W normalnym burger kingu uciekli by na zaplecze sie schowac/ dzwonic na policje. W rosyjskim wysypuja sie grupowo robic wpie**ol! Russia <3

ahhaahhahahhha no k***a się uśmiałem. masz piwo

albo opcja nr 2 wakacje,

opcja nr 3 urlop,

opcja nr 4 L4...

Opcja nr 5 ktoś pracuje w weekend i dostaje dzień w tyg wolny

Opcja nr 6 ktoś idzie na nockę...

k***a jaka cicha rozróba

Ale nikt nie zwrocil uwagi na dobra postawe obslugi. Koles nie dal sobie w kasze dmuchac, ziomki poszly za nim. Piwko dla nich!

Właśnie. I bardzo dobrze. Plebs mający się za szlachte myślał że poniży zwykłego sprzedawce burgerów i tym samym podniesie sobie samoocene a tu studenci zza kasy pokazały ścierwu gdzie jego miejsce.

Z początku wydawało mi się że Kraków, bo podobne rozmieszczenie, ale usłyszałem język arabski/turecki i od razu spostrzegłem że jednak to Niemcy.

Nienawidzę ludzi, którzy uważają, że można gardzić pracownikami fast foodów. Normalna studencka robota.

i bardzo dobrze tylko szkoda że nie napluł mu w ryj. nie chciał się śmieć uczyć to niech usługuje tak jak powinien

Już tak nie skowycz... jeszcze tylko ze 4-5 miesięcy, pouczysz się i może przerzucą Cię ze zmywaka na kasę to trochę lżej będziesz mieć

dzieci nie kłucić się teraz macie wakacje

Poszedł po frytki, a dostał wpie**ol.

Nienawidzę ludzi, którzy uważają, że można gardzić pracownikami fast foodów. Normalna studencka robota.

Teraz już lepiej ale kiedyś to mnie do k***icy doprowadzały matoły w macu jak zamawiałem w okienku k***a jakąś kanapkę "BEZ OGÓRKA" a potem z j***nym ogórkiem było w środku.
I nie mówię o pojedynczym przypadku tylko to było k***a sp***olone w co 2gim zamówieniu. Mówisz 3 razy bez pie**olonego ogórka debilowi a dostajesz k***a z j***nym ogórkiem.

Chyba tylko bardziej wk***iające są te j***ne ciapaki co nipanimaju po polsku i mówisz, że k***a kebab bez j***nej cebuli a skursywyn się uśmiecha jak do kozy przed rytualnym gwałtem i kiwa głową, że rozumie a potem masz naj***nej cebuli i niby ch*j nie rozumie po polsku ale jak mówisz aby wypie**alał i nie zapłacisz to nagle k***a zdolności lingwistyczne się u niego odzywają a po chwili kiedy prosisz o paragon to znów k***a nipanimaju.

Skośne to samo k***a. Mówisz do takiego cepa, że bez zieleniny w zupie i pytasz 2 razy czy k***a rozumie i "tak, tak, bez zieleniny" i co k***a? Dopie**ala ci szczypiorku od ch*ja j***ny kutafon.
I też na słowo paragon k***a nagle nic nie rozumie po polskiemu ale jak powiesz, że do skarbówki zadzwonisz to k***a w sekundę gada po polsku j***ny ch*j.

@erutlev

A nie mogłeś po prostu otworzyć kanapki i wyjąć tego ogórka? Po ki ch*j przypie**alać się do ludzi?

Co do ćwoka z filmu - dorosły chłop a zachował się jak gnój. Stąd i kara powinna być jak dla gnoja - napsociłeś, to teraz posprzątaj, przeproś, a potem kablem od prodiża w gołą dupę.

Panowie i Panki jako były pracownik Burger Kinga mowie wam jak dostać świeże frytki a nie z podgrzewacza gdzie lezą ZAWSZE dłużej niż powinny a mianowicie wystarczy poprosić o frytki bez soli a sol osobno bo pierwsze co robisz po wyciągnięciu frytek i przesypaniu ich do podgrzewacza to je solisz i zawsze są posolone w podgrzewaczu

@erutlev

A nie mogłeś po prostu otworzyć kanapki i wyjąć tego ogórka? Po ki ch*j przypie**alać się do ludzi?

Zajebisty tok rozumowania.
Zamawiasz coś i dostajesz coś czego nie zamawiałeś to sam sobie zrób.

Te ciecie są jak dupy od srania i jeśli tak banalnie proste zamówienie to dla kogoś zbyt duże wyzwanie no to k***a sorry Batory.

Jak pojedziesz sobie na stację i powiesz do pełna benzynkę i ci ktoś zaleje olejem to pewnie nie problem dla ciebie spuścić samemu i zalać na nowo, co?

To nie jest fizyka jądrowa aby nie wpie**alać ogórka do kanapki.
Rozumiem, że tam tłuki pracują w większości (wbrew obiegowej opinii, że sami studenci) ale chyba nie jest to zbyt skomplikowane aby nie dawać ogórka.

Jakby ci ktoś malował dom i zj***ł w paru miejscach to też byś sobie domalował samemu aby się "nie przypie**alać do ludzi"?

Zajebisty tok rozumowania.
Zamawiasz coś i dostajesz coś czego nie zamawiałeś to sam sobie zrób.

Te ciecie są jak dupy od srania i jeśli tak banalnie proste zamówienie to dla kogoś zbyt duże wyzwanie no to k***a sorry Batory.

Jak pojedziesz sobie na stację i powiesz do pełna benzynkę i ci ktoś zaleje olejem to pewnie nie problem dla ciebie spuścić samemu i zalać na nowo, co?

To nie jest fizyka jądrowa aby nie wpie**alać ogórka do kanapki.
Rozumiem, że tam tłuki pracują w większości (wbrew obiegowej opinii, że sami studenci) ale chyba nie jest to zbyt skomplikowane aby nie dawać ogórka.

Jakby ci ktoś malował dom i zj***ł w paru miejscach to też byś sobie domalował samemu aby się "nie przypie**alać do ludzi"?

A nie pomyślałeś o tym, że ta Twoja feralna kanapka była 58217 z kolei którą w ciągu dnia robił gościu od kanapek i zwyczajnie zapomniał bądź przeoczył kwestię ogóreczka? Trochę empatii, człowieku. Otworzyć kanapeczkę, wyj***ć ogóra i zamknąć z powrotem możesz sobie SAM.
Co do tankowania i malowania, te rzeczy po prostu robię samodzielnie, bo jak ktoś mi zrobi i sp***oli, to konsekwencje - jak sam zauważyłeś - obciążą MNIE np. finansowo. W przypadku ogóra w kanapce bądź jego braku - konsekwencje są żadne, no, może oprócz niezadowolonego Erutleva.