nie wiem po co się tak speszyli z ratowaniem jak laska zginęła już od pierwszego uderzenia o barierę.
No geniusz k***a.Rozumiem ze ty bys stwierdzil zgon optycznie, zajaral fajeczke i pogral w Candy Crush przed przystapieniem do wyciagniecia swojej baby spod swojego auta ktorym sam ja przejechales....