Lewy prosty Gołego, to była poezja.
Dzisiaj wszyscy zachwycają się lewym prostym Władimira Kliczki, natomiast w moim odczuciu, Gołota operował lewą ręką o wiele lepiej.
Gdyby wziąć Andrzeja z czasów jego prime time, czyli walk z np. Bowe. To sądzę, że byłby faworytem w walce z Kliczką.
Andrzej miał ogromny talent i niesamowite umiejętności. Świetny balans, praca nóg, odporność, waleczność, silny cios, brutalność no i ten lewy prosty, pracujący z chirurgiczną precyzją. Jedyną osobą z jaką tak na prawdę Andrzej przegrywał, był On sam.
Ja pie**ole to za darmo było czy co że tyle przedstawicieli rasy negroidalnej? Tylko ewakuować wszystkich białych i zburzyć budynek na to gówno. Poza tym zgadnijcie kto zaczął bójkę? No kto k***a? pie**olone małpiszony... Nie wszyscy oczywiście, ale poznać normalnego murzyna to jak znaleźć uczciwego polityka w Polsce...
I to ma być "prawdziwy boks" ? Bicie po jajach i późniejsza zadyma ? To jest właśnie hańba dla boksu ! Prawdziwy boks był właśnie w sobotę ! Wielkie piwo, ale za walkę Kliczko vs Wach.
Szkoda, że Andrzej presji nie wytrzymał. Jak dla mnie był jednym z najlepszych naszych bokserów. Walczył z najlepszymi na świecie i nie odstawał od nich. Szkoda tylko, że tak nieładnie potoczyła sie jego kariera, bo mógł być mistrzem.
I to ma być "prawdziwy boks" ? Bicie po jajach i późniejsza zadyma ? To jest właśnie hańba dla boksu ! Prawdziwy boks był właśnie w sobotę ! Wielkie piwo, ale za walkę Kliczko vs Wach.