Ależ wycie w komentarzach.
A to głównie dlatego, że większość komentujących to dzieciaki wychowane na smartfonach więc sobie nie wyobrażają życia bez niego. Dla nich to najcenniejszy przedmiot jaki posiadają, robienie zdjęć każdego gówna to zwyczajne zachowanie.
Ja już nie młody bo z początku lat 90 więc pamiętam czasy jak się żyło bez internetu. I to nie, że w telefonie. Bez netu w ogóle, nawet na PC. Jasne, to było dużo gorsze bo teraz mam w kieszeni dostęp do informacji w ciągu sekundy, ale nie żałuję, bo dzięki temu potrafię wieczorem odstawić telefon do kieszeni i nie wyciągnąć go ani razu kiedy jestem ze znajomymi na spotkaniu.
No to straciłem sporo szacunku do niego teraz. j***ny frajer sra kasą i kopie ludziom telefony bo mu się coś nie podoba. Mógł po kawałku przemówić do tłumu, żeby pochowali telefony, bawili się normalnie, nie zasłaniali innym itd, ludzie kochają Halforda posłuchaliby, a jak nie to ch*j, mógłby być i kopniak. Ale tak? Żałosne.
Na koncercie Rammsteina dostałem zjebkę od laski że mam tak nie skakać, bo jej zasłaniam jak nagrywa.
Jest zakaz nagrywania? Nie ma, to płacisz za bilet i nagrywasz. Ja osobiście też wole się bawić jeżeli idę na koncert, ale nie moja sprawa co robią inni. Na filmie mamy nagraną sytuację, jak jakiś brudas w miejscu publicznym nie potrafi uszanować czyjejś własności, a sadole, którzy złodziejom chcieliby ucinać ręce przyklaskują mu, bo dobrze zrobił. Co jest z wami nie tak?
Fajnie że opowiedziałeś nam swoją historię, ale jaki to ma związek z tym, że jakiś frajer nie ma poszanowania dla cudzej własności?
Sranie w porcelanie, rock to nie rurki z kremem, dobrze zrobił. Na takim A Perfect Circle dajmy na to, w ogóle wypie**alano ludzi, którzy filmowali. Byli zresztą pouczeni o konsekwencjach, no ale z uzależnieniem wygrać widocznie nie potrafili.
Unikam dużych koncertów, bo wk***iają mnie sezonowcy i tym podobne bydło, ale byłem jakiś czas temu na występie Marduk, to się przed barierkami rozj***ły jakieś hipstery z telefonami, kręciły jakieś relacje "instagram live", które ch*j wie kto i po co ogląda, klikały se w facebooka, w ogóle wysrane mając na to co się dzieje na scenie. Szturchnęło się takiego niechcący, to zaraz obrażony, bo im się ch*jowo filmik nagra i ich zj***na relacja na jutubiku zbierze mniej lajków. Taka banda pedałów niech sobie łazi na wiejskie festyny i tam sobie kręci wiekopomne dzieła smartfonikiem, a nie wk***ia ludzi którzy chcą odpocząć od tego całego społecznego raka.
Żeby nie być hipokrytą, przyznam że też mi się parę razy zdarzyło na koncercie stanąć gdzieś z boku i nagrać jakiś kawałek, czy pstryknąć sobie parę zdjęć na pamiątkę, ale obecnie ludzie z tym kurewstwem są tak diabelsko namolni, że aż pięść się sama ciśnie, żeby im te telefoniki wsadzić w dupsko. Druga sprawa, że czytałem w paru wywiadach z różnymi muzykami, że praktycznie każdego to wk***ia, co również daje do myślenia.
A co do Roba - chłop się nie bał i wyj***ł. Jak osobnik który stracił telefon ma o to ból dupy, niech go poda do sądu. Ma dowód w postaci filmików nagranych przez 5000 innych imbecyli.
Brudas i frajer, to cię może zrobił i wychował kmiocie. Takiemu Halfordowi to możesz co najwyżej buty pucować. Chociaż wątpię, by pozwolić na to takiemu wieśniakowi.
A przeczytałeś mój post do końca??
Tu nie chodziło o zakaz nagrywania, gościu któremu został wyj***ny telefon miał włączony flash i oślepiał śpiewaka.