18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Whajt boj zeruje flaszkę łiski

Wiewór • 2020-01-10, 13:19
Prawdziwy film instruktażowy ukazujący co się dzieje jak wypie**olisz na raz butelkę gorzały.


Byku35

2020-01-10, 13:25
znałem goście co też tak wyzerował butelkę wódki
chodziło o jakiś zakład
wygrał bo wypił
Ale zaraz umarł

nowynick

2020-01-10, 13:27
tylko nie żebrajcie o wirtualne piwa obiecując, że zrobicie to samo i tu wstawicie

Wiewór

2020-01-10, 13:30
A ile jest w necie filmików ludzi co niby wypijają na raz litra gorzały a idioci myślą, że to naprawdę? :D

Borys

2020-01-10, 13:32
Ale po co? Przyjemnosci z picia zadnej, a igranie ze śmiercią w ten sposób to w ogóle... Przeciez to robi takie stezenie nagle, ze cidem jest przeżyc

camson

2020-01-10, 13:38
The Famous Grouse to chociaż łycha, nie to co ubóstwiany przez patusów biedronkowy Jaś Wędrowniczek Red Label :)

poligon6

2020-01-10, 14:02
Szkoda ze kiedys człowiek nie miał kamerki. Kiedys rzucało się pijaczkom flaszki w kwietniu do lodowatej wody do jeziora i je wyławiali, w wiekszosci. Raz jeden nie wypłunął. A taka ładna była tradycja na dzień wagarowicza, od samej szkoły zbierały sie pijaczki bo wiedziały że beda flachy leciec do jeziora.

MadeInRussiaTV

2020-01-10, 14:20
patitati napisał/a:

Otwórz ryj tej! Bonus otwieraj ryj.






dżonyłojlker

2020-01-10, 16:23
poligon6 napisał/a:

Szkoda ze kiedys człowiek nie miał kamerki. Kiedys rzucało się pijaczkom flaszki w kwietniu do lodowatej wody do jeziora i je wyławiali, w wiekszosci. Raz jeden nie wypłunął. A taka ładna była tradycja na dzień wagarowicza, od samej szkoły zbierały sie pijaczki bo wiedziały że beda flachy leciec do jeziora.



Też mam śmieszną opowiastkę.
To było ponad 20 lat temu, u mnie na osiedlu w rodzinnym mieście. "Mieszkał" tam pewien degenerat, miał ok. 40 lat, lecz większość swojego dorosłego życia przepierdział w pasiak. Gość miał coś z bańką, bo na trzeźwo był w miarę normalny, nawet elokwentny, ale po alkoholu odpie**alała mu palma. Spotkaliśmy go z kumplami pod sklepem, niedawno wyszedł z puchy. Wymyśliliśmy że go upijemy i będzie wesoło. Koleżka pyta: Fredi, wypijesz korbola na hejnał?, on że jasne, to myk do sklepu, Fredi oj***ł. No to go podpuszczamy: Ale drugiego to nie dasz rady, on że: Co, ja nie dam? Dawać drugiego, zobaczycie łebki jak się pije. Drugiego już na raz nie dał rady, ale oj***ł całego. Poklepałem go po ramieniu i mówię: Gratulacje Fredi, wygrałeś trzeciego. Schował za pazuchę i mówi że sp***ala do chaty. Pewnie wiedział że go zaraz zetnie. Dwa dni później dowiedziałem się że jego brat nie żyje. Fredi go zaciukał.

Ti...........ch

2020-01-10, 16:34
No i skończyło się rumakowanie :kawa:

Hrabia Drapula

2020-01-10, 16:42
camson napisał/a:

The Famous Grouse to chociaż łycha, nie to co ubóstwiany przez patusów biedronkowy Jaś Wędrowniczek Red Label






tak że tego, jeden ch*j, takie samo badziewie, brak jeszcze ballantines do kompletu
the famous grouse jako tako można spokojnie wypić serię cask, black czy jeszcze tam inne, a te wszystkie to taki szit że wszyscy się zachwycają ale z colą piją że by smak zabić

Pankuronium

2020-01-10, 17:07
camson napisał/a:

The Famous Grouse to chociaż łycha, nie to co ubóstwiany przez patusów biedronkowy Jaś Wędrowniczek Red Label



Wali jak popielniczka, ale da się wypić z cola. Z blendow polecam Jameson :)