ten chindus-policjant po prostu mi imponuje. Bez wsparcia, bez broni, bez tarczy, wchodzi w ten tłum i rozstawia innych chindusów po kątach. Normalnie jak Bollywód na żywo.
ten chindus-policjant po prostu mi imponuje. Bez wsparcia, bez broni, bez tarczy, wchodzi w ten tłum i rozstawia innych chindusów po kątach. Normalnie jak Bollywód na żywo.