Ci co zapie**alają są j***ni i wyrzucani z for motocyklowych, kiedy wy k***a kaszaloty zrozumiecie, ze my motocykliści nie utożsamiamy się z typowymi dawcami których na 100 motocyklistów przypada z 5?

Taki debil który zapie**ala 200 miastem na kole nie jest motocyklistą bo jedyne co on ma to motocykl, poznałem dużo takich głąbów, oni nie mają prawka, nie mają OC, nie mają przeglądów, połowa tych ich plastików za 30, za 50, nawet bmw rr za ch*j wie ile nie są porejestrowane, dlatego k***a nie mają tablic... a wy ich nazwiecie motocykliści. no k***a j***na mać

To jakbym powiedzieć że jesteście k***y bo jeździcie autami, a mi ostatnio BMW wymusiło na równorzędnym... fuck logic, fuck...

dawca to dawca i ch*j, a nie motocyklista
dobranoc

ja na rowerze też stoje w korku na chodniku

No i to się szanuje, gość spokojnie stoi w korku a nie zapie**ala między samochodami.

Nie żeby coś, ale nie podchodź tak bezrefleksyjnie. Jeździłem moturem, niegdyś, uwierz mi, stanie w pełnym słońcu, w pełnej zbroi to ostatnia rzecz o jakiej marzysz. W aucie masz klime, w motocyklu raczej pęd powietrza cię chłodzi.

Idioto, gdyby przejechał między samochodami, nawet spokojnie, zmniejszył by obciążenie ruchu ponieważ w obecnej sytuacji korek jest dłuższy o jeden potencjalny samochód.
Gdyby każdy motocyklista tak jechał na każdych światłach, korkach itd. to wyobraź sobie, że jechał byś samochodem nawet co trzecie światła dłużej.
To nie znaczy, że dobrze jak taki motocyklista zapie**ala, lecz dobrze jak zrobi to umiejętnie. Ci co zapie**alają dzielą się na tych co już byli na hardzie, będą lub muszą zagrać w totolotka!

no, jeszcze jedno-fajnie sie siedzi w klimatyzowanym pomieszczeniu w słońcu, ale na takim vtr1000 to jakby nie było masz dobrze grzejący, baaa, zajebiście grzejący silnik, gdy stoisz na tej zasranej patelni. po co mamy sobie utrudniać.

No i to się szanuje, gość spokojnie stoi w korku a nie zapie**ala między samochodami.

Po to się w mieście jeździ motorem, żeby w korkach nie stać, a że jakiś Janusz z Sebiksem w CC czy BMW(ieśniak) nie mogą znieść, że ktoś dojedzie do celu szybciej niż oni... niech boli dupa!

Kiedyś tak stałem na motocyku, to mi koleś w dupę wiechał...

No i to się szanuje, gość spokojnie stoi w korku a nie zapie**ala między samochodami.

To jak mieć myśliwca i nim jeździć