Nie rozumiem bab... Zamiast dbac o siebie (nawet dla samej siebie), o wygląd w trakcie ciąży, po ciąży, w normalne dni żeby facetowi nadal się tez podobała (bo co w tym złego?). To się dziwi, że idzie na miasto "jeść". Większość bab myśli "aaaa zalana forma fagas złapany będę zawsze zrzucać na bachora i mam wyj***ne". Ruszyć dupkę kupić smary (kremiki regeneracyjne), poćwiczyć, omijać fastfoody, zaskoczyć faceta jakąś depilacja fajna okolic intymnych. To ta maciora co jej kałdun wybił spod koszulki kopie laske bo dba o siebie... Lepiej pobić i dalej rozj***ć się przed tv na kanapie i pić olej zagryzając samą panierka... Dla takiej szczyt dbania to jest zrobienie pazurów jakby facet miał je wydymać
Nie rozumiem bab... Zamiast dbac o siebie (...)
Słusznie napisane. Oczywiście miło by było gdyby to działało w dwie strony, ale baby mają większe pole do popisu, więc ja bym jedynie chciała żeby mój dbał o siebie pijąc dobrze schłodzone piwo, a nie katował się ciepłym Tyskim.
ty serio myślisz że kobietom zależy na tym żeby podobać się swoim facetom? xdd sory ale większość nie trzyma adonisów w domu wręcz przeciwnie więc się nie mają dla kogo starać