Z info w skrócie: Ten ciapaty nielegalny imigrant zarobkowy, który przypłynął na pontonie z afryki do włoch i potem przejechał pół europy aby dostać darmowy socjal napadł na 2 policjantów (technicznie na policjanta i jeszcze bardziej bezużyteczną policjantkę), wyrwał im batona, spuścił im wpie**ol tym batonem a potem rozpie**alał radiowóz podczas gdy te dwie p*zdy czekały na wsparcie i nic nie mogły zrobić "ponieważ nie stanowił już bezpośredniego zagrożenia" dla nikogo...
To od siebie dodam: jakby był biały to już by połamany na dołku leżał i oskarżony o nacjonalizm, razism, antyzemistzm i homofobię.
Pamietam z tamtego roku jak na Polaka gadajacego przez telefon zwiezli 20 z nich i ruszyli z gnatami. To sa podludzie, gdyby nie Ruscy to w 1939 spuscilibysmy im wpie**ol.