18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zimowe zamówienie

bigosik • 2014-01-20, 06:12
Miałem ochotę zjeść coś wieczorem, a że za oknem straszny mróz, postanowiłem zamówić pizzę. Miała dojść w ciągu 30 minut, więc po 40 minutach postanowiłem zadzwonić. Odebrała telefon zapłakana kobieta i wywiązała się taka rozmowa: Ja(J) Ona(O)
(O) - Słucham?
(J) - Witam, zamówiłem u państwa pizze, miała przyjść 10 minut temu.
(O)(słychać jakieś szlochanie) - Kierowca z pana jedzeniem miał śmiertelny wypadek w drodze do pana.
(J)(chwila oczekiwania...) - Ale to dowiezie ją ktoś inny, czy jak?

Stuku

2014-01-20, 06:30
I oby ukręcona na nowo, bo tamta pewnie zimna jak kierowca :mrgreen:

Foodman

2014-01-20, 07:03
Nie wiedziałem że praca w pizzeri może być śmiertelnie niebezpieczna...

Enzo_Gorlomi

2014-01-20, 07:39
taa... na każdej imprezie ktoś to opowiada...
"mój kumpel kiedyś zamówił pizzę..."

flaszka

2014-01-20, 08:11
nie znalazł mięska na drodze do tej pizzy to się poświęcił

8Preacher8

2014-01-20, 09:33
Enzo_Gorlomi napisał/a:

taa... na każdej imprezie ktoś to opowiada...
"mój kumpel kiedyś zamówił pizzę..."



u Ciebie w szkole na dyskotece takie historie opowiadają?? :shock:

self-titled_hejter

2014-01-20, 09:34
wydawało mi się, że to jakby urwane. No cóż może coś lepszego by można było z tego zrobić, ale też ujdzie.

hogg

2014-01-20, 10:06
Odradzam takie żarty. Każda firma dostarczająca żarcie ma wewnętrzny system zamówień i rubrykę "uwagi/adnotacje o kliencie". Po takim żarcie miałbyś nieusuwalny wpis "zawsze spuścić do żarcia lub podawać tylko z flegmą" :D Smacznego.

BrainSeeker

2014-01-20, 10:25
jestem prawie pewien, że to jakiś kawał z internetów ale niektóre tak się po prostu lepiej opowiada ;)

BykoZauruz

2014-01-20, 10:31
Chcesz się stać hitem internetów?

słabo

SummerCFE

2014-01-20, 11:25
Ja podobnie robię, jak do mnie Orange dzwoni z super, hiper ofertą telefonu na abonament, dzwonili po parę razy dziennie, aż wpadłem na pewien pomysł.

2 tygodnie temu zadzwoniła konsultantka sieci Orange z zapytaniem, czy nie chcę zmienić swojej umowy telefonu na kartę(mam zarejestrowany numer), na umowę telefonu z abonamentem(bardzo dużo dzwonię, więc często ładuję konto). Telefon na kartę jest dla mnie najlepszy rozwiązaniem, bo mam zapas jeszcze 8 doładowań po 50zł. Oczywiście zanim to nastąpiła ta rozmowa, pojawiło się sakramentalne pytanie: "Czy rozmawiam z właścicielem tego numeru?", moja odpowiedź była jasna i prosta : "Niestety, ale właściciel tego numeru nie żyje". Usłyszałem tylko "Ups, bardzo przepraszam" i się rozłączyłem. Od 2 tygodni mam spokój od nich. :)

Polemon

2014-01-20, 11:33
Kolejny patol który nie wie jak się zachować i jeszcze się tym chwali.

mazuralf

2014-01-20, 11:37

taka sytuacja.

bigosik

2014-01-20, 12:40
Ta historia została wymyślona gdy wracałem po tych cholernych mrozach. Wybaczcie, że nie jest prawdziwa, ale na pewno nie żartowałbym do ludzi, którzy robią mi jedzenie.

self-titled_hejter, Miałem takie wrażenie, ale sądziłem, że jak to skończę, to nie będzie tego samego efektu.