18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zguba

~Angel • 2018-07-26, 22:08
dobrze że był gównoszczelny


traf

2018-07-26, 23:19
nasrane,narzygane i naszczane....ale telefon rzecz święta i trzeba wygrzebać :)

Pantilion

2018-07-27, 05:46
@up przecież by chyba bez niego umarła. Telefon w tych czasach ważniejszy od czegokolwiek nawet od tlenu :krejzi:

Lares86

2018-07-27, 06:23
Zaskoczę was. Nie mam telefonu. Ostatni rozj***łem 2 lata temu bo non stop dzwonił i mnie wk***iał. Bez niego lepiej.

radek225

2018-07-27, 07:48
@up - jeszcze zaskocz nas, że sprzedałeś dom / mieszkanie, samochód, komputer i wyj***łeś w Bieszczady wozem drabiniastym zaprzęgniętym w dwa konie mój amiszu. Zapalniczkę też oddałeś menelowi, by miał czym kiepy przypalać, i nasz dzielny amisz będzie ogień rozpalał pocierając dwa patyki o siebie. Domową apteczkę z lekami też wyj***łeś do najbliższej apteki do utylizacji i leczyć się będziesz ziółkami, a rany opatrywać będziesz babką zwyczajną i łajnem bobra. Szpadel też wypie**oliłeś i wilcze doły, wnyki na zwierzynę kopać będziesz ręcznie? Niech zgadnę - ubrania wrzuciłeś do pojemnika dla biedoty, a w Bieszczadach zrobisz sobie nowe ze zdartej skóry z niedźwiedzia? Jesteś taki hipsterski i niezależny. Idziesz pod prąd, odrzucasz wszystko, co nowoczesne i robione dla mas, nie poddajesz się trendom. Podeślij mi swoje zdjęcie, wybuduję u siebie w mieszkaniu ołtarzyk, kapliczkę z Twoją podobizną. Będę oddawał Ci cześć jak Buddzie, i pójdę z Tobą oświecać innych na naszej drodze...

Najśmieszniejsze jest to, że te tępaki z Hamburger Landu twierdzą, że ich wizjoner, niedościgniony mistrz, Steve Jobs wymyślił wodoodporny telefon jako pierwszy.... To nic, że pierwsze wodoodporne modele klawiszowe powstały jeszcze w latach '90, pyło / wodoszczelne smartfony na Androidzie wyglądające jak współczesne CATy to rok 2010, a wodoodporny telefon dla mas nie wyglądający jak telefon dla budowlańca, Sony Xperia Z wypuszczony został w 2013 roku. Ulany grubas z USA i tak powie, że jego Srajfon 7 z 2016 roku był pierwszym wodoodpornym telefonem na Ziemi.

Lares86

2018-07-27, 07:56
@radek225

k***a mać ale pie**olisz.

radek225

2018-07-27, 08:12
Lares86 napisał/a:

@radek225

k***a mać ale pie**olisz.



Obecnie komórka to nie jak w latach '80, '90 i początku XXI wieku - zbytek i oznaka nowo bogactwa. Teraz w krajach I świata to WYMÓG. Z klawiszowymi, upie**olonymi od gówna i brudu Nokiami 100 i podobnymi modelami popitalają nawet MENELE żebrzące o "20 groszy do piwka / winka". Tym wyleniałym k***om różne urzędy wysyłają SMSy, że mogą przyjść po zasiłek, albo pracodawcy wysyłają informację, że mogą się zgłosić do sezonowych, nie wymagających kwalifikacje prac. Obecnie szukałem pracowników do swojej firmy. Jakby mi któryś przyszedł / wysłał CV, i nie byłoby tam komórki do kontaktu, to bym taką osobę śmiechem zabił. Pracownik ma być DYSPOZYCYJNY, a w godzinach pracy ma odbierać ode mnie telefony niemal od razu. Jak nie odbiera, to znaczy, że ma klienta, opie**ala się, albo coś się stało. Więc pie**olisz, ale Ty. Posiadanie komórki to nie prawo jazdy, że się CHOLERNIE przydaje w każdej dziedzinie życia, ale nie masz, bo Cię nie na nie nie stać (jednorazowy wydatek ok 1500 zł, choć rozłożą Ci na raty), nie masz predyspozycji, albo cierpisz na padaczkę, że nikt Ci prawka nie da. Komórka to w XXI wieku WYMÓG. No chyba, że jesteś Masajem, mieszkasz w afrykańskiej wiosce w chatce z gówna, i biegasz z dzidą za guźcem.

Lares86

2018-07-27, 09:20
@radek225

"Pracownik ma być DYSPOZYCYJNY" W ch*ju mam takiego szefa. Robię swoje, i po robocie ch*j mnie obchodzi. Jak by mi szef miał dzwonić o każdej porze dnia i nocy, to rozj***ł bym mu ten telefon na głowie. Nie jestem k***a niewolnikiem. Nie mam telefonu i ch*j. Moja decyzja i moja wola. I niech cię odbyt z tego powodu nie piecze.

radek225

2018-07-27, 09:47
Lares86 napisał/a:

@radek225

"Pracownik ma być DYSPOZYCYJNY" W ch*ju mam takiego szefa. Robię swoje, i po robocie ch*j mnie obchodzi. Jak by mi szef miał dzwonić o każdej porze dnia i nocy, to rozj***ł bym mu ten telefon na głowie. Nie jestem k***a niewolnikiem. Nie mam telefonu i ch*j. Moja decyzja i moja wola. I niech cię odbyt z tego powodu nie piecze.



"Obecnie szukałem pracowników do swojej firmy. Jakby mi któryś przyszedł / wysłał CV, i nie byłoby tam komórki do kontaktu, to bym taką osobę śmiechem zabił. Pracownik ma być DYSPOZYCYJNY, a w godzinach pracy ma odbierać ode mnie telefony niemal od razu."

Widać czytanie z zrozumieniem jest Ci obce. Pracownik ma odbierać ode mnie telefon W WYZNACZONYCH GODZINACH PRACY! Sam powiedziałem swoim pracownikom, że po godzinach pracy mają ode mnie NIE ODBIERAĆ. A najczęściej jest tak, że to pracownik dzwoni do mnie, nie ja do niego.

Lares86

2018-07-27, 09:56
Dyspozycyjny, czyli 3 w nocy ma być pod telefonem na każde zawołanie szefa. To miałeś na myśli i nie wykręcaj się teraz.

radek225

2018-07-27, 10:10
Lares86 napisał/a:

Dyspozycyjny, czyli 3 w nocy ma być pod telefonem na każde zawołanie szefa. To miałeś na myśli i nie wykręcaj się teraz.



Nie, pracuje od 9 do 21, czyli tak, jak otwarty jest jeden wielki market w którym znajduje się mój sklep. Co pracownik robi poza godzinami pracy oraz w swoje wolne - nie wnikam.

DoubleBorger

2018-07-27, 10:16
Teraz ciekawe czy przykłada do policzka z resztkami ludzkich wydzielin, czy w powietrzu trzyma jak co niektórzy kierowcy. Może stąd się ten zwyczaj wziął :roll:

Xian5

2018-07-27, 10:30
Telefon to iPhone X więc każdy by sie w gowno rzucił żeby go wyciągnąć bo kosztuje 5 tysi

Akki11

2018-07-27, 10:32
Lares86 napisał/a:

Dyspozycyjny, czyli 3 w nocy ma być pod telefonem na każde zawołanie szefa. To miałeś na myśli i nie wykręcaj się teraz.



Weź się już nie ośmieszaj. Jesteś w pracy, odbierasz od szefa. Nie ma Cię, masz w dupie. Ja jakoś potrafiłem zrozumieć, co napisał.

radek225

2018-07-27, 11:30
Xian5 napisał/a:

Telefon to iPhone X więc każdy by sie w gowno rzucił żeby go wyciągnąć bo kosztuje 5 tysi



jaki by to iPhone nie był, to po ch*j to wyławiać? Gówno wpadło do kibla i pływało z innymi gównami. Mówiąc wprost znalazło się w swoim naturalnym środowisku.