Pamiętaj że ten "imbecyl" może mieć 7-8 lat i po pierwsze nie możesz od dziecka wymagać by przewidywało wydarzenia za ciebie a po drugie możesz go nawet nie zauważyć aż ci wlezie pod koła i to właśnie dla tego wymaga się od kierowców by przy przejściu dla pieszych zachowali szczególną ostrożność, czy to jest na prawdę aż tak trudno zrozumieć ?

Zrozum, że nie piszę tutaj o tym, aby pieszy nie miał możliwości przejścia przez ulicy, ale o tym że całą odpowiedzialność przekłada się na kierowców, mojego 4 latka uczą na spacerach jak się przechodzi a wszędzie jakaś nagonka szeryfów z kamerkami, gdzie jadą niemal równolegle dwa samochody jeden się zatrzymuje, drugi przejeżdża i gówno burza jak on mógł też się nie zatrzymać. Odbiera się kierowy możliwość decyzji czy jest w stanie się zatrzymać i nie stworzyć zagrożenia. Natomiast piesi mają coraz bardziej wyj***ne, słuchaweczki kaptur i ważniejsze co tam na fejsie niż na drugim pasie. Ludzie w samochodzie potrafią tira przegapić na skrzyżowaniu a co dopiero zasłoniętego pieszego i bez spodziewania się reakcji auta na innym pasie. Zachowanie ostrożności i odpowiedniej prędkości to jest obowiązek kierowcy bezsprzecznie, ale gdy dojdzie do kolizji pieszy również powinien ponosić odpowiedzialność.

Zrozum, że nie piszę tutaj o tym, aby pieszy nie miał możliwości przejścia przez ulicy, ale o tym że całą odpowiedzialność przekłada się na kierowców, mojego 4 latka uczą na spacerach jak się przechodzi a wszędzie jakaś nagonka szeryfów z kamerkami, gdzie jadą niemal równolegle dwa samochody jeden się zatrzymuje, drugi przejeżdża i gówno burza jak on mógł też się nie zatrzymać. Odbiera się kierowy możliwość decyzji czy jest w stanie się zatrzymać i nie stworzyć zagrożenia. Natomiast piesi mają coraz bardziej wyj***ne, słuchaweczki kaptur i ważniejsze co tam na fejsie niż na drugim pasie. Ludzie w samochodzie potrafią tira przegapić na skrzyżowaniu a co dopiero zasłoniętego pieszego i bez spodziewania się reakcji auta na innym pasie. Zachowanie ostrożności i odpowiedniej prędkości to jest obowiązek kierowcy bezsprzecznie, ale gdy dojdzie do kolizji pieszy również powinien ponosić odpowiedzialność.

Ja cię rozumiem ale często tak to się kończy że nie ma możliwości przejścia, kiedyś stałem dobre 2-3 min na środku jezdni, po lewej zatrzymał się jeden, za nim kilka innych aut a po prawej niekończący się sznur januszów którym szkoda 10 sekund żeby puścić pieszego, jak by mnie tam nie było, w końcu zrezygnowałem żeby nie blokować ruchu.
Ja się tylko spóźniałem do pracy ale nawet na sadolu większość pie**olnięć na pasach pokazuje że kierujący jedzie jak by przejścia dla pieszych, znaków ani pieszych w ogóle nie było.
Masz dziecko i pewnie jeździsz ostrożnie, ok, ale jest cała masa jełopów którzy mają wyj***ne jak ten ciul w temacie, jak by zamiast seby był tam dzieciak to by go pie**olnął bo wyłożył lachę na znaki i przepisy.
A chyba jest coś na rzeczy skoro zaostrza się przepisy dla kierowców a nie dla pieszych ? ( piesi nadal mają obowiązek upewnić się czy może przejść )

Z 50m od mojego domu, na przejściu zginął człowiek bo jeden ustąpił pierwszeństwa a jadący za nim uznał że szkoda mu czasu na zwalnianie, pewnie był pewien że przeskoczy i nic się nie stanie, bo przecież nie będzie stał i czekał jak byle frajer.
No i zgarnął dziadka, a później wyrok.

Kilkaset metrów dalej staruszka o lasce "wtargnęła" na pasy jaśnie pani, zmarło się babuni
W innym miejscu tylko laczki pamiętam po menelu, osiedlowe uliczki, żadna z ofiar nie wbiegła na pasy, osobiście pamiętam 3 trupy z winy kierowców, dla tego uważam że powinno się napie**alać za wykroczenia na pasach i patrzeć czy równo puchnie to się może w końcu nauczą

Gdyby szły laski z telefonami - byłaby tragedia!

Mnie ciekawi jedna rzecz, na żółtym możesz przejechać, jeżeli uznasz że nie zatrzymasz się bez stworzenia groźnej sytuacji, czyli gwałtowne hamowanie itd. Ale gdy pieszy się wpie**oli na pasy, lub samochód na drugim pasie zahamuję, to masz swój pojazd zatrzymać w miejscu tak jakby nagle fizyka przestała istnieć i ch*j nie ma tłumaczenia. Co gorsza jakaś moda na uczenie pieszych, że jak jeden zwalnia to on może swobodnie się na drogę wpie**olić, bo jak nie to prawko komuś zabiorą.

O czym Ty gadasz człowieku ? Jeśli masz przejście to masz doskonale znakami poziomymi i pionowymi je oznaczone i dlatego masz tam zachować szczególną ostrożność, a więc masz dobrać taką prędkość z której jesteś w stanie w każdym momencie i w każdych warunkach wyhamować.

niezwyciężony, Powiem szczerze, że większość pieszych przepuszczam, ale zawsze wpierw rzucę okiem w lusterko i patrze po pierwsze, czy ktoś za mną nie zapie**ala lub jeżeli za mną pusto to się nie zatrzymuję, bo nie zbawi pieszego poczekać aż jeden samochód przejedzie żeby mieć wolne, jak jest ruch płynny i trzeba się zatrzymać, żeby pieszy mógł przejść to zawsze to robię.
Poza tym aby doszło do wypadku z udziałem pieszego to trzeba 2 czynników, nieuważny pieszy + nieuważny kierowca = wypadek. Jeżeli chociaż jeden zachowa uwagę to do kolizji nie dojdzie, dlatego jestem przeciwny obarczaniem całkowitą winą kierowców i dawaniem wolnej ręki pieszym. Obserwacja otoczenia przez pieszych to j***ny ich obowiązek.
I tak jak mówisz kierowca ma wyrok i dziadek do piachu, to pomimo wyroku to i tak kierowca jest w lepszej sytuacji prawda?

komentarze sa po prostu przerazajace, nastepnym razem jak bede przechodzil i ktos sie zachowa jak ten burak na prawym pasie to pie**olne tym czym trzymam w lapie w sk***ysyna. milo byloby, jakbym akurat trzymal browar

Ludzie ja rozumiem że należy uważać na pieszych i na pasach ale z waszych wypowiedzi wynika jedno że pieszy to kompletny idiota który zakładając buty i wychodząc z domu zapomina że ktoś kiedyś wynalazł coś takiego jak samochód i że jedyny transport to nogi. Pewnie każdy z was był pieszym kiedyś wiec chyba każdy ogarnia to że należy na przejściach uważać jak cholera że trzeba się rozejrzeć ze dwa trzy razy tak dla pewności. Po za tym niech też ten kierowca na lewym spojrzy w coś takiego magicznego jak lusterko i oceni sytuacje bo później żyć z przekonaniem ze gdyby się nie zatrzymał to pieszy by żył też nie lekko.

udzie ja rozumiem że należy uważać na pieszych i na pasach ale z waszych wypowiedzi wynika jedno że pieszy to kompletny idiota który zakładając buty i wychodząc z domu zapomina że ktoś kiedyś wynalazł coś takiego jak samochód i że jedyny transport to nogi.

Właśnie mnogość materiałów z potrąceniami pieszych skłania do przekonania, że spora cześć pieszych to idioci nie mających pojęcia o czasie reakcji kierowcy, drodze hamowania, martwym punkcie, warunkach drogowych, widoczności, czy zagapieniu się kierowcy, albo nawet o tym, że może mieć w dupie żeby go przepuścić.
Trzeba sobie zdawać sprawę, że przechodząc na ślepo przez drogę można spotkać na swojej trasie takiego samego ignoranta, z tą różnicą, że jeden dostanie mandat a drugi nagrobek.

@up Bo teoretycznie ma taki obowiązek?

gdzie tak jest napisane że ma obowiązek przepuścić pieszego ?

@baxter Kiedy pieszy czeka przed zebrą w celu jej przekroczenia, kierowca ma mu to umożliwić. Nie może też w żaden sposób poganiać pieszego. Nie masz prawka, że o tak banalną rzecz się pytasz? Na każdym egzaminie zostanie się oblanym, bez drugiego podejścia do manewru, bo stworzenie zagrożenia. To samo przy zawracaniu na sygnalizatorze s-3(jakaś tam litera) pozwalającym skręcić w lewo. A wyprzedzanie na i bezpośrednio przed pasami jest najbardziej karalne (nie licząc jazdy odurzonym). 10 pkt karnych i kilkaset zł w plecy, normalnie miód, malina biorę w ciemno.