Przerost? Od lat trąbią, że nie ma ludzi do pracy na kolei. No i nie ma się czemu dziwić, bo z pensjami podstawowego personelu to można sobie tylko "dorabiać", ale na pewno nie za to żyć.
Brakuje ludzi do pracy, bo ciągle spada wydajność tych zasiedziałych pokomunistycznych pracoholików.