@up któryś tam,

Nie baba strzelała po piętrach tylko chłop. Baba miała hukowe tylko - strzelała bardzo dużo razy i ani razu nie było odbicia od ściany. Pan Pała natomiast strzelał na oślep.

Czy oni nie mają szkoleń na strzelnicy?

Natomiast sama akcja piękna. Wg mnie policjanci zachowali się prawidłowo, choć powinni od pierwszego zamachu na nich siekierą, celować w głowę, żeby zabić.

No i najważniejsze, na pierwszym planie stoi piękny "Garbuso Ssang Yong"

pie**olenie, powinni mu przestrzelić nogę, zakuć w kajdanki i po krzyku

jak można tak garbusa zniszczyć :/

Czy możecie się odj***ć już od mojego Gorzowa xDD k***a non stop widze ten filmik juz nim rzygam xDDD

W Ameryce to bang bang w klate i

No i cycuś glancuś p*zdeczka, a nie takie męczenie się

@rzklanu Owszem, mają. Jedynie problem, że ilości amunicji przypadające na szkoleniu na jednego policjanta są śmiesznie małe. Czytałem, że jest to ok. 36 sztuk na miesiąc.

@up któryś tam,

Nie baba strzelała po piętrach tylko chłop. Baba miała hukowe tylko - strzelała bardzo dużo razy i ani razu nie było odbicia od ściany. Pan Pała natomiast strzelał na oślep.

To jak to, jednemu dają hukowe, a drugiemu ostrą? Prawie jak pod Stalingradem. Jednemu karabin, drugiemu naboje.

Czy oni nie mają szkoleń na strzelnicy?

Natomiast sama akcja piękna. Wg mnie policjanci zachowali się prawidłowo, choć powinni od pierwszego zamachu na nich siekierą, celować w głowę, żeby zabić.

Z tego co wiem nie strzela się w głowę tylko w klatę, strefa śmierci taka sama a łatwiej wycelować. No i przy takim strzelaniu w głowę można by komuś po oknach trafić co dość tragicznie może się skończyć.

Kiedyś w mojej mieścinie była ciekawsza sytuacja, szkoda że nie było nikogo tam z kamerą. Zacytuję wpis z jednego z portali:

Do zdarzenia doszło wczoraj późnym wieczorem. - Kwadrans przed godziną 22 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie z pogotowia, że w jednym z domów biją się dwaj bracia.

- W domu policjanci zastali 48-letniego mężczyznę z nożami w obu rękach. Był bardzo pobudzony i agresywny. Na widok policjantów ruszył w ich stronę, wymach*jąc nożami. Nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Policjanci musieli go obezwładnić, jednak nie mogli tego zrobić poprzez użycie broni palnej. W domu wyczuwalna była bowiem woń gazu.

Po kilku sekundach 48-latek miał już kajdanki na rękach, mimo to nadal szarpał się i krzyczał. Załoga pogotowia ratunkowego przeszukała dom. W jednym z pomieszczeń znalazła ciało 58-letniego mężczyzny. - Lekarz stwierdził zgon - dodała rzecznik policji.

To dopiero przej***na sytuacja ale poradzili sobie.