18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zderzenie z rzeczywistością

Cyjanek • 2023-05-22, 20:57
Kung fu vs kickboxing... Co lepsze? :idzwch*j:

4Lokalny2Chłopaczek0

2023-05-23, 01:23
Ten co dostaję wpie**ol to lekko podobny jest do Maćka z klanu. Jakiś taki z deka melepeta no k***a taki nieogar level 99. :P

avic

2023-05-23, 08:43
@lysybog - rację masz połowiczną. Z tym że ktoś kto ogarnia boks ma szansę nie dostać w moment po gębie od więcej niż jednego leszcza na raz. Co do natomiast dystansu - jest takie coś jak wejście w nogi. Z dystansu dalece większego niż zasięg prawego prostego. A na boksie nie uczy się sprawli, bo nikomu to nie jest potrzebne. Dlatego też praktycznie zawsze wygląda to w ten sposób że albo bokser trafi kogoś kto woli parter, albo nie zdąży i klepie najprostsze duszenie albo dźwignie. Choć swoją drogą tai-otoshi jesteś w stanie wykonać porównywalnie szybko niż trafić kogoś lewym-prawnym. I też nie wstają :) ) Eh.. dawne piękne czasy... jak człowiek był młody, piękny, w formie, zdrowy i miał dużo czasu..

Z jednej strony to jest dyskusja o wyższości świąt. Z drugiej jednak - najbardziej skuteczne (realnie) są sporty walki, które ćwiczy się z pełną siłą, celem wyrobienia pamięci mięśniowej. Warsztaty C-56 albo KM z odpieraniem ataków gumowym nożem, czy inna samoobrona "uderzeniami w punkty witalne" nie będzie tak "skuteczna" niż zwykłe MMA, w którym ćwiczone są najbardziej skuteczne techniki sportów walki. Nie uczy się tam tornado kicka z tkd, ale zarówno wejście w nogi jak i proste kombinacje bokserskie jak najbardziej.

Nazhir

2023-05-23, 08:48
no bo walczy zawodnik MMA z karateką w formule MMA. To tak, jakby Lewandowski zagrał w kosza z Kobym Bryantem 1+1 a potem zdziwienie, że Robercik nie istniał na parkiecie. A przecież w to i to gra się piłką.

Karateka nie uczy się nokautować przeciwnika, nie uczy omijać gardy, w ogóle tam nie ma gardy. W karacie wystarczy trafienie. Ba, za zbyt agresywną postawę, karatecy są dyskwalifikowani.

Niech teraz ktoś pokaże walkę zawodnika MMA z karateką w formule jakiegoś karate. Co chwila sędzia będzie przerywał, aż w końcu zdyskwalifikuje zawodnika MMA za nieczystą walkę.

The_Generat

2023-05-23, 09:16
jeszcze nie ma wstawki z indiany jonesa ?

TorkilKoval

2023-05-23, 09:16
Cudak napisał/a:

Wszystkie te krav magi, kung fu i inne czary mary karate to ładnie wyglądająca na filmach ściema.



porównywanie kung fu z krav maga, jest jak jazdy na rowerze z jazdą na wrotkach.

TurboKaczka

2023-05-23, 09:21
pazuzu napisał/a:

Krav maga to akurat inna bajka



karate tez są różne szkoły. Takie Kyokushin np. jest bardziej "uliczne", postawa bokserska. Jak nie wierzysz to Ci mogę wypie**olić mawashigeri na łeb, to uwierzysz :D

jendró

2023-05-23, 10:13
Kto słaby w dżudo


Ten krwawi dużo :D

The_Generat

2023-05-23, 10:19
TorkilKoval napisał/a:

porównywanie kung fu z krav maga, jest jak jazdy na rowerze z jazdą na wrotkach.



zwłaszcza jeśli będzie to kung-fu parzenia herbaty

TurboKaczka

2023-05-23, 10:26
Nazhir napisał/a:

no bo walczy zawodnik MMA z karateką w formule MMA. To tak, jakby Lewandowski zagrał w kosza z Kobym Bryantem 1+1 a potem zdziwienie, że Robercik nie istniał na parkiecie. A przecież w to i to gra się piłką.
Karateka nie uczy się nokautować przeciwnika, nie uczy omijać gardy, w ogóle tam nie ma gardy. W karacie wystarczy trafienie. Ba, za zbyt agresywną postawę, karatecy są dyskwalifikowani.
Niech teraz ktoś pokaże walkę zawodnika MMA z karateką w formule jakiegoś karate. Co chwila sędzia będzie przerywał, aż w końcu zdyskwalifikuje zawodnika MMA za nieczystą walkę.



weź ty k***a jak nie masz pojęcia to milcz. bo idiote z siebie robisz większego niż zapewne jesteś.

MrFalken

2023-05-23, 10:48
Arashi91 napisał/a:

Wszystko zależy od punktu patrzenia. Te wszystkie Akido, Karate, Kung Fu i inne wynalazki może na mapie historycznej stare nie są, ale wywodzą się z pradawnych sztuk walki - z czasów kiedy ludzie napie**alali się w zbrojach mieczami i włóczniami. W brutalnych, krwawych bitwach szybko wszystko zmieniało się w bezmyślną napie**alankę w parterze. Wtedy taki kick-boxing ch*ja by zrobił, bo co pięściami hełm będzie okładał czy zbroję? Obezwładnianie, wykręcanie rąk, nóg itd., wykorzystywanie masy przeciwnika - to było za to niezwykle przydatne. Problem w tym, że czasy się zmieniły, a oni dalej te "sztuki walki" sprzedają jako coś co przyda się w realnym starciu. W realnym starciu bez zbroi niestety zwykły boks rozpie**oli prawie wszystko.



przełomowe historyczne starcie Pudzian - Najman, które miało udowodnić powyższą tezę pokazało, że jak oberwiesz odpowiednio silnego kopa w udo trzy razy pod rząd, to twoje umiejętności bokserskie posypią się na matę razem z tobą jak kredki przedszkolaka. A przypominam, że było to starcie bądź co bądź pięściarza (na warunki uliczne aż za dobrego), z gościem oderwanym od pługa (sztangi), który dopiero uczył się kontrolować własne kończyny dla celów zadawania obrażeń.

Igorek95

2023-05-23, 12:05
lysybog napisał/a:

To powiedz dlaczego w boksie nadal płacą lepiej i to o rząd wielkości?
Co do wyższości jednej sztuki nad drugą, ćwiczyliście wy kiedyś cokolwiek?
Przecież tu chodzi o zawodnika....
Spróbujcie wziąć kogoś ze sportowego Wu-shu, czy z wolnej walki Sanshou i jego postawcie naprzeciwko kickboksera. Zdziwicie się i to bardzo.
Porównanie ćwiczącego na ring z teoretykiem sztuki, no błagam i na tej podstawie wyciągać wnioski... jprd
Wszystkie uderzenia z kickboxingu są w Wu-shu (tak na maginesie kung-fu znaczy doskonalenie się, prawidłowa nazwa to sztuka wojenna czyli wu-shu właśnie.)
To zaledwie kilka ciosów, reszta to kombinacje, każda sztuka walki natomiast zawiera o wiele, wiele więcej technik, min dlatego, że ćwiczy się bez rękawic, w klasycznym chińskim boksie mamy dźwignie, rzuty, duszenia, uderzenia głową, łokciem, kolanem.... plus cały kickboxing w dużo bardziej zaawansowanej i o wiele bardziej rozbudowanej formie.
Tu nie ma czego porównywać nawet. To jakby zestawić Mercedesa z Wartburgiem i twierdzić, że ten drugi jest lepszy, bo jest łatwiejszy i tańszy w naprawie.
Tu macie sportową walkę w "Kung-fu" - Sanda, w zasadzie to Muay Thai plus punkty za obalenia i wypchnięcia z ringu.
Dwa wypchnięcia z podestu podczas rundy powoduje jej wygranie. Użycie łokci to kwestia regulaminu organizatora.
Historycznie dookoła podestu były zaostrzone pale, ten kto spadał, ginął.
Jakby się ktoś pytał, to dawno temu, delikatnie się otarłem o kadrę Polski w te klocki, więc coś tam mi się o uszy obiło.

Ale ty wiesz, że walka na ulicy to nie film? Po pierwsze to już samo wyczucie dystansu robi robotę, tu bokser będzie miał przewagę, bo to połowa jego umiejętności. Nie traci czasu na inne rzeczy, ergo to co na ulicy liczy się najbardziej czyli dystans, lewy prosty plus prawy sierp bokser będzie miał opanowany na zupełnie innym poziomie, w tym tkwi fenomen tego sportu, że masz b.ograniczony repertuar, który klepiesz aż do porzygu. Po drugie, w przypadku zawodnika to są sekundy... zanim przejdziesz do parteru, będziesz obity jak ulęgałka.
Co do samej ulicy, co da ci tarzanie się na ziemi, jak przyjdą koledzy tego drugiego i zwyczajnie cię skopią? Bokser, który dobrze się porusza na nogach przynajmniej ma jakieś szanse jak ma kilku przeciwników, w takiej sytuacji twój kogucik z mma dawno już leży i dostaje buty.
Aha, jak ktoś sobie nie radzi w boksie, w sensie sportowym i finansowym, to idzie w dół, do mma właśnie, czy do kickboxingu. Przypadek Kliczków to wyjątek, bo oni dość wcześnie zmienili dyscyplinę.
Zobacz na Saletę, czy Piotrowskiego, w kickboxingu rządzili, przeszli do boksu i co? Dostawali smary od kelnerów.



Się rozpisałeś, nie chce mi się tyle gadać. Chodzi o to że mma jest najskuteczniejsze, bo łączy najlepsze elementy różnych sztuk walki, po części masz rację - w stójce jest boks i kickboxing, ale na glebie trzeba umieć już zapasy. Ćwicząc tylko boks dostajesz w p*zde na glebie, nie ma w tym żadnej filozofii. Lubię boks, zapasy średnio mnie interesowały, dlatego odpuściłem treningi mma, bo mnie to nudziło, ale piszę jak jest

Nazhir

2023-05-23, 13:50
TurboKaczka napisał/a:

weź ty k***a jak nie masz pojęcia to milcz. bo idiote z siebie robisz większego niż zapewne jesteś.



tralala

na filmiku koleś odcina prąd blondynkowi, ale jest zdyskwalifikowany za "niekontrolowane kopnięcie". I tak samo byłoby z fajterem z MMA, gdyby walczył z karateką na takich zasadach karate.



Nie sztuka pokonać losowego kolesia w swojej dyscyplinie, a na tym właśnie się opierają wszelkie filmiki MMA vs aikido/karate/cokolwiek.