Skateparki nie są budowane dla dzieciaków, które jeżdżą na rowerkach, a dla tych którzy uprawiają sporty ekstremalne. Bardzo sie cieszę, że taki filmik powstał, bo może ktoś w końcu zrozumie, że skatepark to nie PLAC ZABAW. Rodzice są totalnymi bezmózgami puszczając dziecko w tak niebezpieczne miejsce.
Ten ostatni to chyba Rafał "Skejcik" Kierc, ale głowy sobie uciąć nie dam. Najbardziej wkurzający są deskarze, mają ból dupy dosłownie o wszystko i do każdego.
@up sądząc po liczbie postów i twoim wieku podejrzewam że skejtpark znasz przede wszystkim z teorii
A ty chyba nie znasz w ogóle, skoro twierdzisz, że skatepark nie jest dla skaterów, którzy uprawiają skateboarding (czyli po polsku jeżdżą na desce), tylko dla dzieci Jak wcześniej słusznie ktoś zauważył, dla dzieci są place zabaw.
Na desce jeździłem jako dzieciak, ale wtedy skateparków u nas nie było. Nak***ialiśmy po krawężnikach.
@up Co Ty gadasz... Jak dotąd nie słyszałem, żeby na wniosek byle dzieciaków został stworzony jakiś skatepark. Z reguły jest to zasługa formalnej bądź nieformalnej grupy, która zgłasza swoją propozycję urzędowi na danym terenie. Chyba, ze z ministerstwa jest rozporzadzenie wybudowania skateparku w kazdym wiekszym miescie DLA DZIECI, ale o tym nie wiem. Jak ktos korzysta z takiego miejsca, to niech stosuje sie do zasad zdrowego rozsadku. Lazenie bez celu po skateparkach jest zagrozeniem dla innych - a to wlasnie dzieci nie maja pojecia jak z nich korzystac.
No bez przesady, żeby od razu morde drzeć na dzieciaka. Może k***a nie widział, a jak siedzi ich tam tylu to mogli go odsunąć albo powiedzieć, żeby stanął z boku na chwile, bo teraz ktoś inny jedzie...
U nas nie ma problemu, bo w dzień dzieciaki się bawią na skejtach, a starsi przychodzą pod wieczór. Można? można.