Pamiętam jak raz za gówniarzy takie coś zrobiliśmy tylko syfon był odkręcany od dupy strony całkiem. Pewnego razu ziomek nie dokręcił dobrze a ziemniak siedział mocno i jak mu nie jebło po jajach to się zwijał kilka minut
niedosyt jednak jest ... brakuje mi jakiegoś alłahu akłbar albo momentu jak wybucha to mu przy mordzie i odpada dolna szczęka.... może następnym razem ale piwko daję