( dojezdzrzalem do skrzyzowania).
Mialem kiedy taka sytuacje, gdzie gosciu siedzial mi na zderzaku przez 10 km. Droga pusta, mogl wyprzedzac, ale jakos bardzo sie mu spodobalo siedzenie na ogonie. Nie przewidzial, ze przy 70km/godzine moge wrzucic jedynke i zaciagnac reczny( dojezdzrzalem do skrzyzowania). Efekt, ja sie pozbylem starego grata z 2000 roku, za cene rynkowa, a on stracil znizki . Lekcja: nie badz ch*jem na drodze, bo nie wiesz na jakiego ch*ja trafisz!
Skrzynia/silnik wytrzymały?