o to ze głupi piczon siedzi wysoko i powinien widzieć wszystko dokładnie, a nie widzi. się chłopak zdenerwował, bo nie powinna zaliczyć przeciwnikowi gema a zaliczyła najprawdopodobniej już któryś raz.
rozpie**alają mnie takie sytuacje w sporcie. dziś w dobie wypasionego sprzętu elektronicznego, kamer 5 razy hd, miliona klatek na sekunde nie da się po prostu zamontować sędziemu takiego ekraniku co by sobie sam zobaczył klatka po klatce czy był aut czy nie ? to samo w siatkówce, piłce nożnej itd. wiadomo kiedyś sędzia polegał tylko na własnym oku ale teraz ? totalny bezsens.....a co do filmu mógł ją nazwać po polsku tępą p*zdą - i tak by nie zrozumiała
Był out na kilometr, baba stwierdziła, że pole i przez to stracił, więc się wściekł. Zresztą popełniła gafę w momencie gdy grali na przewagi o wygranie seta! Wnioskujac po haśle 'how many times?!" to już któryś błąd z rzędu na niekorzyść Jurka. Jak ktoś taki może prowadzić gry tenisa na takim poziomie...
@up
Weź się walnij w dekel, baba popełnia milion błędów w sędziowaniu, w dodatku w decydujących momentach gry. Można dostać do głowy, gdy się wie, że w żywe oczy jest się oszukiwanym, a Ty jesteś bezradny i nic nie możesz zrobić. Harujesz całe życie, żeby jakaś ślepa idiotka spaczyła Ci wynik.
To na tym nienajlepszym przecież materiale video było widać, że out był... Nie dziwie mu się, i w tenisie i w innych dyscyplinach niechęć do technologii i wprowadzenia dokładnych, jednoznacznych pomiarów jest niezrozumiała (wide bramka Anglików w RPA...)
Ledwo rozpoczął się australian a te spasłe hamburgery zwane sędziami liniowymi walą byka za bykiem.
Dobrze, że jest elektroniczny dozór (challenge system), w innym wypadku wały by szły jak w piłce nożnej.
PS. Z tego miejsca chciałbym pozdrowic wszystkich fanów pilki nożnej