Eksperty od fejków, to nie samochód wisiał w powietrzu, tylko lewarek się zj***ł. Słychać gnącą się stal + plus nagrywająca pyta o "jack" - czyli właśnie o lewarek.
k***a ludzie jak to stado baranów, najpierw wierzy we wszystko, jak się kilka razy okaże, że ich twórcy fejka w ch*ja zrobili, to potem wszędzie fejki widzą. Cywilizacja k***a.
Ciekawe gdzie ten lewarek zamontowali, pod wahaczem, a może pod tarczą hamulcową?