Na ch*j panikę k***a robicie obrońcy motocyklistów. Gościu na motorze ewidentnie sp***olił sprawę bo nawet się nie zatrzymał a na takiej drodze trzeba ZAWSZE się zatrzymać i ch*j. Ten pedał na kiblu nie zrobił tego więc to jest wina i ch*j. Nie istotne czy samochodem jechał 500 km/h czy 50 km/h. Po to się uczy na kursie, żeby zawsze zatrzymać się i luknąć tym bardziej, że widoczność tej drogi jest jaka jest.
No to doj***łeś z tym "zanim włączysz się do ruchu, pomyśl"!!! Facet zobaczyl Cie w momencie kiedy Ty zobaczyłeś jego, ewidentnie cię dostrzega jak popie**alasz i kładzie motor. Po to ktoś dał tam ten znak teren zabudowany i ograniczenie do 40 km/h bo 200 metrów dalej jest osiedle lub wiocha i wyjazd z podporządkowanej na niewidocznym łuku. Oby nastepnym razem wyjeżdżał stamtąd Jelcz doj***ny gruzem i zobaczymy jak wtedy będziesz ludziom wciskał kit że jechałeś najwyżej 50 km/h a kamera zakrzywia czasoprzestrzeń. Wypad z tym gównem
@wgumie50, no i ch*j, niech mu Jelcz wyjedzie. Będzie wina debila z Jelcza. Obyś siurku nie miał prawka.
Max co tu było to 60 km/h, a że pajac na "motórze" nie wie, że na piachu się nie dojebuje przedniego hebla to inna bajka. Poza tym, nawet baran nie spojrzał.
Piwko dla kierowcy auta.