18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Wąż

spokojanek • 2013-01-31, 17:26
Znajoma hodowała węża dość dużego bo około 2 metrowego . Ona sama 1,50m szczupła filigranowa .
Pewnego razu wąż przestał jesc ... co zaniepokoiło znajomą . Wąż nagle bez powodu przestał jeść i trwało to około miesiąca. Po tym czasie znajoma zabrała go do weterynarza .
Opowiedziała co mu dolega . Weterynarz obejrzał węża i zaczął wypytywać .
Gdzie go trzyma ta odpowiedziała ze ma specjalną klatkę dla niego przystosowaną do jego długosci .
Następnie zapytał gdzie wąż spi :) Znajoma odpowiedziała że w łózku czasami z nia owija sie wokół nogi albo leży obok reki ogólnie z nią . Weterynarz z pełną powaga stwierdził że wąż przytulając sie mierzył Znajomą juz długo . A przestał jeść bo robił sobie miejsce bo na to wyglada ze chciał ją zjesc : )

maxvolumePL

2013-01-31, 22:45
tomek1491, Pyton Tygrysi ALBINOS. Zdanie było skierowane do tych, co wiedzą OCB. Nie należych do tego grona, więc WON.

KamilAW, widzę, że nigdy w życiu nie miałeś na rękach węża. ONE NIE SĄ OBŚLIZŁE! W dotyku bardziej przypominają plastelinę. I są jak najbardziej suche, a nie śliskie.

Techron

2013-01-31, 22:59
Lepsze węże niż pająki (brr....)

okrzej

2013-01-31, 23:13
@maxvolumePL

Tak czytam te komenty od początku i miałem napisać to co Ty :D . Jakie k***a obślizłe. Węże są bardzo miłe w dotyku. Ciepłe przede wszystkim. Najbardziej mnie zdziwiło uczucie, gdy przesuwał mi się po karku. Było czuć jego siłę :) .

cripkillah

2013-01-31, 23:22
Czasami mam wrażenie, że takie stare i dobrze znane opowieści znajdują się na głównej tylko ze względu na najlepszy komentarz ;p

mjr

2013-01-31, 23:36
wiesiors4 napisał/a:

To znana i stara miejska legenda, proszę stąd z tym wyjść.


Do k***y Nędzy!

Nawet ZOMO nie byłoby w stanie zmusić tutejszych użytkowników do wyrażania dezaprobaty słowami "proszę stąd z tym wyjść"!

Wilku220

2013-01-31, 23:51
Fejk jak ch*j. Po pierwsze węży nie trzyma się w klatce, tylko w terrarium. Po drugie nie wierzę w bajkę ze spaniem w łóżku. Po trzecie Każdy kto ma taki okaz wie mnóstwo o tych zwierzętach ( wiem bo mam bezpośredni kontakt z takim środowiskiem, sam hoduje ptaszniki) i jeśli tylko wąż przestaje jeść i przymierza się "do właściciela" to hodowca jest w stanie to rozpoznać.

xsl

2013-02-01, 00:27
2 metrowy wąż zjadający człowieka...

Cytat:

Żywienie
W niewoli pytony królewskie chętnie zjadają średniej wielkości gryzonie: myszy, szczury, chomiki odpowiednie do ich wieku i rozmiaru. Bywa, że skuszą się na kurzego pisklaka. Duże dorosłe osobniki nie stronią od niewielkich świnek i małych królików. Żywienie tego gatunku sprawia niekiedy kłopoty, bo zdarza się, że węże te permanentnie odmawiają przyjmowania oferowanej karmy. Wynika to z wielu przyczyn i niniejszy opis nie rozstrzygnie tej kwestii jednoznacznie. Węże te w naturalnych warunkach odżywiają się min. gryzoniami z rodzaju Gerbillus, afrykańskimi szczurami, ptakami i jaszczurkami.



http://www.terrarium.com.pl/zobacz/python-regius-pyton-krolewski-219.html

Chyba podrzucę ekipie z tcp temat, będą mieli polewkę na następny miesiąc.

Edit:
2 metry to nie jest duży wąż. 2 metry ma zbożówka, mleczny albo chiński.
Zbożówka przy 180 cm ma średnicę trochę większą od fiuta. I choć pewnie weźmie w pysk ku*asa razem z jajami, to nie ma ch*ja, żeby zmieściła coś jeszcze.

barto3000

2013-02-01, 00:36
"znajoma..." i wszystko wiadomo o tej historii.

roman_good

2013-02-01, 00:38
Południowoamerykańska anakonda zielona (Eunectes murinus) - najcięższy wąż świata - osobnik 9 metrowy osiąga nawet 300 kg, a średnica jej ciała w najszerszym miejscu osiąga ponad 30 cm.

Południowoazjatycki pyton siatkowany (Python reticulatus) - najdłuższy wąż świata - rekordowy osobnik złowiony na Celebesie miał 9,75 m, a złowiony w Tajlandii w 1979 r.- 12,2 m i 220 kg wagi.

Afrykański pyton skalny (Python sebae) - osiąga nawet 9 metrów długości.



Tylko powyższe gatunki dusicieli są w stanie połknąć człowieka, a ich ludzka ofiara nie może być zbyt duża. Tak więc ofiarami tych gadów stają się głównie dzieci, drobne kobiety i niepozorni mężczyźni. Znany jest przypadek połknięcia przez pytona siatkowanego świni o masie 72 kg, więc ciężar połykanego człowieka nie ma wielkiego znaczenia dla węża, choć preferuje on lżejsze ofiary.Przed zjedzeniem przez węże ratuje nas kształt naszego ciała. Naturalne ofiary węży mają opływowe kształty z łagodnym przejściem głowy w resztę ciała (dlatego węże zaczynają połykać ofiarę od głowy, bo łatwiej "nazuć" się na nią swą paszczą, poza tym taki kierunek połykania jest zgodny z ułożeniem sierści, bo połykanie "od ogona" jest połykaniem "pod włos", a wtedy ostra sierść wbija się w delikatną śluzówkę przewody pokarmowego). Ludzka mała głowa i stosunkowo szerokie ramiona uniemożliwiają wężowi "nazucie" swej paszczy na człowieka i w efekcie gad rezygnuje z posiłku, ale niestety wtedy człowiek już nie żyje, bo węże zazwyczaj połykają martwą ofiarę i tylko małe zwierzęta połykają żywcem i nie zawsze zaczynając od głowy.

http://www.terrarium.com.pl/zobacz/czy-waz-potrafi-zjesc-czlowieka-885.html


a z mojej praktyki wiem ze wąż 2 czy 3 czy nawet 4 metrowy nie jest w stanie udusic świadomego człowieka bo posiadam sam takiego 3m potworka (moj najwiekszy okaz i duma ) :) ale to agresorek i owszem ugryzie i czasami próbuje reke udusic ale ta sila jest za mala zeby zrobic komuś krzywde a to co wysłal spokojnek to kompletna głupota jest i jakis mit

eligurf

2013-02-01, 10:59
maxvolumePL napisał/a:




Że co k***a? Weź kij i jebnij się w ryj.


Masz jeszcze jakieś pytania?



No mam. Jak wyglądasz, że nie odróżniasz dwudziestoparokilowego wieprzka od człowieka?

Żaden wąż z hodowli nie jest w stanie zjeść dorosłego człowieka. W przyrodzie może są i giganty 10 i więcej metrowe, ale raczej nikogo nie zjadły. Udusić może i dwumetrowy, ale dwumetrówki to jeszcze bym się nie bał. 2,5-3m i więcej to inna sprawa, ale to też zależy od gatunku i indywidualnej agresywności. Jest taka zasada, że do przenoszenia węża dłuższego niż 2 m na każdy metr powinna przypadać jedna osoba.

Ujawniło się paru 'prawdziwych' sadoli. Brzydzą się węży i pajączków. A rosa na bucikach nie powoduje kasłania?

herbalix

2013-02-01, 16:17
miesiąc nie jadł więc poszła z nim do weta?
tam skąd pochodzę, to węże po miesiącu dopiero robią się głodne

maxvolumePL

2013-02-02, 12:53
eligurf napisał/a:



No mam. Jak wyglądasz, że nie odróżniasz dwudziestoparokilowego wieprzka od człowieka?



190cm i 105kg wagi, i wiesz mi że to nie jest tłuszcz ;) Ten "wiepszek" to jest młody hipopotam. Pod filmikiem był raport, że ważył 80 kg. A nie k***a 20ścia jak ty to napisałeś :idzwch*j:

eligurf

2013-02-03, 18:07
maxvolumePL napisał/a:



190cm i 105kg wagi, i wiesz mi że to nie jest tłuszcz ;) Ten "wiepszek" to jest młody hipopotam. Pod filmikiem był raport, że ważył 80 kg. A nie k***a 20ścia jak ty to napisałeś :idzwch*j:



Raport jest do dupy, bo to tapir a nie hipopotam, jeśli chodzi o szczegóły. Połknęła go anakonda (Ameryka Południowa), hipopotamy żyją w Afryce. Tapiry to normalna zdobycz dla anakond. A wielkość ... cóż to jak wędkarzom ryby rosną w oczach. Z dwudziestoma kilogramami może trochę przesadziłem, ale 40-50 nie przekracza na pewno.

Problemem nie jest waga, a różnica w szerokości głowy i obręczy barkowej. Żaden pyton czy anakonda nie obejmą normalnego człowieka, ani nie mają się jak nasnuć. Tapiry, świnie, antylopy i inne kopytne są dużo węższe w stosunku do swojej wagi i ich szyja rozszerza się stopniowo przechodząc w tułów.