Nawet nie zjeżdżał na pobocze. No i ch*j No i cześć

To z kacapstanu?

Krowulec nie mógł zjechać trochę na pobocze? j***ny tirowiec .

Nawet nie zjeżdżał na pobocze. No i ch*j No i cześć

po ch*j, jak jakiś debil chciał się zabić to jego sprawa, często takie gwałtowne manewry tirów kończą się jeszcze gorszymi konsekwencjami, bardzo mądrze się zachował

Na pewno by zjechał, ale miał linię ciągłą. Mógłby dostać mandat.

Nawet nie zjeżdżał na pobocze. No i ch*j No i cześć

Nie prowadziłeś nigdy zestawu, co?

Nawet nie zjeżdżał na pobocze. No i ch*j No i cześć

złapałeś kiedyś cięzarem pobocze? Nie pisałbyś głupot.

Ja i osobówką bym nie zjeżdżał — nie ma tak, ze ja się rozjebię na drzewie, a głupi ch*j w BMW pojedzie dalej.

Kierowca TIR-a za mało jeszcze wyszkolony. Robi się szybki zjazd do rowu, slalom między drzewami, i hop z powrotem na autostradkę... A nie, czekaj...

Chamował claksonem.

Krowulec nie mógł zjechać trochę na pobocze? j***ny tirowiec .

Pewnie, że mógł. Pytanie po co? Krótka pauza pewnie dobrze mu zrobi

Miałem lata temu taką sytuację gdy ktoś wyprzedzając wyjechał mi na czołówkę. Jeszcze buc mi światłami migał. Nie zjechałem, nawet przyspieszyłem. On zjechał pierwszy. Mam nadzieję że się chociaż zesrał w fotel. Triumfowałem na zimno. To był jedyny raz gdy grałem w cykora...

nie no, bez pomówień....na koniec filmu przecież zjechał

nie no, bez pomówień....na koniec filmu przecież zjechał

A oglądałeś z dźwiękiem?