Twit znaleziony w sieci. Grupa niedawno przybyłych matek z dziećmi położyła się na drodze i nikt nie wie co zrobić. Niestety nie wiem gdzie to dokładnie.
P.S. Nawet kręcić nie potrafią. Leżącą blokadę pionowym kadrem
ale wy k***a pie**olicie, aż oczy puchną. ch*ja byście zrobili, a nie przejechali. Za blokowanie ulicy - im się nic nie zrobi. Co więcej, przyjedzie policja, da im koce, wodę, jedzenie, potem w ośrodku pieniądze i bony do burdelu, żeby sobie spuścili z kija w jakąś Paulinę czy Monikę.
A wy? Wy byście stali i k***ili na małpy - to max, bo nie wierzę, że macie iq niższe od szympansa [w sumie może bardziej wątpię] by myśleć, że ot tak po czymś takim byście sobie wolno odjechali.
Aha, ludzie, którzy piszą coś o gomorach, drangettach i innych mafiach włoskich,- k***a kasztany, to właśnie oni sprowadzają do włoch imigrantów i biorą za to w ch*j hajsu, a rząd i policja udają, że nic nie widzą, bo siedzą w ich łapach.
Nikt nie wie co zrobić?Już ja wiem co zrobić Ale niestety są świadkowie.Chociaż w sumie... :
-Halo, policja, ktoś przejechał po asfalcie
-Proszę Pana/Pani (żeby nie określać płci ), asfalt służy do jeżdżenia.Dziękuję, do usłyszenia.
Przecież przy takim korku, to przewaga liczebna robi się w momencie. Jeden z drugim by wysiadł, leżakom napie**olił i wywalił za barierki. Problem chwilowo rozwiązany. No ale nikt pierwszy do nich nie sapnie, bo raz, że w tłumie trudno o pierwszego odważnego - "czemu ja, jak może ktoś inny" a dwa, bo rasizm, faszyzm, ksenofobia. Świat na głowie stanął :/