Ludzie w Polsce są bardziej rozgarnięci i zaradni od innych narodów zachodnich, jednak w naszym przypadku wybicie się na jakimkolwiek rynku skutecznie ukróca rząd.
"Tajny jest w benzynie haracz
Ciężkie VATy oraz ZUSy!
Wszystko płacisz państwu naraz!
Objadają się fiskusy!
To co ludzie wytwarzają
Swoją własną ciężką pracą!
Urzędnicy przeżerają!
Różne mafie się bogacą!"
up
Dokładnie, natomiast społeczeństwo chce państwa opiekuńczego jednocześnie nie zdając sobie sprawy z tego że na te fanaberie każdy obywatel musi oddać lwią część swych dochodów państwu. Aby państwo miało za co opiekować się tymi lemingami.
@up'y Podatki to osobna kwestia, w każdym państwie są mniejsze lub większe, tylko u nas duża część jest marnotrawiona i przejadana. I w tym jest zasadnicza kwestia, dlaczego tak się dzieje?
Bo system jest projektowany przez niekompetentnych aparatczyków. Bo lwia część narodowego kapitału jest z polski wyprowadzana, czy to przez ustawione prywatyzacje, czy przez ustawianie rynku tak, że jesteśmy wyrobnikami dla obcego kapitału. Bo zawarta w konstytucji koncepcja "społecznej gospodarki rynkowej", która ma dążyć do sprawiedliwego podziału dochodu narodowego i do zagwarantowania równych szans na rynku dla wszystkich obywateli, to tylko pusty frazes, bo zawsze byli i są u nas "równi i równiejsi". Bo wiele decyzji gospodarczych polskich rządów, od wielu lat, zawsze ma drugie dno i niekoniecznie ich pierwszym celem jest służyć dobru publicznemu Polaków. Bo od ok. 80 roku odkąd służby i aparat partyjny zaczęły powolną transformację systemu gospodarczego i prywatyzowanie publicznego majątku kapitał w Polsce zawsze był akumulowany na przekór wolnemu rynkowi. Przez "grubą kreskę" nasz potencjał zawsze był temperowany przez postkomunistyczne pijawki, a i tak nawet po takim niepełnym uwolnieniu rynku osiągaliśmy duży ok. 7% wzrost w latach 90. Rozumiem, że gdy istniało nawet potencjalne zagrożenie ze strony Rosji i nie można było być pewnym do czego są zdolni komuniści w Polsce to trzeba było z nimi rozmawiać i dla świętego spokoju pozwolić im "brać udział" w transformacji. Ale już po paru latach można było to zatrzymać, a nawet zweryfikować i naprawić, ale układ był silniejszy i właściwie do teraz nasz "wolny" rynek śmierdzi tą ustawką, a nasz potencjał gospodarczy jest w wielu sektorach zarzynany przez stare komunistyczne k***y ich uwłaszczone rodzinki i dzieci pracujące w mediach, które dbają o to żeby tak dalej było.
up@ my tylko chcemy państwa, które będzie nas broniło przed wyzyskiem przez takich podludzi jak ty
O jaki ch*j ci chodzi debilu ze się przypie**alasz?
Czy ja napisałem że to ja chcę, czy lemingi głosujące na pis/po/psl/nowoczesną. Sam jestem wolnościowcem i przeciwnikiem rozdawnictwa i wszelkiego socjalu.
Świetny materiał, bo prawdziwy. Szkoda tylko, że o 99% takich ludzi nigdy nie słyszymy, bo zamiast tworzyć wielkie rzeczy robią po budowach bo nie stać ich na założenie przedsiębiorstwa lub nie ma kasy na rozwój i badania. pie**olone państwo zabiera mnóstwo kasy, przez co Ci geniusze nie mają kasy na prototypy a bez nich nie ma finansowania joint venture ani innego. Ucieszyłem się i wk***iłem jednocześnie...
U nas doszli do takiej perfekcji, że biorą rozj***ne auto z dojczlandu, składają je z tanio zakupionych części które załatwili po znajomościach i auto jak nówka. Janusz handlarz jak i nabywca "nowego" są zadowoleni