Eksperty od fejków, to nie samochód wisiał w powietrzu, tylko lewarek się zj***ł. Słychać gnącą się stal + plus nagrywająca pyta o "jack" - czyli właśnie o lewarek.
k***a ludzie jak to stado baranów, najpierw wierzy we wszystko, jak się kilka razy okaże, że ich twórcy fejka w ch*ja zrobili, to potem wszędzie fejki widzą. Cywilizacja k***a.
Popieram przedmówce. Ewidentnie wina lekarka tym bardziej ze kiedyś też się popisałem osobiście i odkreciłem wszystkie śruby z felgi po czym zacząłem kopać oponę żeby zeszła z piasty. Na szczęście się opamietałem w porę ze nie podniosłem lewarka którego umieściłem pod autem. Ale teraz już wiem że to nie tak hop siup bo felga się klinuje otworem w piascie od siły nacisku i można próbować.