18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

"Wiosło" z Lidla ;)

ASAKKU • 2014-11-14, 13:59
Sprzęt muzyczny z LIDLA :mrgreen:
polecam ściszyć dźwięk...


Źródło

mazurpl

2014-11-15, 23:41
Moja pierwsza gitara też była podobnej jakości. Bez sensu kupować lepszy sprzęt dla dzieciaka, ponieważ 80% z tych którzy marzyli o gitarze pie**olnie ją w kąt, gdy tylko zrozumieją, że granie muzyki na prawdziwym instrumencie to nie jest babci sranie. Jeśli ktoś to polubi to od razu zacznie marzyć o lepszym sprzęcie i będzie odkładał każdy grosz by kupić sobie lepszą. Tak przynajmniej było ze mną.

Za niszczenie instrumentów, nawet słabych, ch*j do ryja.

Rafixo

2014-11-15, 23:43
Nigdy nie kupuje się sprzętu muzycznego z najtańszej półki nawet dla początkującego bo nie ma sensu i przed zakupem (bo mówimy o sklepach muzycznych, bo żeby kupić sprzet w lidlu trzeba być kretynem) trzeba wziąć kogoś obeznanego ze sobą który ten sprzęt ogra tzn. sprawdzi.

Plecionkarz

2014-11-15, 23:58
Ale z niego śmieszek, gdziekolwiek się pojawi wraz z nim pojawia się przednia zabawa, psoty i figle. Aż chce się mu zdjąć z gęby ten wk***iający uśmieszek.

Go...........k4

2014-11-16, 00:12
ch*j w dupę za taki syf, jemu czy tobie obojętne. :fuck-off:

co...........us

2014-11-16, 00:15
Materiał byłby dobry,jakby ktoś z całej siły przypeadolił mu tą gitarą w głowę,po czym nieprzytomnemu wepchnął (w całości) ten głośnik w dupe,a tak to słabo jest.

Beton69666

2014-11-16, 00:21
Gitara ze sklejki cudo :D Każdy od czegoś zaczynał, a wiecie, że ch*jowa gitara (dźwięk i rozstrajanie) może wpłynąć na odruch - nie chcę więcej grać bo to ch*jnia?

neoszw

2014-11-16, 00:22
jak ktoś ma za dużo kasy, to mu tak we łbie odpie**ala.

MasterSlayer

2014-11-16, 00:27
Prawdziwy warszawiak oceniejący sprzęt dla "plepsu".

HwaRang

2014-11-16, 00:28
@ pawqus

pie**olenie - ja się nadziałem na podobny "sprzęt" kupiony przez allegrono. ~400 zł "gitara elektryczna" z piecykiem i miało być właśnie na skromne początki. Wytrzymałem z 5 miesięcy i sobie odpuściłem - 1 "gitara" krzywy gryf. Specjalnie szukałem lutnika, żeby mi powiedział w czym problem - wymiana gryfu 1000 zł... A więc napisałem do wielce szanownej firmy z reklamacją i mi wymienili. Dostałem 2 egzemplarz - krzywy gryf. Można pie**olić, że Slash napie**alał na 2 strunach i się nauczył ale to chyba wyjątki nie? Normalny użytkownik uczy się grać w głównej mierze "na słuch" i ciągłe brzęczenie strun a raczej całkowicie rozj***ne i niemożliwe do uzyskania dźwięki, zniechęcają każdego, bo nie ma poczucia postępu. Mnie zniechęciły - a zaparcie to mam... Reasumując nawet gość uczący mnie gry powiedział "k***a... grając na tym czuję się jakbym nie umiał grać" a gość gra w znanym Polskim zespole. Co do filmiku - gitara nienastrojona albo po prostu krzywy gryf. Ale raczej i to i to - bo klucze w takich "gitarkach" max w ciągu tygodnia odpuszczają naciąg strun. Moje "cudo" robi za ozdobę pokoju i czasem myślę, że powinno się jakoś to efektownie rozpie**olić - no ale 400 zł trochę boli a takiego ścierwa nawet za 50 zł bym komuś nie sprzedał, bo już wolę ją rozj***ć niż mieć świadomość, że ktoś inny sobie teraz psuje krew i zapał.

Dzonson

2014-11-16, 00:58
Pierdo*icie, ja sie uczyłem na gitarze mojego starego. Gitara jakże pięknej firmy Defil ! styl i klasa, i co ? do tej pory na niej gram, fakt kupiłem dobrego elektryka w miedzy czasie ale też często łapie za wiosło firmy Defil. Mówie tu o graniu dla siebie ew. małej publiczności a nie o koncertach.

A co do filmiku .... żena, wiele osób które gra na gitarach sprzed 20-30 lat (bo stary nauczył 2 akordy) a naprawde mają talent byłoby bardzo szczęśliwych z takiego sprzętu.

kurczak94

2014-11-16, 00:59
pie**olicie. Pograł chwilę, coś nie pykło i przestało grać, to rozj***ł. No i tyle. Jego kasa, jego problem. "Jakiś dzieciak by mógł kupić".. a co to jedna taka gitara w jednym lidlu w polsce jest? pie**olnijcie się wszyscy w łeb.

xihu1

2014-11-16, 01:56
Widać, że społeczeństwu w naszym kraju coraz lepiej się wiedzie.

xv89

2014-11-16, 02:57
@kurczak94
Tu nie chodzi tylko o to, że kupił i zniszczył, czy wykupił ostatni egzemplarz w sklepie. Chodzi o samo podejście tego spedalonego idioty. Wynika z niego, że:
- do nauki musisz kupić profesjonalny sprzęt,
- każdy inny tańszy sprzęt to z definicji gówno, dlaczego? Bo jest TANI,

Dla odmiany - miałem na studiach ludzi, którzy nakupili profesjonalnego sprzętu za grubą kasę (Wacom Intuos 4 XL), a po 2 - 3 mies. go sprzedawali (bo funkcji za dużo i nie chciało się konfigurować).
Widziałem też przypadki, że kupowali licencje na profesjonalne programy Autodesk'a, z zamiarem nauczenia się obsługi, po czym stwierdzali, że 'to nie dla mnie' czy 'za trudne'. Co śmieszniejsze - legitymacja studencka uprawniała ich do pobrania licencji edukacyjnej za free czy darmowych, open source'owych zamienników.
Cóż, ich kasa - ich sprawa.
Z kolei ja, przez całe studia jechałem na 'nieprofesjonalnym' i wręcz 'zabawkowym' według kolegów tablecie Wacom Bamboo i na darmowych licencjach edukacyjnych i open source'owych. Dzięki temu, opanowałem podstawy nie ponosząc żadnych kosztów, a następnie odkupiłem za sporo niższą kasę 'przechodzone' licencje i sprzęt od kolegów 'szpecjalistów', którzy mogli poszpanować trochę na zajęciach.

Do czego zmierzam?
Ano do tego, że jak ktoś ma szczerą chęć i motywację, żeby się czegoś nauczyć, to się tego nauczy, niezależnie od sprzętu. Wiadomo - lepszy sprzęt, lepszy i szybszy efekt (przy mniejszym nakładzie pracy - odpada użeranie się z konfiguracjami itp.). Jednak żal mi idiotów, którzy myślą, że to właśnie narzędzie nauczy ich posługiwania się nim. A takie właśnie wrażenie odnoszę, oglądając film tego czesanego w budyń debila.

Romand

2014-11-16, 04:01
Pozytywny gościu, jest penisem i nie ukrywa tego tylko otwarcie przyznaje nagrywając taki filmik ;-)

Machol

2014-11-16, 09:06
@ xv89, dobrze prawisz, aczkolwiek dajesz analogie ze sprzętem komputerowym, który ma mniej funkcji ale spełnia swoją rolę. Jeżeli gitara na filmie miała krzywy gryf - to tak jakby Ci tablet nie chciał rysować tak jak rysikiem po nim ciągniesz.