Heh dobrze ze padla za pierwszym razem.
Jak ja kiedys bylem na wsi na swiniobiciu, to ten co mial zabic byl nawalony. Za malo sily w to wlozyl i zamiast swiniaka zabic to go tylko wk***il i zaczal ganiac wszytskich po podworku. Nie powiem mialo to swoje smieszne aspekty ale jak Cie goni 200kg swiniaka to juz nie jest tak fajnie
ryjek - aż się usmarkała