i kręcisz młynem?

W rundzie jesiennej był taki pyrol na meczu co związał ze sobą 2 szaliki lecha i Polonii Bytom i śpiewał jakieś pyrolskie przyśpiewki i przyznam, że szybko na kopach i z płaczem opuścił sektor

loras

2010-03-08, 21:16
zeta napisał/a:



Pewnie tego nie ogarniesz, ale na wyjazdy jeżdżę sam lub ze znajomymi, samochodem i kupuję bilet gdzieś w sektorach dla gospodarzy. Nie jestem taki poj***ny, żeby pchać się pociągiem wprost do klatki z bandą często podpitych kiboli. Pewnie zrujnuje to Twój światopogląd ale tak też można kibicować. I żebyś głupot nie pie**olił, nie siedzę schowany w kącie, tylko mam szalik na szyi i ciesze się z każdego zdobytego gola. Nigdy nikt mi z tego powodu nie groził pobiciem ani nie obrażał.



To Ty chyba na mecze zgód tak jeździsz, bo na każdym innym stadionie masaż twarzy gwarantowany, no chyba, że w loży vip-ów siedzisz.

~Conscribo

2010-03-08, 22:16
Ktoś gdzieśtam wyżej poruszył temat dewastacji.

Szyba w tramwaju, poręcz w autobusie, wiata przystankowa, to wszystko też prowokuje do tego, żeby zniszczyć?


Zadym na stadionie jest mniej to fakt. Ale nie można mówić, że to wszystko dlatego, że zadymy przeniosły się poza stadion.
Mecze są bardziej nadzorowane.


Strasznie mnie wk***ia, jak po meczu widze porozwalane kosze, powybijane szyby na przystankach, porysowane i popisane tramwaje/autobusy. Oczywiście o niszczeniu stadionów chyba nie trzeba wspominać.


edit:

a co do przekroju społecznego to się zgodzę - u mnie w mieście po jakichś zadymach zatrzymali.. sędziego studenta i jakiegoś urzędasa;)

sveq

2010-03-08, 22:18
Ale wy sie spinacie, że niby tacy ogarnięci w temacie. Nawet znalazł się jakiś piknik co podobno na wyjazdy Lecha jeżdzi w barwach, i siada w sektorach gospodarzy. Może jeszcze jeździsz na Legię, Lecha, Śląsk czy też Wisłę? Nie rozśmieszaj mnie i nie pajacuj, bo już sięośmieszyłeś wystarczająco. No chyba, że jeździsz do pobliskiego pubu na transmisję z meczu.
Jak już pisalem wcześniej (pewnie nawet nie czytacie całego tematu tylko się wpie**alacie, że można tak powiedzieć w nie swoje sprawy) to jak nie macie o czym gaadać i nie macie pojęcia na temat tego co się dzieje na stadionach bo nie chodzicie tam regularnie, to zamknąć p*zdy już wreszcie.
I przestańcie pie**olić z tym JP, bo jakoś k***a nie widziałem, żeby ktośtu tak napisał. Tylko siejecie propagande.

Kumaci przyznają mi rację.

zeta

2010-03-08, 22:36
Oczyszczacz napisał/a:



Hahahahahahahahahahahaahha. I siedzisz w szaliku Lecha gdzies na sektorach gospodarzy a auto parkujesz na parkingach kibicow gospodarzy. Dobra, weż skończ bo sam sobie strzelasz samobóje hehehehehe. Jesteś pan super kibic. Szacuneczek.

ps. takie bajki to dzieciom na dobranoc :]

ps.2. Chyba ze jezdzisz na Hattricku hahaha.



No widzisz, nie ogarnąłeś. W sumie nie dziwie się, bo pewnie nie rozumiesz, że na mecz można jechać obejrzeć widowisko sportowe a nie szukać zaczepki i rozruby. Ja przynajmniej siedzę i kibicuję, zamiast rozglądać się cały mecz po trybunach i szukać zaczepki oraz rzucać k***ami na lewo i prawo. A opowiastki o wpiedolu to opowiadają tacy wróżbici jak Ty, żeby nastraszyć dzieciaki na osiedlu. Nikt nigdy mnie nie zaczepił, za to że jestem z innego klubu. Ale też przyznam (co napisałem wcześniej), że nie jeżdżę na każdy mecz Lecha.

~Angel

2010-03-08, 22:50
zeta napisał/a:



Ja przynajmniej siedzę i kibicuję,



kibicujesz na siedząco? :shock: pewnie ze słonecznikiem i colą!

Wcale się nie dziwie, że nie pozwalają ci siedzieć razem z lechem i musisz trolić na sektorach przeciwnika.


zeta napisał/a:



rozruby



Następnym razem zamiast biletu i słonecznika kup sobie słownik ortograficzny!


Rhox napisał/a:

DERBY ŁODZI DLA WIDZEWA!




~Conscribo

2010-03-08, 23:03
widzę moje pytanie zostało pominięte - kosze na śmieci, poręcze w tramwajach/autobusach, szyby, wiaty przystankowe też prowokują taa?

zeta

2010-03-08, 23:11
angel napisał/a:



kibicujesz na siedząco? :shock: pewnie ze słonecznikiem i colą!

Wcale się nie dziwie, że nie pozwalają ci siedzieć razem z lechem i musisz trolić na sektorach przeciwnika.




Następnym razem zamiast biletu i słonecznika kup sobie słownik ortograficzny!




Obrazek



Tak, tak, znajdź jeszcze 2 szczegóły mojej wypowiedzi, których możesz się uczepić. Bo po ch*j wnieść coś do dyskusji...

sveq

2010-03-08, 23:18
aexalven napisał/a:




Zawsze mnie rozpie**ala ten tekst, szukasz kolegów i chcesz tym sposobem zebrać swoją grupę bydła, które chcą być kumatymi i przystaną do ciebie. Niestety, twoja stara nie przyzna ci racji bo nie jest kumata, ale często kumka, kum kum.

A ja nie kumkam i nie przyznam ci racji również, wypie**alaj do stawu.



I po ch*j wbijasz na rodziców cwe*u? Widać jak cię twoi wychowali.
A co do kumatych, to gdybyś orientował się w środowisku kibicowskim to byś wiedział kim jest osoba kumata. Wracając do twojej wcześniejszej wypowiedzi na temat bitewek na mieczyki i pałki. Mówisz, że nie mam pojęcia na czym to polega. Owszem, i dlatego się nie wypowiadam na tematy, na które nie mam pojęcia. Ty także zacznij to robić i zamknij pysk. Do każdego tematu musisz się wpie**olić i w większości twoich postów się do kogoś przypie**alasz o coś i robisz offtopy. A sensowne posty na temat to białe kruki.

Bez odbioru.

jarko

2010-03-08, 23:55
A ja się tylko zastanawiam po ch*j się bić na meczach? Owszem jestem jak najbardziej za ustawkami w lesie. Gdyby była taka możliwość to chętnie bym się dorzucił do zrzutki na amunicje żeby siebie pozabijali, to by mniej tego pie**olonego bydła było.
Rzeczywiście zajebiści są kibice, którzy demolują stadion swojej drużyny, czy swoje miasto po przegranym meczu. Też brawo im za to. Wszystkim tych pojebom najchętniej zorganizowałbym sesje z cyklonem B, czy innym środkiem idiotobójczym o podobnym działaniu.

Zanim zaczniecie na mnie wjeżdżać to ułatwię wam zadanie: tak jestem piknikiem i wpie**alam kiełbaski i słonecznik na meczach, albo oglądam mecze w przerywnikach w Faktach na TVNie.

Pozdrawiam kibiców.