18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zguba

~Angel • 2018-07-26, 22:08
dobrze że był gównoszczelny


dudek694

2018-07-27, 12:44
musiała ... po prostu musiała lać na stojąco bo na siedząco to jest realnie nie możliwe żeby telefon jakoś wyślizgnął się z ręki wpadł między nogi itd .
rozważyłem jak obejrzałem 2 x filmik . jest to możliwe, bo kolor włosów się zgadza :D

Pikdzik

2018-07-27, 14:43
radek 225 musisz być bardzo ch*jowym szefem,j***nym hegemonem który mysli że moze pomiatać ludzmi bo nie odbierze telefonu,ch*j ci w dupe,bez odbioru:)

radek225

2018-07-27, 14:58
Pikdzik napisał/a:

radek 225 musisz być bardzo ch*jowym szefem,j***nym hegemonem który mysli że moze pomiatać ludzmi bo nie odbierze telefonu,ch*j ci w dupe,bez odbioru:)



A Tobie ch*j w krzyż, bo w dupę to przyjemność. Swoich pracowników traktuję na równi z sobą, ale bez spoufalania się i bez włażenia sobie na łeb. Mamy do siebie bardzo luźne podejście, ale wyraźnie zaznaczam granicę pracownik/szef. Zaznaczałem to wiele razy, że oczekuję zaangażowania i włożenia trochę serca w bardzo prostą pracę, ale podkreślałem zarazem, żeby nie robić z mojej pracy sensu życia, albo religii. Jednym zdaniem - traktuję ich DOKŁADNIE tak samo, jak sam chciałem być traktowany 5 lat temu pracując jeszcze u kogoś. Kasa leci na konto na czas, dokładnie tyle, ile się należy + premie. To, że COŚ wymagam od swoich pracowników nie oznacza, że jestem hegemonem. Niech zgadnę - skończyłeś stosunki międzynarodowe, szukasz pracy na kierowniczym stanowisku, co w Twoim mniemaniu oznacza branie pęgi za siedzenie i nic nie robienie w biurze? Żałosny jesteś. Załóż firmę, rozkręcaj ją kilka lat, pozatrudniaj ludzi, nic od nich nie wymagaj i nie "bądź hegemonem". Ciekawe po ilu splajtujesz. Miesiąc, dwa?

Pikdzik

2018-07-27, 15:08
W dupę przyjemność powiadasz,Radziu?

Essent

2018-07-27, 19:01
@radek225 Jest godzina 19:01 jak piszę ten komentarz.Nie powinieneś być w pracy ? Tego samego żądasz, a sam siedzisz dziadu na sadistiku :kawa:

radek225

2018-07-27, 19:49
Essent napisał/a:

@radek225 Jest godzina 19:01 jak piszę ten komentarz.Nie powinieneś być w pracy ? Tego samego żądasz, a sam siedzisz dziadu na sadistiku :kawa:



Siedzę w pracy, siedzę na Sadolu i sam mówiłem swoim pracownikom, że jeśli się nic nie dzieje, mogą czytać, oglądać YouTube, uczyć się (zatrudniam m.in studentów) i co im się tylko podoba, pod warunkiem, że nie opuszczą sklepu, albo nie oleją klienta. W sklepie jest monitoring, więc z telefonu widzę, co pracownik robi. Jak widzę, że jest pusto, a pracownik ogląda "top 10 teorii spiskowych", to nawet nie dzwonię. Ale jak widzę, że napie**ala przez prywatny telefon, a klient stoi przy ladzie i chce o coś spytać, to interweniuję. Wy się martwcie o siebie, a nie o to, czy nie olewam pracy.

MadDave

2018-07-27, 23:04
@Lares86

Miałem w swoim życiu:
-jedną sytuację w której dzięki posiadaniu telefonu uratowałem życie sobie. (wypadek, obfite krwawienie)
- jedną sytuację w której posiadanie telefonu mogło uratować życie innym. (wypadek, najebańcy za kółkiem)
- co najmniej kilka w których udało mi się wrócić do domu z totalnie obcego mi miejsca za rozsądne pieniądze (blablacar)
- mogę raz w tygodniu zadzwonić do rodziców i zapytać się ich o zdrowie.
- pewnie udało by mi się wymienić jeszcze więcej takich sytuacji.

Więc jak dla mnie opłaca się może nie tyle co mieć i korzystać z telefonu na co dzień, co mieć go najzwyczajniej gdzieś w pobliżu.
Choćby po to żeby zadzwonić na pogotowie gazowe zamiast biegać jak pojeb po sąsiadach o 3 nad ranem. Albo wezwać policję jak ci samochód obija jakaś banda pojebów (chyba że jesteś taki zajebisty że sam ich rozpie**olisz- to nie mam uwag)

Chyba że nie masz dziewczyny, rodziny (albo mieszkasz u rodziców) pracujesz w jakimś mordorze gdzie huk maszyn oddziela ciało od kości a szef jedyne co ma do powiedzenia to: "Szybciej!"

Ale może się nie znam i jestem już ogłupioną konsumencką amebą.

PieronJasnySzlag

2018-07-28, 01:14
o k***a. uwielbiam takie zero-jedynkowe pie**olenie.
Albo jesteś amiszem mieszkającym w bieszczadach albo jesteś nowoczesnym super człowiekiem bo masz smartfona.

Smarfony są ok ale robią z ludzi zoombie. Jak widze w pracy na śniadaniu że każdy wpatrzony w telefon to ręce opadają. Zero kontaktu ze światem zewnętrznym. Gorzej jak ćpuny. Po za tym to moda bo ile jest panienek które swoje nowe smartfony wykorzystują w 15% możliwości? Wszystko jest dla ludzi ale z rozsądkiem. po co mam kupować telefon za 1,5 tyś skoro stara nokia w zupełności mi wystarcza?
WYMÓG? Chyba w jakimś popie**olonym świecie.

marcinsud

2018-07-29, 15:36
@Spiderowski
rozumiem, że ty swój samochód wykorzystujesz maksymalnie zawsze 5 osób wozisz i max dopuszczalny ładunek, przyspieszasz z maksymalnym przyspieszeniem i jedziesz z maksymalną prędkością, bo inaczej nie wykorzystujesz nawet 15 % możliwości swojego samochodu :D

ch*j ci do tego co robią ze swoim telefonem inni ludzie, mogą sobie nawet vertu kupić, by grać w snake.

Poza tym najczęściej ci ludzie na śniadaniu właśnie się kontaktują z ludźmi, ale z tymi z którymi chcą, a nie z tymi, z którymi by musieli gdyby nie mieli urządzenia do komunikacji, czyli z tobą.
Pewnie nikt cie w firmie nie lubi dlatego wolą siedzieć w telefonie.