Nie bardzo chciało mi się w to wierzyć więc pokazałem zegar analogowy swojej 18 letniej chrześniaczce, też nie wiedziała. Czego ich w tych szkołach uczą?
To jest autentyk koleś pracuje z moim znajomym jako mechanik w salonie kia. Sk***iel nawet niewiedzał w którą stronę nakrętek odkręcić.
Przeczytałem "napletek"...
Przeczytałem "napletek"...
W jakim mieście?
Takie mundre?
To która jest na tym zegarku??
No i prosze, to jest wlasnie to co dzieje sie powoli po cichu od dawna. Prawie dorosle dzieci ( 17 lat ) nie wiedza jak odczytac godzine z zegarka ale wiedza ze moga sobie zmienic plec czy np pedaly sa oki i trzeba ich tolerowac. Powoli robi sie dzieciakom burdel w glowach i uczy nie tego co trzeba. Jak na moj rozum jest to po to zeby im namieszac w glowach i nie pozwolic myslec ( nie uczyc myslenia ) bo przeciez glupim stadem lepiej sie steruje. Najgorsze sa dwie zeczy - gdzie sa rodzice tego durnia? oraz to ze on bedzie musial pracowac na moja emeryture!
na ch*j komu zegarek 24h
Zaraz zleci się armia internetowych durni i wytłumaczą ci ze on wcale nie musi tego potrafić. Przecież wymyślili zegarki elektryczne, a na co komu taka "wiedza"