Jestem tego samego zdania. Jednak jak widzę post typu: ,,wszyscy katole to debile z urojeniami'' to uznaję to atak na moją osobę i nie pozwolę się obrażać jakiemuś gimbusowi lub wyrośniętemu gimbusowi (taki co już ukończył gimbazę ale jeszcze myślenie z tego okresu mu się nie zmieniło), który krzyczy razem z tłumem tylko po to żeby być zaakceptowanym przez jakąś grupę (w tym przypadku ateistów).
Chcesz to bądź ateistą, chcesz to bądź katolikiem albo satanistą, ale k***a nie obrażaj poglądów innych osób (tym bardziej kiedy nie masz argumentów, bo niestety nie ma namacalnych dowodów na istnienie Boga, ale też nie można oficjalnie zaprzeczyć jego istnieniu)
Nie mam szacunku do waszych urojeń, katolski robaku.
Nie chodzi nawet o szacunek do katoli. Religia jest też dużym dziedzictwem zabytków i częścią kultury Polski. Temu szacunek, skumał? Bóg, Honor, Ojczyzna?