żyje czy nie wiadomo?

Pewnie żyje bo w dobrą stronę lufę kierował jak odkładał, ale dostał kolbą zapewne że długo będzie pamiętał

Ale fartuch, że lufe w las skierował po odłożeniu.

Ale fartuch, że lufe w las skierował po odłożeniu.

No tak, fart... Ty byś pewnie spojrzał w lufę, nie?

Lufa nawet nie była skierowana w tą butelkę. Ktoś zza kadru w nią strzelił i już pelikany łykają a oni mają filmik na tiktoka.

Poza tym po zacięciu powinien wykonać pełny cykl zamka a nie se smyrać wajchę.

Lufa nawet nie była skierowana w tą butelkę. Ktoś zza kadru w nią strzelił i już pelikany łykają a oni mają filmik na tiktoka.

O co chodzi z tym tiktokiem? Za wysyłanie tam durnych filmików jakąś kasę dostają, czy głąby kolejny serwis do marnowania czasu sobie znalazły?

Lufa nawet nie była skierowana w tą butelkę. Ktoś zza kadru w nią strzelił i już pelikany łykają a oni mają filmik na tiktoka.
Poza tym po zacięciu powinien wykonać pełny cykl zamka a nie se smyrać wajchę.

Jakim zacięciu? Od kiedy systemy powtarzalne mogą się zaciąć?

Zresztą gdy nabój nie odpaliłby to wyjęcie go zaraz po tym z komory nabojowej jest debilizmem, bo może odpalić z opóźnieniem (tzw. hangfire).

Podstawowy błąd - nigdy ale to nigdy nie odkłada się załadowanej broni.
Jeśli mamy niewypał w lufie to czekamy nie krócej niż 30 sekund i dopiero wtedy otwieramy zamek.

o spoko w sosnowcu podpięli net ja pie**ole ile razy jeszcze to tutaj będzie?

Lufa nawet nie była skierowana w tą butelkę. Ktoś zza kadru w nią strzelił i już pelikany łykają a oni mają filmik na tiktoka.
Poza tym po zacięciu powinien wykonać pełny cykl zamka a nie se smyrać wajchę.

To smyranie to ponowne naciągnięcie iglicy, a sytuacja na filmie to nie zacięcie, tylko wystrzał z opóźnieniem. Amen

To smyranie to ponowne naciągnięcie iglicy, a sytuacja na filmie to nie zacięcie, tylko wystrzał z opóźnieniem. Amen

Też nie. W systemach powtarzalnych masz dwa sposoby napinania kurka: albo przy otwieraniu zamka albo przy jego zamykaniu. Tutaj jedyne co mogło być udawane (bo ten film jest udawany) to niepełne zaryglowanie zamka, a wiele systemów już od lat 80/90 XIX posiadało zabezpieczenie przez wystrzałem przy niepełnym domknięciu zamka.

Polecam zapoznać się z historią systemu braci Mauser od Gewehr 1889 (ostatni czarnoprochowy) aż do Gewehr 1912, bo naprawdę pod względem ewolucji konstrukcji broni strzeleckiej jest to kawał fascynującej historii.

Pewnie żyje bo w dobrą stronę lufę kierował jak odkładał, ale dostał kolbą zapewne że długo będzie pamiętał

Nie daj buk gdyby skierował w kamerę. Jeszcze by cie cholera postrzelił.

Ale fartuch, że lufe w las skierował po odłożeniu.

Nie daj buk gdyby skierował w kamerę. Jeszcze by cie cholera postrzelił.

Też nie. W systemach powtarzalnych masz dwa sposoby napinania kurka: albo przy otwieraniu zamka albo przy jego zamykaniu. Tutaj jedyne co mogło być udawane (bo ten film jest udawany) to niepełne zaryglowanie zamka, a wiele systemów już od lat 80/90 XIX posiadało zabezpieczenie przez wystrzałem przy niepełnym domknięciu zamka.
Polecam zapoznać się z historią systemu braci Mauser od Gewehr 1889 (ostatni czarnoprochowy) aż do Gewehr 1912, bo naprawdę pod względem ewolucji konstrukcji broni strzeleckiej jest to kawał fascynującej historii.

Oświeć mnie, które napinają iglicę przy zamykaniu zamka. Mosin przy otwieraniu, mauser wz 98 przy otwieraniu Schmidt&Rubin K31, przy otwieraniu. Jest to logiczne, bo po co napinać przy zamykaniu, jak jeszcze trzeba nabój wprowadzić do komory i wymagałoby to zbyt dużo siły i powodowało zmniejszenie skuteczności broni.
Widziałem ten film kiedyś w lepszej rozdzielczości i dziadek strzela chyba z Mosina, czyli napinanie przy otwieraniu.

TOZ 106