Kumpel takie zrobił, hardkorowa moc.
Pyrek leciał na odległość 100 m jak nie więcej z prędkością, sądze że jeżeli trafiło by człowieka to mogło by i zabić..
Sam robiłem spudguna, ale zawsze problem z przejściówkami z gwintem, ogólnie żeby dostać materiały z gwintem, a nie na zwykłą uszczelkę i wcisk to trzeba się wysilić, mnie się nie udało, dlatego kurzy się za szafą to i nie ma co z tym zrobić :<