Aż się zalogowałem czego normalnie nie robię.
Babsko narobiło kosztów najpierw przedsiębiorcy a potem swojej ubezpieczalni na lekko 100 tyś zł
Dystrybutor kpl do wymiany - żaden UDT nie dopuści tego ponownie do pracy. Protokoły z Policji co się stało, powiadomienia wszystkich urzędów nadzorujących. Zanim go wymienią na nowy ok 3-6 tyg czekania nim producent zmontuje a serwis fabryczny znajdzie czas na przyjazd, montaż i uruchomienie. Potem dozory, odbiory i legalizacje TDT aby dopuścić do użytku. Powiadomienie wszystkich urzędów o tym fakcie, protokoły BHP że wszystko było dopełnione, wina bezsprzecznie po stronie tankującego, zmiany danych dokumentacyjnych, nr seryjnych urządzeń, stanów liczników (KAS itp)
Ludzie, KOBIETY myślcie !!!

W dupie byłeś i gówno widziałeś.
Wszystko zależy od ubezpieczalni, może być całka i nowy dystrybutor lub naprawa i nie takie "gniotki" się naprawiało.
Jak wymiana to jest to 1 dzień jeśli już jest odmierzacz na stacji a na stacji to może być nawet po 2-3 miesiącach, zależy jak dużo w fabryce mają zamówień.
UDT odmierzacze nie interesują. Urząd Miar i Urząd Ochrony Konsumenta mogą mieć jakieś uwagi ale tylko do ilości wydawanego paliwa i jego jakości.
A jak pisałeś "dozory, odbiory i legalizacje" to tylko przy odbiorach stacji jako całości a potem jak cię stać to możesz odmierzacze co dwa lata wymieniać jak się skończy legalizacja fabryczna nie chcesz robić legalizacji w Urzędzie Miar.