pokarało go za pedalską muzykę, jak by doj***ł Rammsteina to by nie usął.

nigdy mi się nie zdarzyło zasnąć na trzeźwo za kierownicą.

Po pijaku i owszem, ale na trzeźwo nigdy...

pokarało go za pedalską muzykę, jak by doj***ł Rammsteina to by nie usął.

Rammstein...ma parę fajnych kawałków ale przeciwieństwem pedalstwa bym tego nie nazwał

Kilka razy w miesiącu jeżdżę standardową trasą 150 km. Jeden fragment to 35 km ciągłej jazdy prosto z tym samym ograniczeniem prędkości, więc ustawiam tempomat i jadę. Jednego dnia się nie wyspałem (4-5 h snu chyba) i podczas jazdy przysnąłem na 2 sekundy (tak mi się wydaje), nawet nie zauważyłem, że zamykają mi się oczy. Ale cały czas jechałem prosto na szczęście. Ogółem wydaje mi się, że długa jazda bez odpowiedniego wyspania się jest bardziej niebezpieczna niż po jednym piwku (a może nawet dwóch) - ale żeby nie było, oczywiście nigdy nie próbowałem. Wysypiajcie się albo nie jedźcie, weźcie taksówkę itp., bo naprawdę nie warto.

jak sie jeździ z taka prędkością to nawet wypoczęty zaśnie

I na takie coś są np. wyśmiewane przez młodych (głupich) gniewnych asystent pasa ruchu itp. Ciekawe czy w tym przypadku pisk asystenta by go obudził.

Do ch*ja kto to k***a ustawia?

Pieniądze. Coś tam z tą branżą miałem wspólnego i wiem, że jest taki przepis w ustawie o radiofonii, że ileś tam procent czasu antenowego ma lecieć Polska muzyka. Przez dzień jedzie się z komercją, z tym co dane radio ma w kontrakcie na wypromowanie, a w nocy właśnie wyrabiają narzucony limit, najczęściej właśnie takimi smutami...

dziękuję tym, którzy zapomnieli akurat w tym miejscu posadzić drzewa, lub wykopać dwumetrowe doły na poboczach,
kierowca dał ciała, ale dzięki NIM on przeżył, a was
oby was k***y zielone , szybko ziemia przygarnęła

Ale w Polsce zamiast drzew teraz na poboczach pakują betonowe żółte słupy z napisem "pas drogowy". No proszę mi powiedzieć, po kij betonowe? czy u nas nie można tego zrobić z materiału który się złamie w razie walnięcia, tylko zawsze jakiś Franek który ma zakład produkcyjny i znajomości w urzędach musi przeforsować swój ch*jowy produkt? Dobrze że w przepisach nie zaznaczyli pasa drogowego "zębami smoka" z drutem kolczastym....

Ze swoich sprawdzonych sposobów polecam żucie gumy i wietrzenie auta. Jak już ktoś powiedział jak jest ciepło to zaraz chcę nam się kimać. Ale oczywiście najlepiej, stanąć na parkingu i iść spać jak człowiek

pięćset, tysiąc
nie zamierzam naprawdę się przechwalać, ale mój rekord to 2100 km bez spania i spoko dawałem radę, chociaż powinienem jednak odpuścić bo kumple którzy jechali za mną ryzykowali,
temat dla innych do przemyślenia

@zairland, akurat przyjabanie w ten słupek pas drogowy osobówką raczej nie zaszkodzi w najgorszym razie uszkodzi zderzak czy drzwi. One są wkopane ledwo na 40cm i ważą w sumie jakieś 30kg więc jednak drzewo gorsze

na farcie

Miska olejowa chyba poszła