Latem poszedłem do chińskiego i przy płaceniu bez zastanowienia powiedziałem: "cholera jak ja nie lubię tych żółtych". Chodziło mi o miedziaki w moim portfelu, ale skośnooki przy ladzie źle to odebrał i wyprosił mnie z lokalu...
Haha, raz widziałem jak złodzieja przyłapali w chińskim. Żadnego pierdu pierdu z ochroną (bo nawet nie było) i dzwonieniem po policję, tylko koleś go chwycił za kudły, aż mu łzy poszły, przeciągnął go przez cały sklep na oczach klientów, których było w ch*j, dotargał go do drzwi i na odchodne zaj***ł mu takiego kopa w dupę, że aż podskoczył
Tak k***a i wtedy wleciał cały oddział GROMu, złapali tego złodzieja po czym wleciała Al'kaida żeby go odbić, bo złodziej był ciapaty. Nastąpiła epicka bitwa, znalazłeś za ladą Reedmer z Unreal Tournament i rozpie**oliłeś wszystkich z Al'kaidy, po czym zostałeś bohaterem miasta i baru chińskiego, a na twoją cześć zaśpiewała Beyonce, którą po koncercie zaprosiłeś do hotelu, ożeniłeś się z nią i żyłeś długo i szczęśliwie.
Chiński sklep w Łebie. Mogę udowodnić, tak samo jak każdą z historii, które przytoczyłem na sadisticu.
Mogę, ale czemu mam się tłumaczyć?
Jak komuś bardzo zależy żeby pokazać jaki ze mnie bajkopisarz, to proponuję zakład:
Jeśli ci udowodnię, że mówię prawdę, to robisz mi laskę i wrzucamy filmik na sadistica.
Jeśli ty mi udowodnisz, że kłamię, to kończę działalność na forum, kasuję konto i przyznaję, że jestem bajkopisarzem.
Kto chętny?
Ale dlaczego od razu myślisz o tym żeby jakiś gość robił ci laskę? Nie lepiej o litra się założyć? Zresztą pytasz po co masz się tłumaczyć. Nie musisz, ale ludzie nie będą Ci wierzyć. Proste.
garota, bo litra może kupić jak przegra i nic. A jeśli w grę wchodzi wzięcie do ust ku*asa, czyli chyba największe upokorzenie dla faceta, to wtedy gościu musi być naprawdę pewny swojej racji żeby się o to założyć. A jeśli ktoś nie jest pewny swojej racji, najprawdopodobniej jej nie ma, tak jak w tym przypadku.
Jeśli stawką zakładu jest byle gówno, to wejdziesz w ten zakład nawet nie mając pewności, bo "a nuż wygram, a jak nie to ch*j, najwyżej mu flaszkę postawię".
Robienie laski to tylko przykład. Równie dobrze można się założyć o milion złotych, którego nie mam. Nie mam, ale założyć się mogę, bo wiem że ten zakład wygram.
Psychologia.
I słusznie, każdy by się wk***ił jakby mu gimbaza psuła reputacje na forum
Aż przypomniał mi się słynny cytat Gandhi'ego:
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.”
Pącki, spoko tylko, że Bonguś zawsze do każdej opowieści ma swoje historie, wszędzie był, wszystko widział i wszystkiego już w życiu doświadczył, to trochę dziwne dla większości tutaj zgromadzonych
BongMan, jeżeli już masz się z kimś zakładać to załóż się sprawiedliwie. Laska za laske, a nie usunięcie Twojego konta, które każdy ma w dupie
Bonguś zawsze do każdej opowieści ma swoje historie, wszędzie był, wszystko widział i wszystkiego już w życiu doświadczył,
Widzisz, Bongman może już w spokoju umrzeć , wszystkiego doświadczył i wszystko widział kto by tak k***a nie chciał?
Niech gimby biorą przykład bo inaczej umrą ze świadomością, że w dupie byli i gówno widzieli.