na dodatek niszczenie Bogu ducha winnego sprzetu ktory na prawde moglby posluzyc do gry jakiemus mlodemu gitarzyscie badz poczatkujacemu ktory nigdy nie trzymal w rece gitary.

Jego sprzęt więc niech go sobie rozjebie i spali . Co to jest w ludziach takiego, że mówią innym co mają robić i jak mają żyć. Krzywdy nikomu nie zrobił, kupił zestaw z Lidla i se go rozj***ł i ch*j cie to powinno obchodzić. Jak jesteś taki Robin Hood to leć do Lidla, kup taki zestaw i go daj jakiemuś młodemu początkującemu.

Nigdy nie kupuje się sprzętu muzycznego z najtańszej półki nawet dla początkującego bo nie ma sensu i przed zakupem (bo mówimy o sklepach muzycznych, bo żeby kupić sprzet w lidlu trzeba być kretynem) trzeba wziąć kogoś obeznanego ze sobą który ten sprzęt ogra tzn. sprawdzi.

100% racji. Od ch*jowej gitary która ma krzywo ponabijane progi, elektronika brumi a kabel do wzmaka trzeszczy jak się kichnie to może się odechcieć grać.

Czy ta gitara była nastrojona czy nie to nie ma żadnego znaczenia. Czas skończyć z kupowaniem chińskiego gówna z niemieckiego sklepu. Dziękuję.

pawqus i jemu podobni. ch*ja sie znacie. Pierwsze, że kupił za zapewne swoje pieniądze, więc mógł z tym zrobić co chciał. Może rozj***ć, może zjeść, oddać biednym albo wsadzić wam to w dupę. Może typ ma za dużo kasy i wam to nie pasuje, bo wam jej to brakuje. Druga sprawa, nie nadaje się ta gitara do niczego. Takie gitary są robione ze sklejki, brzmią jak kot srający, nawet dla początkujących się nie nadają, bo są po prostu ch*jowe pod względem brzmienia. Weźmie taki jeden z drugim tą gitare, i zacznie na niej "grać" a potem ból bo normalna gitara całkowicie inaczje brzmi i nauczył sie innych brzmień niż są w rzeczywistości. Więc w większości wychodzi z was a polska cebula, jak wy kupujecie żarcie, i 3/4 wypie**alacie do kosza to już jest dobrze.

Moje doświadczenie z tanim sprzętem jest takie:
- posiadam bardzo dużo różnych bardzo tanich instrumentów i mam wyłącznie takie
- tanie instrumenty są dobre by zrozumieć z czym to się je. Na elektryku można i uczyć się grać bez wzmacniacza. Palce można wyćwiczyć i na najgorszym sprzęcie. To samo tyczy się solówek.
- jeśli ktoś nie wie na jakim grać chce instrumencie, to może zagracić piwnicę tanim chłamem. I co dalej? Pełna piwnica, a nie ma na czym grać tak naprawdę. Mój problem.
- na tanim sprzęcie da się nawet nagrać sensowne kawałki (cały album nagrany kamerką od laptopa, w tym flety, gitara, wokal itd. - "Katharsis Works - Monotheism " na youtube)

Jak widzę, że koleś rozp***zielił sprzęt za moje trzy dni pracy to dostaje bólu dupy...

Nie ma pojecia o grze i to jest caly zestaw z lidla, na dodatek niszczenie Bogu ducha winnego sprzetu ktory na prawde moglby posluzyc do gry jakiemus mlodemu gitarzyscie badz poczatkujacemu ktory nigdy nie trzymal w rece gitary. Moze i jest to najnizsza polka ale i na takich da sie zaczac jezeli ktos ma motywacje i checi. Material do dupy tak samo jak ten pedofil niszczyciel z filmu. Bez Pozdro

Takie komentarze budują we mnie poczucie, że w tym sk***iałym świecie zdarzają się jeszcze rozsądni ludzie.

totalny brak szacunku do sprzętu (jaki on by nie był) sam gram prawie 9 lat mam przeróżne gitary w ilości nie określonej ale posiadam też pdobną gitarę jak na filmie za śmieszne pieniądze. Brzmi tragicznie ale nigdy bym nie pomyślał o rozwaleniu. Instrument to instrument.

Jak ktos ma malo pieniedzy to lepsza taka gitara niz zadna. Jezeli ma pasje to i na takiej nauczy sie podstaw. Napewno dalej zajdzie czlowiek z pasja i kiepskim sprzetem niz koles ze sprzetem wartym tyle co samochod ale bez grama pasji.

Poza tym taki sprzet jest dobry dla kogos kto jeszcze nie wie czy gra na tym instrumencie go wciagnie. Mozecie mi nie wierzyc ale przecietna rodzina nie ma 10 tys. zlotych na les paula, 5 tys na kolumne i 5 tys na heada. Moze autor tego filmiku moze sobie pozwolic by wyjebac 20 tys zlotych na kazda zachcianke dziecka ale zwykli ludzie nie sraja pieniedzmi.
Kupisz dziecku drogi sprzet a kilka miesiecy pozniej bedzie lezal pod lozkiem bo sie znudzilo...

totalny brak szacunku do sprzętu (jaki on by nie był) sam gram prawie 9 lat mam przeróżne gitary w ilości nie określonej ale posiadam też pdobną gitarę jak na filmie za śmieszne pieniądze. Brzmi tragicznie ale nigdy bym nie pomyślał o rozwaleniu. Instrument to instrument.

Macie. Możecie płakać nad zniszczonym sprzętem na który złotówki nie dołożyliście.





No i na koniec już czyste zło. Murzyn niszczy gitarę zrobioną przez białego

Co za idioci... Nic dziwnego, że wyszło tak ch*jowo bo nie umieją grać. Sam mam znajomego gitarzystę który weźmie do ręki największe gówno (np. to z lidla) i zagra tak, że japa opada.

Macie. Możecie płakać nad zniszczonym sprzętem na który złotówki nie dołożyliście.



No i na koniec już czyste zło. Murzyn niszczy gitarę zrobioną przez białego

Porównujesz wirtuzów wiosła do tego gościa? Hmm... ok.

Porównujesz wirtuzów wiosła do tego gościa? Hmm... ok.

Nie porównuje, tylko pokazuje, że jak jakiś typ rozpie**oli gitare,to się sracie jakby wam jaja odstrzelił, ale jak jakiś znany zespół rozpirdoli gitare za 10k to już jest git.

Tylko rura wyżywa się na rzeczach martwych...

Porównujesz wirtuzów wiosła do tego gościa? Hmm... ok.

Od strony rozpie**alania instrumentów nie gry. Czytaj ze zrozumieniem.

"złej baletnicy to i rąbek od spódnicy"... zniszczył gość instrument, na którym niejeden artysta mógłby zacząć. Chooj mu w oko, bo w doope miałby może radochę.