Trudna sytuacja, nawet jakby odpuścił lekko gaz w momencie gdy na kamerce było widać, że łosie się pojawiły, to i tak by pie**olnął.

Dlatego potrzebni są myśliwi, aby zwierzyny nie było za dużo i aby unikała skupisk ludzkich.

Ale to pewnie kacapowo, czyli jedna wielka dzicz i tępe społeczeństwo, nie potrafiące zarządzać zwierzyną leśną.

Trudna sytuacja, nawet jakby odpuścił lekko gaz w momencie gdy na kamerce było widać, że łosie się pojawiły, to i tak by pie**olnął.
Dlatego potrzebni są myśliwi, aby zwierzyny nie było za dużo i aby unikała skupisk ludzkich.
Ale to pewnie kacapowo, czyli jedna wielka dzicz i tępe społeczeństwo, nie potrafiące zarządzać zwierzyną leśną.

Poważnie? A potem znowu będą napie**alać gdzie tylko się da, że się przenosi ASF poprzez ganianie spłoszonej zwierzyny, a prawda jest taka, że to właśnie myśliwi są głównymi roznosicielami więc niech sp***alają na pole i postrzelają do bażantów. Jadąc przez las jesteś gościem w szeroko pojętej naturze i masz się do tego dostosować. Łoś nie będzie zapie**alał z kogutem na głowie i trzeba mieć oczy szeroko otwarte, albo się przesiąść na motorynkę ewentualnie rower. Zima to okres migracji zwierzyny po okresie rozrodu i należy zachować szczególną ostrożność.

Trudna sytuacja, nawet jakby odpuścił lekko gaz w momencie gdy na kamerce było widać, że łosie się pojawiły, to i tak by pie**olnął.

pie**olnął nie pie**olnął, ale zdecydowanie lżej.

Jadąc przez las jesteś gościem w szeroko pojętej naturze

Nie ćpaj tyle Michale, proszę Cię. To Ci szkodzi.

...a prawda jest taka, że to właśnie myśliwi są głównymi roznosicielami...

Idź być głupim gdzieś indziej.

z pół kilometra te łosie widać ,warzywo za kierownicą

Idź być głupim gdzieś indziej.

Myśliwy się odezwał

z pół kilometra te łosie widać ,warzywo za kierownicą

Przed monitorem tak to właśnie wygląda.

do dorosłego łosia to nawet niedźwiedzie boją się wystartować (chyba że skrajnie wygłodzone na zasadzie ostatniej nadziei). j***ne nie mają praktycznie żadnego instynktu sp***alania. A co do " z pół kilometra było widać" zrobicie prawko, pojedziecie w kilka tras po tysiąc kilometrów dziennie to pogadamy...

Poważnie? A potem znowu będą napie**alać gdzie tylko się da, że się przenosi ASF poprzez ganianie spłoszonej zwierzyny, a prawda jest taka, że to właśnie myśliwi są głównymi roznosicielami więc niech sp***alają na pole i postrzelają do bażantów. Jadąc przez las jesteś gościem w szeroko pojętej naturze i masz się do tego dostosować. Łoś nie będzie zapie**alał z kogutem na głowie i trzeba mieć oczy szeroko otwarte, albo się przesiąść na motorynkę ewentualnie rower. Zima to okres migracji zwierzyny po okresie rozrodu i należy zachować szczególną ostrożność.

"Zima to okres migracji zwierzyny po okresie rozrodu" jakiej migraci co Ty bredzisz to nie bociany, że odlatuja do ciepłych krajów
pozatym od kiedy w jesieni jest wykot zwierzyny

a z tym ASF to pojechałes po bandzie, na flimie jest łos a asf dotyczy dzików
jedynie racji masz troche z tym, że mysliwi przyczyniają sie do roznoszenia tego asfu ale nie do konca bo ASF to sztuczna choroba (ale o tym nie chce mi sie pisac)

jesli chodzi o polowania na bazanty, nie wiem dokładnie jak jest w skali całego kraju ,ale tendencja jest taka, że bażantów jest mało i raczej koła łowieckie próbuja przywracać jego liczebniośc a nie prowadzać polowania na nie


tak wiec nie przekonałes mnie

Przed monitorem tak to właśnie wygląda.

I tak i nie.
Bo gość zamiast od razu dać na klakson próbując spłoszyć zwierzę i zbić lekko w lewo na mniejszego łosia , który jeszcze nie wszedł na drogę, to zaj***ł się w akcji i poszedł z nogą na hamulcu w dorosły okaz. W takich miejscach jak ta droga to jedna ręka w ogóle z trąby nie powinna schodzić. Osobiście mi to kilkanaście razy auto już uratowało (bardzo dużo poruszam się po leśnych drogach) i odpukać do tej pory miałem tylko jeden bezpośredni kontakt z dzikiem przy 5km/h.

Z drugiej strony każdy z nas jest mądry ale w takich momentach ciężko o rozsądne myślenie, tu wchodzi już pamięć mięśniowa.

(...) (bardzo dużo poruszam się po leśnych drogach) i odpukać do tej pory miałem tylko jeden bezpośredni kontakt z dzikiem przy 5km/h.
Z drugiej strony każdy z nas jest mądry ale w takich momentach ciężko o rozsądne myślenie, tu wchodzi już pamięć mięśniowa.

Masz rację że działa się odruchowo - najcenniejszy odruch to wczesne wyhamowanie. Ja mam na "rozkładzie" spora lochę przy 20 km/h i jelenia któremu podciąłem lekko nogi że położył mi sie na masce i oparł o szybę ( uciekł bez szwanku, w aucie zbity kierunek). Kupiłem po akcji z jeleniem kamerkę i przez 1,5 roku nic ciekawego nie nagrałem. A też sporo jeżdżę po lesie jako leśnik

Myśliwy się odezwał

Lepiej być myśliwym - którym zresztą nie jestem - niż idiotą ponieważ "z bycia" myśliwym można można zrezygnować .

Trudna sytuacja, nawet jakby odpuścił lekko gaz w momencie gdy na kamerce było widać, że łosie się pojawiły, to i tak by pie**olnął.
Dlatego potrzebni są myśliwi, aby zwierzyny nie było za dużo i aby unikała skupisk ludzkich.
Ale to pewnie kacapowo, czyli jedna wielka dzicz i tępe społeczeństwo, nie potrafiące zarządzać zwierzyną leśną.

j***ć tych myśliwych więcej szkody niż pożytku. Serio są jeszcze ludzie którzy myślą że w tym hobby chodzi o coś więcej niż strzelanie do zwierząt dla przyjemności(czasami do ludzi) i chlanie bimbru?