teraz jest lepszy sposób, otwiera się spółkę komandytowo akcyjną i ona posiada taki znak towarowy, spółka komandytowo akcyjna ma zyski, natomiast podatek płaci dopiero po podjęciu uchwały o podziale zysku, a uchwały nie podejmuje nigdy, ponieważ przed jej podjęciem następuje likwidacja firmy. Wtedy wszystkie pieniądze, które posiadała spółka otrzymują akcjonariusze, pieniadze z likwidacji firmy nie są opodatkowane. Akcjonariuszem jest zazwyczaj spółka matka, i w taki piękny sposób nikt nie płaci podatku.
Chyba kolego nie masz o tym pojęcia... słyszysz, że bije ale nie wiesz w którym kościele.
Po pierwsze opłacalne jest to powyżej 10 mln, po drugie trzeba jeszcze założyć spółke transparentną czyli jawną po drodze, po trzecie trzba odzyskać vat od skarbówki ( kontrola UKS) a po czwarte zmienia się ordynacja podatkowa i od przyszłego roku możesz sobie w buty to wsadzić...
Sposób inny banalny :
zakładasz spółkę w którymś z rajów podatkowych, sprzedajesz prawa majątkowe do znaku towarowego i co miesąc wynajmujesz od spółki logo za które płacisz...
Logo sprzedajesz za 1 000 000
Sprzedaż za granice - 0 vat
podatek od netto 19% czyli 190 tyś zysku.
Spółka np na cyprze ma 1000 000 kosztów i co miesiąc wystawia ci fakture na 100 000 za dzierżawe.
Po 10 misiącach jesteście na 0
Każdy kolejny miesiąc od 100 000 dochodu płacisz 10% zamiast 19% czyli 9 tysi podatku w kieszeni.
Odkupujesz logo za 5-7 mln i go zaczynasz amortyzować, spółke na cyprze z historią sprzedajesz kolegom z ukrainy.